Panzer III E - Dragon - 1:35

[JerzyK]

Ostatnia relacja przed dwutygodniową przerwą techniczną (podróż poślubna ).
Prace nad figurkami posuwają się POWOLI do przodu.
Dowódca sklejony i psiknięty podkładem (na łączeniach rąk z tułowiem pojawiły się niedoskonałości - do poprawienia).
W stosunku do pierwowzoru zmieniłem ustawienie rąk (głównie prawej, będzie w niej trzymał fajeczkę) i dodałem orzełka na czapce.


Drugiemu nieszczęśnikowi dorobiłem nogi (wyszło jak widać - dobrze, że będą ukryte we włazie )


Szybka sesja przy czołgu.



Mariusz: Dziękuję za uwagi dot. reflektorów. Zastanowię się, czy je poprawić (wszystko już sklejone i przy skrobaniu mógłbym coś uszkodzić - trudny dostęp).

Pozdrawiam,
Jurek

[Ironkamil]

Ten czołgista co wystaje z włazu bocznego to co mu się z nogami stało? Żylaki już powychodziły?
Czekam na dalszą relację.

Ps. popraw te fałdy.

[Mariusz 72]

Jerzyku mógłbyś zamieścić fotkę jarzma działa w widoku od przodu tak żeby dobrze było widać MG-ty?
W moim modelu mam tam chyba błędy... z góry dziękuję
Wracając do przewodów to wystarczy jeśli końcówki drucików podegniesz tak aby wchodziły do kloszy pod katem 45 stopni.
Teraz masz je gdzieś z tył zamaskowane. Powinny podchodzić od wewnętrznego boku klosza.

[JerzyK]

Wróciłem i biorę się do roboty
Mariusz: poniżej zdjęcie, o które prosiłeś (robione na szybko i z lampą, ale chyba w miarę przyzwoite). Widać na nim również, że rozpocząłem malowanie główki pierwszej figurki. Za drugą (tę wymagającą większego nakładu pracy) wezmę się później.



Pozdrawiam,
Jurek

[Mariusz 72]

Witam
Dzięki za fotkę. Bardzo mnie to zmotywowało do ukończenia modelu. Połatałem połamany błotnik.
Dodam jeszcze Friulki. Poprawię jarzmo działa, oprawy MG i będzie prawie koniec :o)
Model musiał jak zwykle swoje odleżeć (tylko 3 odleżyny się pojawiły).
Przełamałem swoją niechęć do przerobienia przewodów zasilających reflektory, spotęgowaną koniecznością
usunięcia podstawy pod „lampkę nocną”. Ta wersja czołgu tych lamp jeszcze nie miała. Chyba F już posiadały.
Wyszło średnio bo musiałem całkowicie wyskrobać i ponaklejać takie mini kuleczki ale zawsze
to lepiej wygląda niż pusta płaszczyzna.







PS. Jeszcze zauważyłem, że niektóre IIIE posiadały wzmocnienie (jakby burtę) przed wieżyczką.
Natomiast na 99% mam o jeden zaczep za dużo. Na fotkach jest tylko jeden - na środku.
Hm... tylko, że Aber zaleca zrobić dwa zaczepy... ciekawe.
Nadmieniam, że przerobiłem ze Zvezdy Pz IIIF.

Jeszcze jedno... wydaje mi się, że Dragon zignorował takie 2 wgłębienia pod MG-tami.
Powinny one być w pancerzu jarzma działa.
Teraz masz tam prostokątny otwór, a powinny być jeszcze 2 wyżłobienia w nim u dołu.

[JerzyK]

Widzę Mariusz, że Twój model jest o wiele bogatszy w blaszki. Ja robię go w miarę prosto z pudła, poprawiając jedynie najbardziej znaczące detale. Przyznam się, że kierowałem się w dużej mierze opisem z Track Linka ( http://www.track-link.net/reviews/k392 ). Jest tam między innymi napisane, że Pz III w wersji E nie posiadały wspomnianej przez Ciebie burty przed wieżyczką ( "If building an Ausf. E, omit part E35 (the splash ring)." ).

