Hansa Brandenburg D.I Eduard 1/48

[DUDE]

Zakupiłem sekatywę - (przyspieszać schnięcia olejnych farb) i faktycznie sądzę, że czas zdecydowanie się skróci.

Sykatywka dobra jest, bo dzieki niej można po dobie (zauważyłem, że im chłodniejsze pomieszczenie do wyschnięcia tym szybciej ) lub dwóch macać model, no i prawdopodobienstwo zakurzenia znacznie spada..chociaż mi i tak jakiś smech się przyplącze.

[xmald]

No jestem pod wielkim wrażeniem jak bardzo ten wynalazek przyspiesza schnięcie farby olejnej... Testowałem też olejek terpentynowy ale nawet w połowie nie daje takiego efektu. Nie mogę się doczekać jak zamknę kadłub i będę mógł się wyżyć jako stolarz amator...

[xmald]

Wnętrze zrobiłem olejami, po wyschnięciu warstwa sidolux + akrylowa siena z kroplą pomarańczu.
Z efektu jestem dość zadowolony - tak zostanie. Reszta kokpitu również się robi...

[Adam]

O Matko o mały włos bym przegapił twoją nową pracę. Tak mało mam ostatnio czasu.
Pierwszy rząd to już zajęty , ale siądę sobie na przystawce.

Adam.

[xmald]

O Matko o mały włos bym przegapił twoją nową pracę. Tak mało mam ostatnio czasu.

Zdecydowanie brakowało mi twoich komentarzy Adamie! Już myślałem, że się na nasze forum obraziłeś
Ostatnio miałem dość duużo czasu a więc i postępy większe niż zwykle. Kadłub prawie gotowy do zamknięcia. W kabinie dorobiłem parę dupereli, choć to co daje Eduard jest niezłe. Głównym problemem była wszędobylska blaszka i tam gdzie będzie to widoczne pogrubiłem płaskie elementy profilami Plastructa. Silnik wziąłem od LLoyda CV ze special Hobby tam mam w planie wrzucić jakąś żywicę. Wiem, że wygląda dość glutowato ale na szczęście niewiele będzie go widać.
Śmigło zrobiłem z drewna.

[Voltan]

Bardzo fajny kokpit, a i śmigło moim zdaniem świetne.

[dewertus]

Lubię podglądać warsztaty niemetalolotów linkowo-wspornikowych, bo za każdym razem zachodzę w głowę: jak Wy to robicie koledzy te drewienka, płótna, naciągi i takie tam...

[xmald]

Lubię podglądać warsztaty niemetalolotów linkowo-wspornikowych, bo za każdym razem zachodzę w głowę: jak Wy to robicie koledzy te drewienka, płótna, naciągi i takie tam...

Natomiast ja lubię, wpadać do twoich warsztatów Hubert i popodziwiać...

Sklejka na kadłubie zrobiona. W sumie to jestem całkiem zadowolony. Zdjęcia zdecydowanie przekłamują kolory ale słońce za chmurami więc ciężko mi było jakoś sensownie to obfocić. Teraz muszę to delikatnie zeszlifować, i dopieścić różne babole, które powychodziły. Pierwsze cieniowanie płatów też zrobione ale jeszcze przed sido... Jak widać silnika prawie nie widać Więc jego klocowatość Austro Daimler 185 KM nie straszy za bardzo. Na okapotowaniu silnika próbowałem zrobić te ślady szlifowania? (coś jak w Fokkerach tylko tu efekt miał być bardziej subtelny), i chyba do końca nie wyszło... Na fotach tego prawie nie widać, ale pokusiłem się o zaznaczenie gwoździ mocujących arkusze sklejki/forniru do konstrukcji. Zrobiłem je mocno naostrzonym ołówkiem, kiedy lakier był jeszcze odrobinę miękki.

[Worius]

Super

[DUDE]

Szalone tempo zawodnika z pędzlem w dłoni! Co to się stało urlop jaki, czy inna przyjemność, że praca idzie aż się dymi
Fajny kadłub kolega wyprodukował, jaką metodę zamiany plastiku w drewno przyjąłeś?
Okapotowanie wygląda wielce obiecująco, trochę te plamki nieco usystematyzowane, ale technika raczej skuteczna.
Jedziemy dalej

[xmald]

No tempo jak na mnie zgadza się szalone - a owszem urlop więc czasu mnóstwo mimo skutecznych prób małżonki od odciągania mnie od zabawy
Co do kadłuba: najpierw gunze c45, następnie oleje artystyczne pędelkiem - mieszanka w różnych proporcjach sieny palonej, ochry pomarańczu, i kapkę umbry. Na to sido zmieszane z akrylowym artystycznym pomarańczem i umbrą.
Plamki jak na to, co widziałem na fotach to nawet za mało systematyczne.
Dzięki, że tu wpadacie panowie. Niedługo pewnie ciąg dalszy...

[bartek33365]

Super to wygląda.
Muszę wziąć się za swojego Nieuporta.

[xmald]

Czołem! Żeby nie było, że się obijam podczas fali upałów wrzucam kiepskie foty (nie posiadam oświetlenia odpowiedniego do zdjęć) robione z lampą. Obiecuję, że w galerii będą bardziej poczciwe jak widać model już na ukończeniu. Zostały poprawki, lotki, koła i parę innych szpargałów.
Postanowiłem zainstalować w moim KD anemometr. Na focie jedynej jaką udało mi się znaleźć KD Kaszali nie widać żeby takowego nie posiadał... więc posiadać mógł i będzie Pewnie wielu kolegów roześmieje się na widok tego glutka, którego dzisiaj po kilku próbach udało mi się wytoczyć ale jak dla mnie to szczytowe osiągnięcie w dziedzinie małe wielkie projekty...
Aha te zastrzały... trauma chyba wolałbym z 50 naciągów. Pomijam fakt, że po pierwszej instalacji i refleksji ale mam ładną Hansę górny płat i połowa zastrzałów się posypały
Reszta pewnie już w galerii...

[DUDE]

zamontowananie tej gwiazdy zastrzałów to jakiś koszmar musiał być, jak tu geometrie zachować? no ale najgorsze za Tobą.
Strasznie maluśny się wydaje ten ulepek...Hansa była mniejsza od Phoenixa??hmm..nieważne.
Dobra robota
pozdrawiam,
D

[xmald]

zamontowananie tej gwiazdy zastrzałów to jakiś koszmar musiał być, jak tu geometrie zachować? no ale najgorsze za Tobą.
Strasznie maluśny się wydaje ten ulepek...Hansa była mniejsza od Phoenixa??hmm..nieważne.
Dobra robota
pozdrawiam,
D

No zamontowanie tych zastrzałów do przyjemności nie należało, teraz wiem że zrobiłbym to inaczej (mam Hanse CC i tu mam w planie bardziej sensownie podejść do sprawy). Zdecydowanie najmniej przyjemny moment tego modelu. Poza tym one (te zastrzały nie parówki) są za grube ale będę musiał z tym żyć.
Hansa jest ciut mniejsza od Phoenixa, którego zresztą też mam w planach, ale foty są niefajne dlatego tak to wygląda...
Phoenix D.II
Dł: 6.65 m (21 ft 9¾ in)
Rozpiętość: 9.75 m (31 ft 11¾ in)
Hansa D.I
Dł: 6.35 m (20 ft 10 in)
Rozpiętość: 8.50 m (27 ft 10⅔ in)