W międzyczasie robienia innych modeli postanowiłem zlepić w całość mój ulubiony czołg PT-76. Dlaczego ulubiony? Bo tak jakoś się zeszło, że w dawnych czasach gdy wojsko dość dużo czasu spędzało na poligonach miałem okazje dość obszernej obserwacji zmagań załóg tych czołgów na poligonach morskich jak i lądowych. W Strzepczu na poligonie lądowym wśród lasów na piachach stał wycięty przód statku desantowego z rozchylonymi wrotami i tam kierowcy ćwiczyli wyjazd z barki. Dość zabawnie to nieraz wyglądało ale już na morskim poligonie w Ustce podczas desantu nie był to już takie proste.
A teraz model:





Wypraski są dość dobrze odlane i nie powodują żadnych stanów nerwowych u modelarza, niemniej jeśli istnieje możliwaość wymiany lufy na coś metalowego to lepiej to zrobić ponieważ lufa to najsłabszy element tego zestawu.




cdn...




































