Jest to model Tamiya bubbletop, zaczety podczas poprzedniego projektu grupowego P-47.
Troche musial poczekac, aby do niego powrocic.
Wybralem dosyc znany samolot z 82nd FS, 78th FG.
P-47D-25-RE o kodzie MX*E byl samolotem Kapitana Richard A. Hewitt.
Majac dosyc duzo zdjec z lotu dla fotoreporterow, gdzie widac duzo ciekawych detali malowania tego samolotu.
Przemalowany jak reszta dywizjonu z naturalnego metalu brytyjskimi farbami Dark Green & Sky type S pokazuje jak bardzo “na chybcika” to bylo robione.
Niedomalowania, zamalowania odrapan na skrzydlach, odrapania na spodzie, overspray na lotkach. Te ostatnie sa w miare oczywiste dla kazdego, kto zna ten samolot (jest tam duzy przeswit pomiedzy lotkami I skrzydlem) malujac pod katem farba dostala sie na gorna powierzchnie. To spowodowalo moj wybor.


Model “sam sie skleja” kabina


zaslepienie strasznych dziur w kadlubie


kadlub potrzebowal troche szpachlowki

reszta juz prosta.




Porownanie kolorow Olive Drab (swiezy niewyplowialy) i Dark Green

A tak wyglada dzisiaj. Malowany Humbrol (matowy) I Xtracolor (blyszczacy), po pociagnieciu Future roznice beda mniejsze.
Nadal musze dodac troche overspray'a na statecznikach i klapach.


Wiecej za tydzien.
Oj, coś dużo tych błędów. Proszę poprawić.
Przecinki i kropki w kilku miejscach również by się przydały. Post byłby bardziej czytelny.
Jarek Gurgul












