przez Nacktgeboren » czwartek, 6 czerwca 2013, 19:20
Planuję zrobić ją jako nr takt. 1918. Zmiany są możliwe, zwłaszcza jeśli dorwę jakiś ciekawy zestaw kalkomanii. Nie porównywałem do tej pory wszystkich zdjęć 1918, które mam. Może się okazać, że jedyny kompletny schemat układu plam jakim dysponuję to ten na pudełku z modelu. Problem w tym, że malowanie na pudełku pokazuje samolot z czasów po zainstalowaniu radaru w nosie. Chcę zrobić wersję "zwykłą" i może się okazać, że nie będę miał kompletnej dokumentacji do malowania. Wtedy coś wymyślę ;)
przez Nacktgeboren » niedziela, 9 czerwca 2013, 12:16
Po zrobieniu wlotów powietrza przyszła pora na komory podwozia głównego. Usiłowałem po prostu je wypiłować i wkleić ścianki, ale po kilku próbach stwierdziłem, że prościej będzie wyciąć wszystko co zbędne, a zewnętrzne ściany komór podwozia zrobić od podstaw i zamontować po sklejeniu skrzydeł z kadłubem.
Stateczniki poziome odchudziłem, wyposażyłem w odrobinę stali (szpice zaostrzę na późniejszym etapie, teraz tylko by przeszkadzały) i pozbawiłem sterów wysokości:
Na koniec zrobiłem rurki Pitota (bez końcówek - będą wstawione pod koniec budowy modelu)
przez Nacktgeboren » poniedziałek, 10 czerwca 2013, 18:25
Iskra dostała skrzydeł, ale poprzednio pocienione, trochę do niej nie pasują. Nic to. Czeka mnie teraz wiele piłowania i pasowania, więc sporo zabawy przede mną.
przez Nacktgeboren » poniedziałek, 10 czerwca 2013, 20:18
W zasadzie nie. Klapy i lotki zostaną wycięte po wypiłowaniu prawidłowego kształtu przejścia skrzydło-kadłub, więc poprawianie krawędzi spływu na tym etapie nie miałoby sensu. Do tej pory musiałem zachować klapy, żeby było łatwiej ustawić geometrię modelu. Na dalszym etapie prac dorobię nowe lotki, klapy oraz stery kierunku i wysokości.
Przesadne pocienianie krawędzi spływu sterów i lotek nie ma sensu, ponieważ w Iskrze są one nietypowe - podwójne. Pokrycie górne i dolne nie łączą się, ale jest między nimi szczelina. Widać to np. w "TopShots" na str. 35 i 39. Klapy mają zwykłą, ostrą krawędź spływu.
przez spiton » poniedziałek, 10 czerwca 2013, 23:23
No, na reszcie. Mam nadzieje, że mi się tym razem forum nie zawiesi ,-)). SUPER ROBOTA. Ogląda się to z prawdziwą przyjemnością. Inżynier Sołtyk się w grobie z ukontentowania lekko porusza ,-))
przez Nacktgeboren » wtorek, 11 czerwca 2013, 21:40
To wieszanie się trochę wkurza. Powiem szczerze, że wywołanie lekkiego poruszania się zmarłego w grobie jest nieco niepokojące, co nie zmienia faktu, że Twoje po chwały są bardzo motywujące ;) Zwłaszcza, że w przejściach skrzydło-kadłub wypiłowałem dwie, piękne dziury, które właśnie ochoczo zalepiam. Nie wziąłem pod uwagę możliwości przepiłowania się w tych miejscach na wylot i nie wzmocniłem ścianek kadłuba przed sklejeniem jego połówek. Wygląda to dość śmiesznie, ale kryzys z grubsza opanowany
PS. Napisałem 'po chwały' osobno zamiast razem, bo jak piszę razem to wyświetla się jako 'ały'
przez Nacktgeboren » sobota, 15 czerwca 2013, 12:30
Po ciężkich walkach udało mi się uzyskać właściwy kształt przejść skrzydło-kadłub. Fazy prac na zdjęciach poniżej:
Krawędzie spływu wymagają jeszcze doostrzenia a całokształt wypolerowania, ale zrobię to na dalszym etapie prac. W czasie, gdy schły kolejne warstwy cyjanoakrylu w dziurach w kadłubie zrobiłem też wstępnie stery wysokości: