Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Leszek Szopieray » czwartek, 6 czerwca 2013, 21:32

Solo napisał(a):Tylko która to uszczelka?
TUTAJ nie widzę żadnej podobnej do Ultra.
Która to może być?

http://www.harder-airbrush.eu/download/Ultra_engl.pdf
Tutaj producent nic nie pisze o uszczelce w okolicach dyszy.

Hej, pokazujesz uszkodzoną uszczelkę i pytasz czy ją wymienić. Jaja sobie robisz?
Parę sekund szukania:
http://www.fine-art.com.pl/uszczelka-ko ... -3szt.html
Avatar użytkownika
Leszek Szopieray
 
Posty: 589
Dołączył(a): sobota, 14 czerwca 2008, 22:55
Lokalizacja: Poznań

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » czwartek, 6 czerwca 2013, 21:36

Panowie, wyraziłem się nieprecyzyjnie.
Wymieniłem air-cap na nowy.
Na starym uszczelki żadnej nie było.
Na nowym chyba też nie (albo po prostu gapa ze mnie).
Może tak być, że na air-capie sprzedawanym z aerografem uszczelki nie było, a na air-capie sprzedawanym jako część, była?
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez karambolis8 » piątek, 7 czerwca 2013, 07:10

Ultra fabrycznie nie ma tej uszczelki i nie jest ona potrzebna. Jak bardzo chcesz, to zamiast wydawać 30zł nawiń na gwint taśmę teflonową.
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » piątek, 7 czerwca 2013, 07:13

Już po herbacie, zamówiłem te uszczelki.
Ale jeśli one są takie wrażliwe na chemię (nie wiem co tak tę moją zniszczyło), to długo mi te nowe nie posłużą.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » czwartek, 4 lipca 2013, 07:55

Wymieniłem te uszczelki, ale jak zauważyłem, to one bardzo nie lubią się z acetonem, który je zwyczajnie rozpuszcza.
Po myciu dyszy i air-capa (lubię mieć wszystko czyste) uszczelka zwiększa swoją objętość(jakby puchła) i jeśli wtedy przykręcę air-capa, zgniatając uszczelkę gwintem, to bankowo zostanie ona zmasakrowana. Jedyne wyjście to czekać aż wyschnie i dopiero po kilku minutach można zakręcać.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Artur Domański » piątek, 26 lipca 2013, 15:17

Panowie, do tej pory używałem z różnym efektem starego dobrego ruska, ale chyba nadszedł czas zmian.
Jaki model polecicie, moja główna skala to 1/32 i 1/24 samoloty.
Oferty na pistolety lakiernicze już mam :)
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Artur Domański
 
Posty: 1229
Dołączył(a): wtorek, 27 listopada 2007, 19:39
Lokalizacja: Włocławek

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez greatgonzo » piątek, 26 lipca 2013, 15:43

Budżet i czy w grę wchodzi tylko H&S?
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Arcturus » piątek, 26 lipca 2013, 15:45

Solo napisał(a):Wymieniłem te uszczelki, ale jak zauważyłem, to one bardzo nie lubią się z acetonem, który je zwyczajnie rozpuszcza.
Po myciu dyszy i air-capa (lubię mieć wszystko czyste) uszczelka zwiększa swoją objętość(jakby puchła) i jeśli wtedy przykręcę air-capa, zgniatając uszczelkę gwintem, to bankowo zostanie ona zmasakrowana. Jedyne wyjście to czekać aż wyschnie i dopiero po kilku minutach można zakręcać.

Pomóc nie pomogę, ale mogę się za to zdziwić. Mam Evo, używam go 2 lata, płukam non stop acetonem i czasami nitro i nic się z uszczelkami nie dzieje. Na opakowaniu tych uszczelek które pokazałeś napisane jest, że są do Evo, więc w domyśle są to teflonowe. Chyba że jest inaczej, może to jednak jakaś guma - trzeba może zapytać u źródła. A może nadmiar mycia im szkodzi - jak mawiał mój kumpel, świnia się nie myje i żyje. Używając Tamiyi i MrHobby potrzebę odkręcania dyszy mam sporadycznie. Zwykle wystarczy przepłukanie acetonem wraz z patentem zdradzonym kiedyś przez Piotrka Dmitruka - napełniam zbiorniczek acetonem, zatykam wylot dyszy patyczkiem higienicznym i lekko naciskam spust, tak że chwilę to wszystko buzuje i miesza resztki z acetonem. Później przepłukać na czysto i gotowe.
Avatar użytkownika
Arcturus

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 2092
Dołączył(a): wtorek, 28 września 2010, 19:07
Lokalizacja: Chrobacya

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Artur Domański » piątek, 26 lipca 2013, 15:49

greatgonzo napisał(a):Budżet i czy w grę wchodzi tylko H&S?

A co innego możesz polecić
O tym myślę
http://allegro.pl/aerograf-harder-steen ... 31213.html
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Artur Domański
 
Posty: 1229
Dołączył(a): wtorek, 27 listopada 2007, 19:39
Lokalizacja: Włocławek

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez greatgonzo » piątek, 26 lipca 2013, 16:06

Po rusku to chyba wszystko :).

