Pawel- widzialem kiedys ta cytryne i tak mi sie podobala, ze nawet zamiescilem to zdjecie u mnie na FB.
Tomasz- fajnie ze miales taka cytrynke, mi rowniez sie podobaja te francuskie klasyki. Te nowsze francuskie samochody juz mniej, wiec pozostaje przy niemieckich w RL.
Kilka miesiacy temu, gdy zaczalem myslec o tym pojezdzie, gdy tylko Tamiya go zaanonsowala na targach w Norymberdze, zaczalem przegladac zdjecia w internecie i wydawalo mi sie, ze trzeba bedzie przerabiac przetloczenia na czesci ladunkowej, ale okazalo sie, ze sa 2 typy zabudowy. Jeden z drobniejszymi przetloczeniami, oraz drugi- dokladnie taki jak prezentuje producent.
Z tego tez powodu odpada sporo pracy.
Wydaje mi sie, ze bedzie to prosty warsztat, jedyne co mi przyjdzie przerabiac, to czesci typu wycieraczki, lusterka i swiatla- ktore juz tradycyjnie w tego typu modelach sa dosc toporne.
Narazie jednak przegladam instrukcje, oraz szlifuje z kolega Tytusem kalkomanie, aby siadly na model jak rekawiczka na dlon.
Wstepny projekt kalkomanii wyglada tak:
