Dosyć ociągania się, biorę się do roboty. Ostatnimi czasy rzadko zaglądałem do modeli, więc i postępy są niewielkie(ale jakieś tam są). Skleiłem części kokpitu, zapodkładowałem i pomalowałem farbą tamiya xf-83 tj. medium sea gray.

Następnie przyszedł czas na pomalowanie detali.
To coś.

Siedzenie(dlaczego zdjęcia zawsze ujawniają wszelkie brudy i paprochy?!

)

Oparcie, jak widać na tym zdjęciu:

ma lekko niebieski odcień, a akurat takiej farby nie miałem, więc zmieszałem(i pewnie zostanę za to zlinczowany) wspomnianą już farbkę tamki i pactrę A70 Polish Blue.

Tam z oparcia niewiele było widać, ale tu jest lepiej.

Sama bryła kokpitu.

I wszystko razem.

Wszystko będzie jeszcze przetarte wodnym papierem ściernym, żeby wygładzić nierówności.
Zaraz na wszystko pójdzie "domowy" wash, więc wszystko delikatnie ściemnieje.
Niebawem aktualizacja odnośnie blaszek i... chyba można składać resztę.