Solo napisał(a):Naturalnie, powinno być lepiej, dużo lepiej, ale nie mam ochoty po prostu męczyć się dalej z tym, czego mogłem uniknąć na etapie klejenia.
To nie jest kwestia tego, że mi się czegoś nie chce (choć to też), ale ewentualnego zniechęcenia, jeśli będę dłubał ciągle w tym samym miejscu i psuł kolejne rzeczy.
Ja się tutaj tyle naszpachlowałem i naszlifowałem, że raczej nie zdziałam niczego więcej na tym etapie.
Nie mogłes uniknąć na etapie klejenia , bo jeszcze nie umiesz sklejać . Tak jak nie umiesz szpachlować szlifować etc. I cały czas przed nabyciem tej umiejętności uciekasz. Kombinujesz jak młody koń pod górę byle nie tak jak Ci inni mówią.
spiton napisał(a):Ma piękną linie. Będzie z tego fajny model.Na takim etapie dobrze jest próbnie prysnąć lakierkiem, bo lakierek pokaże ewentualne babole na powierzchni. Najlepiej jakimś jasnoszarym. I nie koniecznie po całości, tylko tam, gdzie babole mogą wystąpić. Jednolita matowa jasnoszara powierzchnia idealnie pokazuje wszelkiego typu błędy.
Solo napisał(a):Nooo, surfacer ma kolor jasnoszary .
Kolejny błąd i Twój i Spitona . Do sprawdzania ewentualnych nierównosci lepiej sprawdza się farba bardziej kontrastowa w sdstosunku do koloru tworzywa , bo wtedy coś widać ( nierównosci ) . A tworzywo tu jest akurat jasnoszare.
Z rosnącym zainteresowaniem będę czytał o kolejnych radach nie od parady , które i tak niewiele pomogą jak się nie zmieni sposobu myślenia i nastawienia.




