No i mam swojego "czajnika" w wersji URN.
Podziękowania dla Daniela i Martoli
Nie przymierzałem do planów, nie analizowałem poprawności w konfrontacji z fotkami, po prostu obejrzałem to co dostałem w pudełku!
Nie zamierzam stawać w jednym szeregu z malkontentami, ale napiszę co, tak "z marszu" wpadło mi w oko.
Minusy:
Po pierwsze brak elementów ustalających, co jest charakterystyczne dla produkcji "short-run" ale należy do dobrego zwyczaju w klasycznych modelach wtryskowych.
Tworzywo dużo gorszej jakości niż to w SW-4, wszystko wskazuje na to, że jest bardziej miękkie.
Sposób montażu łopat do wirnika rozwiązany podobnie jak w SW-4, a już tam budził wątpliwości, przy dużo krótszych łopatach. Tradycyjnie przerobię po swojemu

Nieciekawe dysze silników, zdecydowanie do kosza.
Brak opisu malowania wnętrza.
Plusy:
Dużo małych elementów podnoszących szczegółowość modelu, u mnie super odlane, bez nadlewek, czysto.
Wstępna przymiarka wskazuje dobre spasowanie podłogi do kadłuba
Przemyślany podział technologiczny modelu.
To, że jest
Przeczytałem wcześniejsze posty i wiem jakie uwagi mieli koledzy. Z większością wypada się zgodzić. Nie zabieram głosu odnośnie wymiarów i kształtów z powodów podanych wyżej.
Z wielu, zdecydowanie gorszych, zestawów modelarze potrafili wyczarować piękne, poprawne merytorycznie modele.
Nie mamy więc co narzekać, trzeba brać się do pracy i zrobić model najlepiej jak potrafimy. Może warto jednak zaczekać na jakąś blaszkę? Dobre siatki, tablica, pasy i wiele innych elementów mogących wzbogacić model z pewnością nie zaszkodzi.
Wielkie dzięki dla Aeroplastu, za wzięcie na tapetę tematu wiatraków latających w Polsce.
Życzę komercyjnego sukcesu z modelem Mi-2, bo według mnie na to zasługuje.