Churchill mk.III AFV club + Königs Tiger last p. ACADEMY

[Sherman]

Za dużo to nadal nie widać. A to co widać nie wygląda zachęcająco...

[Tomasz Ś.]

Za dużo to nadal nie widać. A to co widać nie wygląda zachęcająco...

Co mogę z tym zrobić aby dobrze wyglądało?

[Sherman]

Po pierwsze to się nie śpieszyć. Przyda się nieco dokładności. I podpatrywania lepszych, na tym forum jest na co popatrzeć.

Primo, miejscami masz pół koła w błocie, pół czyste. Jak się takie koło toczyło to jednak raczej się ubrudziło całe. Czeka Cię też trochę pracy z rozbryzgami, na razie to na prawdę wygląda jak malowane Nie jest to sztuką łatwą i może i zacząć wychodzić dopiero za kilka modeli trzeba po prostu próbować. Poczytaj wątki o brudzeniu, popróbuj na boku. W końcu wyjdzie.

[Tomasz Ś.]

Rozumiem, dzięki

[rudolf24]

Jaką masz technike na błoto ?

[Tomasz Ś.]

Emalie z gipsem pomieszać, na stary pędzel i dmuchać w ten pędzel z aerografu i to tak pluje

[Tomasz Ś.]

Wiadomość usunięta

[Tomasz Ś.]

Primo, miejscami masz pół koła w błocie, pół czyste. Jak się takie koło toczyło to jednak raczej się ubrudziło całe.

Teoretycznie tak, ale jeśli wjechał w małą kałużę błota... I nie wybrudził więcej niż połowa, bo kałuża nie była większa niż połowa obwodu koła? Nie chcę tutaj się wymądrzać, ale oglądałem ostatnio poraz kolejny pracę uki'ego i kółka nie są brudne w całym obwodzie.:

Obraz przekierowuje do wątku galerii.

[Sherman]

Nie są całe za przeproszeniem "uwalone", ale trochę brudne są. U ciebie to co się chowa za kołami zewnętrznymi jest całkiem czyste.

[Tomasz Ś.]

Mhm, rozumiem..

[Sherman]

Mhm, rozumiem..

Po prostu widać że wynika to z niedomalowania a nie z tego że koła nie brudzą się idealnie równo.

[Tomasz Ś.]

Trochę bawiłem się dzisiaj w 'fotomoncie' i takie cosie spłodziłem:
Avatar:

Orginał:

I to:
Tło było jak to większość zdjęć z wojny mocno rozmazane, postanowiłem więc rozmazać także moje zdjęcie przed dodaniem na tło. Myślę, że czołg dobrze wkomponował się w tło.

Orginał:

[Radek Pituch]

"Radziecki zielony" to raczej zły wybór dla Churchilla, te i inne czołgi nie były co do zasady przemalowywane przez Rosjan, bo i po co, o czym świadczą oryginalne numery seryjne namalowane na wozach w służbie radzieckiej.