To swietny aerograf i w zasadzie lepszego H&S nie ma. Czerwony model ma dodatkowo fajny gadżet: 'pamięć' ogranicznika spustu, ale malarsko sprzęt jest chyba taki sam. Po rusku będziesz urzeczony kulturą pracy, ale możesz mieć też mieć trochę problemu z bardzo miękkim spustem. Ten miękki spust to jest wg mnie wielka zaleta H&S - pozwala na bardzo precyzyjne dozowanie strumienia i w porównaniu np. do Paashe bardzo sobie to cenię. Ale niektórym konkretnie przeszkadza.
Aerografy Paashe, Badger - mają jeszcze bardziej przyjazną konstrukcję w temacie czyszczenia, ale są nieco toporniejsze. Myślę, że łatwiej byłoby Tobie przesiąść się z jednofunkcyjnego ruska na takie właśnie aero. Ale jest duże prawdopodobieństwo, że wtedy niedługo znów zechcesz poprawić sobie sprzęt. Z tym H&S możesz zostać do końca dni jego lub Twoich. Te dysze ,4 i ,2 to też bardzo dobry zestaw, wręcz idealny do Twojej skali.
Idealnie byłoby, gdybyś mógł spróbować u jakiegoś kumpla jak chodzi ten Evolution i czy nie ma jakiejś tragedii. Jeżeli będzie tylko trochę niewygodnie, to szybko się wprawisz i będzie malowanie na wypasie.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Artur Domański » piątek, 26 lipca 2013, 16:12

Radku, ostatnio troszkę się bawiłem , no możne troszkę więcej jakimś dwu funkcyjnym aero (nie wiem co to za firma) i bardzo dobrze mi się malowało, mam też jakiegoś Paasche, ale jakoś nie mogę się z nim zaprzyjaźnić.
Kolega ma H&S, chyba nawet taki sam model jak ten który wybrałem, ale on na razie maluje nim na sucho :)
Chyba jednak zdecyduję się, co najwyżej później będę się martwił.
Wszak to modelarz maluje a aerograf mu tylko pomaga
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Artur Domański
 
Posty: 1229
Dołączył(a): wtorek, 27 listopada 2007, 19:39
Lokalizacja: Włocławek

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez greatgonzo » piątek, 26 lipca 2013, 16:46

Będzie Ci z nim dobrze. Ja używam dwóch i czasem H&S zaczyna mi się wydawać jakiś taki niefajny. Ale kiedy pomaluję coś drugim zaraz doceniam jego elegencję pracy :mrgreen: .
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Artur Domański » piątek, 26 lipca 2013, 16:48

Po weekendzie podejmę decyzję
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Artur Domański
 
Posty: 1229
Dołączył(a): wtorek, 27 listopada 2007, 19:39
Lokalizacja: Włocławek

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez MIRO » piątek, 26 lipca 2013, 22:46

Bierz go, będzie wspaniale! To fantastyczny sprzęt. Ja przerobiłem już kilka aerografów i każdy miał jakiś felerek. Przy każdym malowaniu zawsze zastanawiałem się, co się spieprzy? Teraz malując H&S Silverline zastanawiam się tylko kiedy rozboli mnie ręka.

greatgonzo napisał(a): Czerwony model ma dodatkowo fajny gadżet: 'pamięć' ogranicznika spustu,


Do Evolutiona też można dokupić http://www.fine-art.com.pl/quick-fix-chrome-for-fixing-the-needle-position-with-memory-function-for-evolution-focus.html
Pozdrawiam
Mirek
Путiн хуйло!
Avatar użytkownika
MIRO
 
Posty: 1743
Dołączył(a): piątek, 21 listopada 2008, 09:36
Lokalizacja: Opole

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » wtorek, 30 lipca 2013, 14:15

Arcturus napisał(a):
Solo napisał(a):Wymieniłem te uszczelki, ale jak zauważyłem, to one bardzo nie lubią się z acetonem, który je zwyczajnie rozpuszcza.
Po myciu dyszy i air-capa (lubię mieć wszystko czyste) uszczelka zwiększa swoją objętość(jakby puchła) i jeśli wtedy przykręcę air-capa, zgniatając uszczelkę gwintem, to bankowo zostanie ona zmasakrowana. Jedyne wyjście to czekać aż wyschnie i dopiero po kilku minutach można zakręcać.

Pomóc nie pomogę, ale mogę się za to zdziwić. Mam Evo, używam go 2 lata, płukam non stop acetonem i czasami nitro i nic się z uszczelkami nie dzieje. Na opakowaniu tych uszczelek które pokazałeś napisane jest, że są do Evo, więc w domyśle są to teflonowe. Chyba że jest inaczej, może to jednak jakaś guma - trzeba może zapytać u źródła. A może nadmiar mycia im szkodzi - jak mawiał mój kumpel, świnia się nie myje i żyje. Używając Tamiyi i MrHobby potrzebę odkręcania dyszy mam sporadycznie. Zwykle wystarczy przepłukanie acetonem wraz z patentem zdradzonym kiedyś przez Piotrka Dmitruka - napełniam zbiorniczek acetonem, zatykam wylot dyszy patyczkiem higienicznym i lekko naciskam spust, tak że chwilę to wszystko buzuje i miesza resztki z acetonem. Później przepłukać na czysto i gotowe.


Nie wiem, ja aerograf na koniec pracy z nim dokładnie myję w acetonie: dyszę i air cap (wraz z uszczelką jeśli jest) wrzucam do pojemnika z acetonem i urządzam im solidną kąpiel (czasami kilkugodzinną jak zapomnę wyjąć), igłę przecieram, a kanalik w aero dokładnie płuczę też acetonem.
Z tą uszczelką to sam nie wiem, bo zauważyłem że ona taka podatna na uszkodzenie jest tylko i wyłącznie pod wpływem acetonu. Gdy wyschnie, wszystko jest z nią ok i nie niszczy się.
Metoda czyszczenia którą wyżej podałeś: niewykonalna, bo air cap ma otwory przy wylocie dyszy i zatkanie tego jest raczej trudne patyczkiem, czy nawet czymkolwiek innym, ale może poćwiczę i się uda.
Generalnie na chwilę obecną wolę tradycyjną kąpiel w acetonie.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 10 gości