Modelarstwo z pasją

przez **Kosynier** » środa, 10 kwietnia 2013, 20:43

Jeszcze trochę czasu do końca konkursu zostało, to dorzucę swoje trzy grosze. ;o)

Mam nadzieję że tym razem zdążę się wyrobić w terminie.
Wybór padł na pojazd który nie został wprowadzony do produkcji seryjnej. Osoby grające w WoT'a zapewne znają ten czołg czwartego poziomu. ;o)

W sumie pojazd którego nie było w produkcji pozwala na dowolną wersję kamuflażu, jak na razie zastanawiam się nad trójbarwnym pokazanym w instrukcji. Z dodatków wykorzystam tylko lufą od RB Model (35B112).
Jak na wątek konkursowy przystało pudełko z zawartością:
Obrazek

Reklama

przez **mnak24** » środa, 10 kwietnia 2013, 20:53

Na piąty tier go przenieśli, na czwórce jest teraz Luszs.

przez **Kosynier** » środa, 10 kwietnia 2013, 21:05

mnak24 napisał(a):Na piąty tier go przenieśli, na czwórce jest teraz Luszs.

Coś mi się pomieszało z tymi poziomami.

przez **viking** » czwartek, 11 kwietnia 2013, 05:26

Fajnie się go lepi. Dobre spasowanie, blaszane siatki, wsporniki błotników i kilka innych detali, dwie wersje podwozia. Na pewno proces do momentu malowania sprawi Ci przyjemność.

przez **witek613** » piątek, 12 kwietnia 2013, 07:08

Też robiłem ten model. Nie było z nim kłopotu ,jedynie dość żmudne było łączenie zębów do segmentów gąsienic... Tu musiałem robić przerwy bo palce bolały

przez **Kosynier** » wtorek, 28 maja 2013, 17:55

Model prawie gotowy do malowania. Praktycznie nic nie przerabiałem jedynie wymieniłem lufę oraz anteny. Gdzieniegdzie musiałem użyć troszkę szpachli. Błotników na razie nie przyklejam żeby łatwiej było ułożyć gąsienice.
Obrazek

przez **Kosynier** » środa, 19 czerwca 2013, 08:24

Model może iść do lakierni, zastanawiam się tylko nad dodaniem narzędzi na bocznych płytach. Na zdjęciach narzędzia ułożone w dwóch koncepcjach montażu, pierwsza ze stelażem, druga bezpośrednio na pancerzu. Jest jeszcze trzecia opcja bez narzędzi.
Na zdjęciach zauważyłem że jedna z gąsienic lekko wyskoczyła, przy końcowym montażu to niedopatrzenie zostanie poprawione.
Wszelkie wskazówki i sugestie mile widziane.
Obrazek

przez **Kosynier** » czwartek, 27 czerwca 2013, 10:14

Zdecydowałem że nie będę paskudził modelu narzędziami.

Czas na krótki opis malowania. Podkład standardowo Chaos Black (Citadel). Później kolorki Pactry rozcieńczane Leveling Thinner'em, bazowy A104 Dunkelgelb, rozjaśnienie po całości A104 Dunkelgelb + A28 Light Tan. Moja wersja modulacji to mocno rozjaśniona baza A104 Dunkelgelb kolorami A28 Light Tan, A61 Skin Light.
Oczywiście to nie koniec zabawy z malowaniem.

Obrazek

przez **krz0011** » piątek, 28 czerwca 2013, 07:34

Ładnie to wygląda, jestem ciekawy jak dalej z nim podziałasz, bo wychodzimy z tego samego koloru bazowego. Mam nadzieję że uda się zdążyć

przez **Kosynier** » sobota, 29 czerwca 2013, 21:34

Raczej nie widzę szansy na skończenie w terminie.

Etap którego obawiałem się najbardziej mam za sobą. Obawy były słuszne bo model zasługuje na kąpiel w zmywaczu.
Tak z kronikarskiego obowiązku, kolory użyte do malowanki to: baza A106 Olivgrun z dodatkiem A124 Pale Green, rozjaśnienia A106 Olivgrun + A124 Pale Green + A35 Interior Green. Oczka malowane tym samym co baza.

Kilka fotek:
Obrazek

przez **mnak24** » sobota, 29 czerwca 2013, 22:07

T-70 był niemiecki, a ten to takie panzerwafe 46, więc może wymyśl historyjkę i walnij czerwone gwiazdy i napis w cyrylicy :->

przez **Kosynier** » niedziela, 30 czerwca 2013, 20:52

mnak24 napisał(a):T-70 był niemiecki, a ten to takie panzerwafe 46, więc może wymyśl historyjkę i walnij czerwone gwiazdy i napis w cyrylicy

Nie za bardzo rocznik 46. Prototyp powstał w 1942, produkcja była planowana na 1943. Ten pojazd nie będzie przerabiany na zdobyczny. 8-)

przez **Kosynier** » czwartek, 11 lipca 2013, 09:19

Zrezygnowałem ze zmywania, walczę dalej.

Na całość poszedł sidolux, kalkomanie z uzyciem płynów Microscale, kolejna warstwa sidolux'u. Guma na kołach malowana farbkami Vallejo Model Air 71056 Black Grey z dodatkiem 71057 Black. Olejem Rembrandt'a Yellow Ochre rozpuszczoną w White Spirit pojechałem po całości. Kolejny był "Łoś" olejną Rembrandt'a Vandyke Brown, podczas tego etapu pękł jeden z drążków skrętnych podejrzewam że White Spirit musiał gdzieś się wcisnąć i skruszyć tworzywo.
Zdjęcia jakoś stracsznie ciemne wyszły, wieczorem jak je obrabiałem wyglądały że są OK.