F-5F // AFV Club // 1/48 - warsztat testowy #3

[Solo]

Dzięki, ale już nie wygląda tak dobrze przez tę nieszczęsną kalkomanię na ogonie.
Zastanawiam się co z tym zrobić, ale chyba nie będę ryzykował usunięcia tej kalkomanii.
Zresztą jeśli miałbym teraz reklamować ją i czekać 2 miesiące na dostawę nowej, to nie, chyba zostawię jak jest.

[pilex7]

Rafalowi chodzi o to, że takie rzeczy się wyszukuje PRZED kupieniem kalek (i wszystkich innych materiałów). Wtedy unika się problemu.
Model wychodzi bardzo fajnie, szczególnie podoba mi się zdjęcie wszystkich części ułożonych obok siebie.

Czy rzeczywiście PRZED zakupem czegokolwiek należy analizować informacje które zostały opublikowane nieco ponad rok?

[Rafal]

Rafalowi chodzi o to, że takie rzeczy się wyszukuje PRZED kupieniem kalek (i wszystkich innych materiałów). Wtedy unika się problemu.
Model wychodzi bardzo fajnie, szczególnie podoba mi się zdjęcie wszystkich części ułożonych obok siebie.

Czy rzeczywiście PRZED zakupem czegokolwiek należy analizować informacje które zostały opublikowane nieco ponad rok?

Nie. Tylko Solo zaczął pluć na kalki, a ponieważ ja jestem przekora, to znalazłem info, że ich producent nie wypiera się błędu, bierze go na klatę i jest gotów wyprodukować nowe na zamianę. A co Solo z tym zrobi - to już inna sprawa.

[Solo]

Ano Solo zaczął pluć na kalki i chyba sam widzisz, że miał rację.
Przekora? I co udowodniłeś? Że kalki są zwalone, a raczej że były zwalone już jakiś czas temu.
I jak widać, dalej są.
Jaki wyciągasz z tego wniosek: że nie należy kupować tych kalek, bo dalej są zwalone, albo sprzedawca akurat ma tę wadliwą partię?
Naprawdę, nie rozumiem czemu ten mail miał służyć, poza informacją dlaczego te kalki są jakie są.
Tak na marginesie, skoro producent sam przyznaje, że jest partia zepsutych kalek i po jakimś czasie dalej te zepsute kalki można kupić na rynku, świadczą chyba nie najlepiej o takim producencie.
Ja tam raczej nic tej firmy już nie kupię, przy takim podejściu.

[xmald]

Też raczej nie wpadłbym na to żeby sprawdzać kalki przed zakupem; chyba założyłbym tak jak Solo, że skoro coś sprzedają za taką kasę to powinno być raczej ok. Tym bardziej, że o tak fatalnych kalkach eksplodujących w wodzie słyszałem tylko Rodenowskich...
Życie... Co teraz zrobisz Solo?Inny wariant malowania czy zostawiasz jak jest? Może wrzuć fotę jak to wygląda.

[Solo]

No nie, malować od nowa nie mam już siły, ten kamuflaż był bardzo pracochłonny.
Wyszło to jak poniżej.
Plan na dziś: prysnąć statecznik solidną warstwą bezbarwnego, potem zamaskować co się da i czerwoną farbą uzupełnić brakujące ubytki, ale raczej tylko w niektórych miejscach.
Postaram się także nieco "wyprostować" załamane promienie.

[xmald]

No faktycznie nie wygląda to fajnie ale chyba da się uratować. Ja zrobiłbym to w ten sposób, że bardzo ale to bardzo delikatnie zdrapałbym kalkę w tych miejscach, gdzie promienie są nierówne, a później maskowanie taśmą tamki i domalował na prosto. Jak chcesz drapać to pewnie raczej przed lakierem. Następnym razem jak zauważysz problemy z kalkami psiknij cienką warstwą bezbarwnego powinno trochę pomóc.

[Solo]

Niestety, kalkę z rozpędu pokryłem roztworem zmywacza Wamodu z wodą i jest już solidnie rozpuszczona przyklejona do statecznika.
Mam poważne obawy, czy da się ją bezproblemowo usunąć, nie niszcząc wszystkiego wokół.

[Siema]

Ja na Twoim miejscu bym cały statecznik pionowy oczyścił z kalki papierem ściernym czy czym tam Ci się uda i pomalował go aerografem robiąc wcześniej szablony. Ten wzór nie jest jakoś specjalnie skomplikowany i powinno to dać o wiele lepszy efekt niż kalka.

[tomek_chacewicz]

Ten wzór nie jest jakoś specjalnie skomplikowany

Ten wzór jest banalnie prosty do zrobienia szablonu, nie wiem kto wpadł na pomysł naklejenia tej kalki

[Solo]

Podpowiem Ci: dwie litery, pierwsza to "j", druga "a".

Ja na Twoim miejscu bym cały statecznik pionowy oczyścił z kalki papierem ściernym czy czym tam Ci się uda i pomalował go aerografem robiąc wcześniej szablony. Ten wzór nie jest jakoś specjalnie skomplikowany i powinno to dać o wiele lepszy efekt niż kalka.

I chyba tak zrobię. Trzeba będzie najpierw odtworzyć kamuflaż na stateczniku, a potem na nim pomaluję słoneczko.
Szkoda tylko tego oznaczenia AF, ale może dam radę i t odtworzyć.

[klajus]

Solo - ja mam pytanie techniczne bo nie rozumiem...
Jak Ty kładłeś te kalki na ogonie? Z zamkniętymi oczami?

[Voltan]

Na przyszłość najpierw naklejaj jakieś mniej ważne i widoczne oznaczenia i jak będzie coś nie tak to można jeszcze zareagować lub podpytać. Ewentualnie zrezygnować i szukać innych lub zrobić maski.

[Siema]

I chyba tak zrobię. Trzeba będzie najpierw odtworzyć kamuflaż na stateczniku, a potem na nim pomaluję słoneczko.
Szkoda tylko tego oznaczenia AF, ale może dam radę i t odtworzyć.

Po co odtwarzać kamo? Kładź od razu biały i czerwony. No chyba ze masz zdjęcie tego egzemplarza i tam przebija kamo, ale wątpię, bo raczej położono w oryginale porządną warstwę podkładu i na to biały i czerwony. Zamaskuj tylko miejsce łączenia kadłuba ze statecznikiem i do dzieła

[Solo]

Racja, pomerdało mi się, bo kalkomania miała przezroczyste fragmenty przeplatane czerwonymi i tak nałożyłem ją na pokryty kamuflażem statecznik.
Teraz błąd naprawiłem i zrobiłem biały podkład.
Nie jestem do końca zadowolony z efektu, ale jest lepiej niż z kalkomanią.
Tak to wygląda z jednej strony: