Przyczepa ewakuacyjna czołgu 7TP

[Jendrass]

Cześć !

Temat, jak to zwykle w moim przypadku, o którym prawie nic nie wiadomo i trzeba dużo improwizować

Prototypy (3 szt) przyczep ewakuacyjnych powstały w 1937 roku po czym zostały skierowane do jednostek (bat.czl.) do testów. Do momentu wybuchu wojny najprawdopodobniej wyprodukowano już pierwszą serię przyczep, ale póki co nie ma jednoznacznych dowodów, że zostały skierowane do jednostek i użyte.

O wyglądzie przyczepy wiadomo tyle, że posiadała 3 osie (jedna skręta), bazowano na podzespołach ciężarówki PF 621, pomost najazdowy rozkładany (b.ciężki), brak wyciągarki - najpewniej bazowano na wyciągarce z ciągnika C7P holującego przyczepę. W zasadzie wszystko co wiem o tejże przyczepie można napisać w 10 krótkich zdaniach ;)


Przymiarka z "trupem"


Mam problem z mocowaniem resorów piórowych:

Macie jakiś pomysł jak zrobić te uchwyty ?

[dkfan]

Macie jakiś pomysł jak zrobić te uchwyty ?

Super projekt, zawsze z wypiekami oglądam wasze indywidualne projekty.

Ostatnio dorabiałem jarzmo w następujący sposób, ulepiłem co trzeba z modeliny, utwardziłem, podszlifowałem, wykonałem formę z silikonu i żywica.
Wydaje mi się, że to mocowanie uda się ładnie ulepić z modeliny bo kształt nie jest przesadnie skomplikowany a i skala 1:35

[Jendrass]

Rozgryzłem już temat resorów. Czekam jeszcze tylko na kilka drobiazgów do upiększania.
Wstępny montaż, nas szczęście wszystko pasuje i rama jest na dobrym poziomie.

[Sherman]

Zacnie wygląda.

[Marek Barański]

W przyczepach resory bywają głównie pod podłużnicami ramy a nie z boku. Dodatkowo w Twoim projekcie resory nie mają szansy na ugięcie się - osie oprą się na ramie. Resor normalnie jest zaczepiony jednym końcem na sztywno a drugim na wieszaku coby mieć możliwość ruchu. W przypadku tego wózka skrętnego konstrukcja wygląda słabo, winien być "kwadrat" z resorami przyczepionymi na bokach i dużym "kołem" do obracania się. Chociaż w sumie mogłoby być jeszcze inaczej w końcu to przyczepa do wożenia czołgu. Popatrz sobie na zdjęcia choćby zwykłych przyczep do ciągnika tam widać o co chodzi.

[Jendrass]

Hej !

W przyczepach resory bywają głównie pod podłużnicami ramy a nie z boku.

Brałem to początkowo pod uwagę ale montaż kół z boku jest niestety wykluczony. W takim przypadku przyczepa miałaby taką szerokość, że nie zmieściłaby się na żadnej platformie kolejowej, a obrysem wychodziła by poza skrajnię kolejową. A to z kolei uniemożliwia przewóz jej wraz np. z całym bczl koleją. Cały czas jednak opieram się na tym, że rama przyczepy bazowała na ramie ciężarówki PF621. Rama przyczepy i podest transportowy były odrębnymi elementami. Niewątpliwie jednak koła wystawione poza podest obniżyłyby wysokość całości ale z racji ww. gabarytów odrzuciłem to rozwiązanie.

Dodatkowo w Twoim projekcie resory nie mają szansy na ugięcie się - osie oprą się na ramie. Resor normalnie jest zaczepiony jednym końcem na sztywno a drugim na wieszaku coby mieć możliwość ruchu.

Racja Marku, muszę to poprawić. Rozumiem, że chodzi Ci o takie rozwiązanie mniej więcej:

W przypadku tego wózka skrętnego konstrukcja wygląda słabo, winien być "kwadrat" z resorami przyczepionymi na bokach i dużym "kołem" do obracania się.

Dużo wskazuje na to, że tej przyczepie nie było właśnie elementu popularnie nazywanego obrotnicą i obecnego w każdej rolniczej przyczepie. Przedni wózek obracał się na sworzniu skrętnym. Myślę, że wyglądało to tak, ładnie widać też samo mocowani resora.






