Lexus LFA/Tamiya/1:24 (model na przypomnienie)

[Dorotka]

Jest nieźle!

A z godziny na godzinę będzie jeszcze lepiej

[toled]

Lepsze jest wrogiem dobrego ;-) Ja bym to już zostawił, bo potem jeden nieostrożny ruch i przetarcie gotowe.

[Dorotka]

Lepsze jest wrogiem dobrego ;-) Ja bym to już zostawił, bo potem jeden nieostrożny ruch i przetarcie gotowe.

Nie no... spokojnie do przetarć to jeszcze daleko Wypróbować chce tylko jeszcze coś ... i jak się nie spieprzy to będzie koniec tej polerskiej zabawy

[Dorotka]

Czołęm!

Wyszło jak wyszło ... Dalej się nie męczę, bo pewnie dużo bardziej widocznych efektów nie da się osiągnąć. Buda nawoskowana czeka na szkło i pójdzie do pudełka W przyszłym tygodniu odbiorę inny aparat z naprawy więc będą lepsze fotki. Dzięki wszystkim za rady i porady na tym etapie. Bez nich z pewnością efekt byłby dużo gorszy. Obiecuję dalej zawracać Wam głowę

Pozdrawiam

[Dorotka]

Mała aktualizacja... Nawet trochę przypomina to samochód

[Dorotka]

Witam!

Mały postęp, żeby było wiadomo, że "projekt" nie umarł... Większość "zamocowana" na sucho

Pozdrawiam

P.S. Czy z Forum dzieje się coś dziwnego, bo od kilku dni bardzo wolno chodzi? Wy też tak macie?

[Jiloo]

Też tak mamy. Ja z domu wogóle nie mogę otworzyć, tylko z pracy jako-tako.

[Coppercat]

Potwierdzam - zupełna porażka.
Chociaż dzisiaj jakby lepiej (w sensie: normalnie )

A Lexus nabiera "kolorków" ....
Śledzę wątek z zainteresowaniem.

[Dorotka]

A Lexus nabiera "kolorków" ....
Śledzę wątek z zainteresowaniem.

Tia... Nabiera, choć bardzo nie rychliwie Powoli biorę się za silnik

Pozdrawiam

[Dorotka]

Po kilku godzinach dłubania i zapoznawania się z nadzwyczajną "mobilnością" śrubek i nakrętek (których niestety zabrakło), komentarz żony: "I tak bez szkła powiększającego nic nie widać" Bezcenne! Czas więc na kolejne zakupy

[Kazik]

"I tak bez szkła powiększającego nic nie widać"

To i tak dobrze, gorzej jest gdy produkujesz się ładnych kilka dni + pakujesz jakieś drogocenne drobiazgi w element który zaraz po zamontowaniu nigdy więcej nie ujrzy światła dziennego. I gdyby nie upamiętnienie na fotkach to nikt nigdy by nie wiedział że tam coś jest. Mogę Ci sypnąć garścią przykładów takich sytuacji z tego forum

[Dorotka]

"I tak bez szkła powiększającego nic nie widać"

To i tak dobrze, gorzej jest gdy produkujesz się ładnych kilka dni + pakujesz jakieś drogocenne drobiazgi w element który zaraz po zamontowaniu nigdy więcej nie ujrzy światła dziennego. I gdyby nie upamiętnienie na fotkach to nikt nigdy by nie wiedział że tam coś jest. Mogę Ci sypnąć garścią przykładów takich sytuacji z tego forum

Wiem, wiem... Ale w sumie na tym cała radocha polega

[cayman]

Pamiętam jak w Hondę RC166 GP wrzuciłem 264 szt. różnych śrubek ,ale przynajmniej część widać.

[Dorotka]

Pamiętam jak w Hondę RC166 GP wrzuciłem 264 szt. różnych śrubek ,ale przynajmniej część widać.

Przerzucę się na 1/12 to mniej wydam na śrubki - większe tańsze są Tylko, że pewnie będzie ich potrzeba znacznie więcej, więc wyjdzie na to samo

[cayman]

Pamiętam jak w Hondę RC166 GP wrzuciłem 264 szt. różnych śrubek ,ale przynajmniej część widać.

Przerzucę się na 1/12 to mniej wydam na śrubki - większe tańsze są Tylko, że pewnie będzie ich potrzeba znacznie więcej, więc wyjdzie na to samo

Koszt ten sam albo i większy w zależności jaki kształt-forma śrubki,nakrętki.