F-5F // AFV Club // 1/48 - warsztat testowy #3

[merlin_PL]

Wklejam fragment ( usunąłem to co nie na temat + uwagi osobiste ) mojego postu napisanego przy okazji sklejania Crusadera.

Nie bardzo rozumiem, co prostota modelu ma do sklejania dwóch połówek kadłuba.
Prostszy model (cokolwiek to znaczy), będzie miał lepiej spasowane półówki kadłuba?
Nie trzeba będzie tego szpachlować i szlifować?

Co Ci pisałem x razy o modelu dla początkującego. A jak skleisz 5 razy prosty model składający się z 15 części to ile razy będziesz powtarzał / utrwalał proces technologiczny z którym masz największy problem ? 5 razy. A sklejając bardziej skomplikowany 1 raz. Przecież jak skończysz Crusadera i będziesz się brał za trudniejszy model to znów sklejenie przez Ciebie dwóch połówek kadłuba będzie problemem i znów to będzie rzutowało na końcowy wygląd, bo nie umiejąc obrabiać kadłuba znów zetrzesz znaczną częśc linii. I postępu nie będzie. No i co z tego ,że jeden detal w kabinie dorobisz jak główny element jest spierniczony. Naprawdę tak trudno zrozumieć.

Cały czas szukasz złotego środka dzięki któremu nie będziesz musiał obrabiać połówk kadłuba , bo masz z tym duży problem . Zamiast nauczyć się tego robić próbujesz to ominąć. I po to są proste modele by na nich przerobić ,utrwalic podstawowe procesy technologiczne.

Prorok jaki czy co ?

[piotr dmitruk]

Gorzej, że dopiero teraz sobie przypomniałem o wyważeniu.
Którego nie zrobiłem.
Szlag by to...

On ma długi przód i nie powinien lecieć na tyłek.
Masz jednak przecież dziurę z przodu i sam dziób, coś tam możesz wsadzić (śrubkę?).

[Solo]

Tak, tak, sam to zauważyłem, zarówno z przodu, przed przyklejeniem osłony radaru można wrzucić sporo śrutu np. (o ile go kupię w sklepie myśliwskim, jeszcze nie byłem), albo z tyłu kabiny, pod wannę z fotelami, tam też mogę coś upchnąć. Na pewno jakoś jeszcze wyważę.
Ale na razie - szpachlowanie.

[Tomasz Dzieciątkowski]

Tak, tak, sam to zauważyłem, zarówno z przodu, przed przyklejeniem osłony radaru można wrzucić sporo śrutu np. (o ile go kupię w sklepie myśliwskim, jeszcze nie byłem)

Łatwiej Ci będzie w wędkarskim, zaręczam. No chyba że masz pozwolenie na broń myśliwską, to co innego...

[Solo]

Jakieś ciężarki tam wsadzę.

Ok, dziś sporo szpachlowałem, zero szlifowania, bo szpachlówka w płynie i dalej nie radzę sobie z nią.
Nie poczekałem do sklejenia całego kadłuba, tylko już teraz położyłem podkład, żeby zobaczyć jak wyszły szpachle oraz wyryte linie podziału.
Sami oceńcie, jak to wygląda.

1. Dziób i to fatalne przesunięcie połówek, ciągnące się do połowy mniej więcej. Położyłem kilka warstw szpachli, ale jak się przyjrzycie, to zauważycie że dalej widać ten nieciekawy szew. Chyba muszę dalej szpachlować.



2. Różnica w poziomie elementu przed wiatrochronem została skorygowana szpachlą i wydaje mi się, że jest nieźle. Minimalna szparka jest, może 0,2 mm, może mniej. Chyba nie będę już kombinować tylko skoryguję to po prostu przy klejeniu tego wiatrochronu.
Szew na dziobie jest tu bardzo widoczny.



3. A tu poszło lepiej: to co widać to wyryta linia podziału, będąca jednocześnie linią sklejenia części kadłuba. Normalnie bym zaszpachlował na płasko, ale w oryginale linia tu jest, więc tak zostanie, chyba jest nieźle.



4. Komora luku działka: troszkę grube wyryte linie podziału i troszkę wystaje z nich klej. Tak więc delikatną różnicę poziomów z lewej strony zostawię (niech będzie, że to niedopasowana blacha ), za to postaram się jakoś usunąć te mikroskopijne farfocle po kleju.
W ogóle to rycie linii podziału czeską żyletką faktycznie chyba jest nieco łatwiejsze, ale dla odmiany wyryłem za głębokie linie podziału. Ale tak zostaną, ważne że są równe, nie jak w poprzednim modelu. Wydaje mi się, że chyba może być, choć do ideału daleko.

[spiton]

Popraw pionowe linie czeską piłką( w kształcie żyletki) i jest OK

[Solo]

Które pionowe: te od pokrywy komory działka?
Ten z prawej to jest właśnie po czeskiej żyletce. Jak poprawię, będzie za głęboko.
A reszta jest ok?
Te szwy na dziobie Ci nie przeszkadzają? Bo ja bym jeszcze przy nich podłubał.

[piotr dmitruk]

Zalej za głębokie linie surfacerem z pędzla, wyrównasz je i zmniejszysz. Ale od szlifowania wszystkich szwów to się chyba nie wywiniesz.

[Michał Janik]

Które pionowe: te od pokrywy komory działka?
Ten z prawej to jest właśnie po czeskiej żyletce. Jak poprawię, będzie za głęboko.
A reszta jest ok?
Te szwy na dziobie Ci nie przeszkadzają? Bo ja bym jeszcze przy nich podłubał.

[shivadog]

....

hahhhahh

[Solo]

No fakt.

[spiton]

W sumie to właśnie na tym polega forum.
Jeden lepi a wielu podgląda i chwali, krytykuje bądź doradza.

[Mikołaj]

W sumie to właśnie na tym polega forum.
Jeden lepi a wielu podgląda i chwali, krytykuje bądź doradza.

Dla ścisłości, to ten obraz jest o tym, że jeden lepi, a reszta go podgląda i z szacunkiem uczy się od niego.

Ale takie zjawisko obecnie na forum niemal zanikło

[Solo]

Cóż, porad było tyle, na forum i na PW...
Ok, zalewam te linie CA i dłubię je od nowa.

[spiton]

W sumie to właśnie na tym polega forum.
Jeden lepi a wielu podgląda i chwali, krytykuje bądź doradza.

Dla ścisłości, to ten obraz jest o tym, że jeden lepi, a reszta go podgląda i z szacunkiem uczy się od niego.

Ale takie zjawisko obecnie na forum niemal zanikło

Trochę celowo "niezauważyłem" ironii zawartej w tym żarcie.