
Tym razem coś z "rur" czyli T-20 z Monogramu .Model dość sędziwy ale jednak urokliwy

Model zrobiłem w nie bojowym malowaniu ,raczej w takim prosto z fabryki ,z stąd czyściutki i błyszczący niby Ferrari z salonu .Tym samym zawiodłem grono kolegów gustujących w poobijanych i zabłoconych maszynach. No ale cóż ,tak sobie umyśliłem i tak zrobiłem