"Zestaw"

[Marek Barański]

Na Twoim rysunku jest owszem sworzeń obrotowy ale wokół niego znajduje się jakaś konstrukcja stabilizująca całość - tam gdzie widać liczbę 67. Resor jest z jednej strony zamocowany a z drugiej "jeździ" pomiędzy dwiema rolkami. Co do resorów pod ramą to rozstaw kół z tak umieszczonymi mógłby być węższy (resor "nie zajmuje" miejsca między ramą a kołem w widoku z góry). Wreszcie na załączonym rysunku odległość między osią koła a górą ramy jest dużo większa niż w twoim projekcie - jakby dorysować obrys koła to widać że nie sięga on nawet dołu podłużnicy (to rysunek tej przyczepy czy czegoś podobnego ?).

Aha, w moim rozumieniu rama przyczepy to jej konstrukcja nośna a nie rama platformy na której stoi sobie czołg.

[Panzer]

Jędrek, jak patrzę na to co zrobiłeś okiem nie-inżynierskim to też mam wrażenie, że platforma jest za nisko. Na każdym wykrocie koło rypałoby w deski platformy. Coś mi tu jednak nie gra... wyszedł taki mocny lowrider.

[Wojciech Cieciwa]

[Przepraszam, że się wtrącam, ale sporo tego co teraz Jendrass pokazuje, to efekt naszych wspólnych ustaleń i badań]
Jest tylko jeden problem ....
Rysunek, który pokazuje Jendrass tyczy się przyczepy lekkiej o nośności tak do max 2 tony.
Przyczepa pod 7TP musi mieć nośność 8-10 ton.
A co do wysokości:
Koło, to opona z PF621 6x20 (ewentualnie 7x20) co daje 810mm średnicy.
Około 150mm na "opad" pod obciążeniem wydaje się wystarczające, bo odeskowanie powinno wynosić około 50mm - tyle miały grubości belki podłogowe w platformach kolejowych używanych do transportu min. StuG-ów, które są cięższe niż nasz 7TP

[gumowy01]

Fajny temat. Mam pytanie jak czołg wjeżdżał na tą lawetę? jest trochę wysoka.
Zasiadam obserwuję i kibicuję

[rudolf24]

Arcy ciekawy temat. Wykonanie mistrzowskie.

[Sherman]

Fajny temat. Mam pytanie jak czołg wjeżdżał na tą lawetę? jest trochę wysoka.
Zasiadam obserwuję i kibicuję

Nie jestem siur, ale chyba był wciągany wyciągarką od C7P.

Btw: Jest szansa żebyś udostępnił materiały na temat tej przyczepy gdyby ktoś w innej skali chciał sobie takie coś zmajstrować?

[Jendrass]

Dzięki za miłe słowa ale to na razie surowy kawał mięsa, tym nie mniej doping jest cenny i wskazany ;)

Jeśli chodzi o najazd to oczywiście będzie wykonany na podstawie informacji (szczątkowych).
- dwuczęściowy, tj. łamany
- pełny, tj. nie dwa tory tylko jedna powierzchnia dająca możliwość wjazdu wozów również o mniejszym rozstawie kół
- ciężki, w oryginale grubo ponad 0,5t
- podpierany kozłami, domyślam się o co chodzi ale chętnie posłucham podszeptów

Sherman - siur, siur ;) Wóz wciągano na przyczepę najprawdopodobniej przy pomocy wyciągarki z ciągnika C7P. Z tego co się orientuję to ciągnik miał tą wyciągarkę "po zbóju". Z resztą w znanych mi dokumentach nie ma ani słowa o ew. elementach zapasowych do ww. wyciągarki, która ew miałaby być na stałe zamontowana na przyczepie. Zatem najpewniej rozwiązaniem zbliżone do amerykańskich przyczep ewak z WWII.

Resorowanie osi - tak jak pisałem, trzeba dorobić ten "zawias" i rolki.Natomiast nie przesadzałbym z odstępem między górną karawędzią opony, a platformą. W PF 621 odstęp to ok 15 cm. Tutaj taki przykład z bieżących wydarzeń czyli przyjazdu "Heli" do Poznania:

Wiem, że to inna przyczepa i osie są na poduchach pewnie ale dystans jest b.niewielki. Czołg za to 3x cięższy od 7TP.

[Sherman]

Ooooo Nasz Cromwell. No ale Hela to nie będzie Kadłub od Centaura. Sorry za offtop, ale bardzo mnie informacja o tym czołgu w PL cieszy... ech trzeba się wybrać pod koziołki w końcu...

[Jendrass]

Off top off topem ale pytanie warte uwagi.
Nie znam się na anglosaskim sprzęcie. Jakie są różnice poza tą konkretną wersją Centaura, a Cromwellem. Bo ja słyszałem, że tylko silnik, ale nie mnie to oceniać bom laik.