Dzięki za wszystkie uwagi - jak skończę figurki zajmę się ostatecznym poprawianiem czołgu przed malowaniem.

Na razie zdołałem ukończyć pierwszą kukiełkę. Sorki za słabe zdjęcie, ale na razie pogoda nie pozwala na zdjęcia przy naturalnym oświetleniu (robię je zwykle na balkonie )

[Mariusz 72]

Cześć.
Ładna figureczka. Nie jestem pewny ale możliwe, że koszule mieli zielone. Warto sprawdzić...
Dodałbym otwory po guzikach w okolicy szyi oraz guziki tam gdzie kurtka jest zapięta.
Fajnie, że nie ma żadnych orderów. Na żelazne krzyże nie mogę już patrzeć

Jeszcze raz przejrzałem foty Pz. IIIE... jednak mam kuchę z lewymi kabelkami reflektorów.
Przewód powinien być zamocowany przed "trąbitkiem". Muszę to poprawić - znowu
Zastanowię się jeszcze nad zcięciem burty. W zasadzie nic trudnego. Mam jedną fotę na której
są one widoczne ale na wszystkich innych jej nie ma.

Tutaj przerabiałem ze zwykłego piechociarza. Guziki może nieco za duże.

[Mariusz 72]

Jednak dążę do zrobienia klasycznego modelu Pz. III E "Burty" już nie ma. Zaczep powinien być z przodu tylko jeden.
Zrobiłem dwa z rozpędu bo Aber dał o jeden więcej. Zwracam honor, mój błąd w instrukcji blaszek jest prawidłowo.

Wracając do Twojej figurki... tak się zastanawiam... wydaje się, ze powinna mieć beret. To jeszcze zależy w jakiej wersji
masz zamiar wykonać kalkomanie. Jeśli furażerka to Polska, Skandynawia, Francja i chyba Bałkany odpadają.
Nie jestem znawcą tematu... Nie wiem dokładnie kiedy zrezygnowano z beretów. Może warto zapytać kogoś.

Prośba: Jeśli możesz podesłać na e-mail schematy malowania od Dragona z góry dziękuję.

[JerzyK]

Mariusz: Odnośnie figurki - delikwent na zielonkawą koszulę, tylko nie widać tego na zdjęciu (sztuczne oświetlenie). Planuję wykonać pojazd w malowaniu z Grecji z 1941r, więc furażerka powinna być OK.
Wieczorem zrobię zdjęcia schematów malowania (a raczej oznakowania, bo o ile dobrze pamiętam, wszystkie są szare) i wyślę Ci na maila.

[Boozy]

Wieczorem zrobię zdjęcia schematów malowania

Podglądam temat i mam pytanie. Czy możesz wrzucić tutaj wszystkie schematy malowania jakie są w instrukcji?

[JerzyK]

OK, zgodnie z życzeniem zamieszczam zdjęcia schematów malowania, jakie proponuje Dragon.

[JerzyK]

Witam ponownie. Kontynuuję konwersję drugiej figurki (trzeba jeszcze popracować nad detalami):



Tak ludki wyglądają na swoich docelowych miejscach:





Jeżeli chodzi o czołg, to zgodnie z uwagami Mariusza zmieniłem nieco położenie kabli przy reflektorach na błotnikach oraz dorobiłem wgłębienia w osłonie jarzma pod karabinami. Wiem, że kabel na lewym błotniku powinien iść przed sygnałem, ale nie chciało mi się go odrywać i przesuwać.

[Mariusz 72]

Ładnie, ładnie
Spróbuj coś z tą ręką zrobić, bo dziwnie podtrzymuje klapę.
Już lepiej żeby opierał na wieżyczce....chyba.
Wiem, że to bardzo trudne ale zdony facet jesteś.

[Xar]

Ten koleś ma łapkę ściśniętą tą klapą. Stąd jego niewyraźna mina W końcu tak też mogło się zdarzyć...

[Adam Obrębski]

A ja mam malutkie pytanko
Ponieważ właśnie odpoczywam od swojej dioramki, trenuję nad figurkami. Jak malowałeś twarzyczkę?