Problemy z aerografem Harder&Steenbeck

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Problemy z aerografem Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » sobota, 7 września 2013, 18:33

Od kilku dni miałem coraz większe problemy z aero. Farba leciała słabo, a czasami pryskała małymi kropelkami po modelu.
Dziś w końcu przestał malować całkowicie. Powietrze leci z aerografu, natomiast do tego zero farby.
Obejrzałem dyszkę pod światło i zobaczyłem to:

Obrazek

Jak rozumiem, dyszka kaput?
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Reklama

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez kashato » sobota, 7 września 2013, 18:36

Tak, miałem to samo o czym wspominałem w wątku o Neo Iwacie. Pozostaje wymiana dyszy, mnie to kosztowało 90 zł.
Avatar użytkownika
kashato
 
Posty: 631
Dołączył(a): wtorek, 5 czerwca 2012, 10:41
Lokalizacja: Błonie, Warszawa

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » sobota, 7 września 2013, 18:42

Mnie ok. 60, bo akurat dziś przyszła do mnie przesyłka z dyszą (coś czułem że to może być awaria dyszy, więc kupiłem na wszelki wypadek) i aero hula aż miło.
Zastanawiam się teraz, skąd to się wzięło?
Za mocno dociskałem iglicę montując ją po czyszczeniu?
Są jakieś zasady jak to należy robić prawidłowo?
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Daniel-Martola » niedziela, 8 września 2013, 07:10

Wysunięcie iglicy to raz, a puszczanie spustu to głównie. Jak puszczasz spust to iglica uderza od środka w dyszę i w końcu doprowadza do pęknięcia. Cofaj spust a nie zdejmuj z niego palca gwałtownie.
pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
Daniel-Martola
 
Posty: 1225
Dołączył(a): wtorek, 11 grudnia 2007, 22:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » niedziela, 8 września 2013, 12:12

To tłumaczy przyczynę: waliłem tym spustem jak w pistolecie.
Ok, mam nauczkę.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Czesio » niedziela, 8 września 2013, 12:38

Hmm to już wiem skąd u mnie wzięło się pęknięcie :twisted: Nieraz po prostu inaczej się nie da, ale na szczęście mój jeszcze maluje 8)
Pozdrawiam Daniel
Avatar użytkownika
Czesio
 
Posty: 1079
Dołączył(a): sobota, 5 stycznia 2008, 21:49
Lokalizacja: okolice Częstochowy

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez pawel700 » niedziela, 8 września 2013, 17:53

Niedługo te aerografy będą kruche jak chińskie pseudo-iwaty. Coraz gorsza jakość. Ale producent zarobi na częściach zamiennych (coś jak współczesne samochody). Założę się, że egzemplarze wyprodukowane kilka lat temu są lepiej wykonane i będą służyć bezawaryjnie kolejne lata.
pawel700
 
Posty: 363
Dołączył(a): wtorek, 29 listopada 2011, 19:52
Lokalizacja: Kielce

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez dzidas » niedziela, 8 września 2013, 19:36

pawel700 napisał(a):Niedługo te aerografy będą kruche jak chińskie pseudo-iwaty. Coraz gorsza jakość. Ale producent zarobi na częściach zamiennych (coś jak współczesne samochody). Założę się, że egzemplarze wyprodukowane kilka lat temu są lepiej wykonane i będą służyć bezawaryjnie kolejne lata.

Panowie, aerografy H&S to po pierwsze nie jest sprzęt typowo modelarski , a to ma znaczenie. Mam porównanie Mr Hobby (Gunze) - Infinity. Na pewno są delikatne , ale możliwości jakie wnich drzemią... Dlatego najlepiej mieć 2 aero , jeden "koń roboczy" , drugi do ultra szczegółów np Infinity.
Avatar użytkownika
dzidas
 
Posty: 94
Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 22:41

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez klajus » niedziela, 8 września 2013, 21:10

dzidas napisał(a):Panowie, aerografy H&S to po pierwsze nie jest sprzęt typowo modelarski , a to ma znaczenie. Mam porównanie Mr Hobby (Gunze) - Infinity. Na pewno są delikatne , ale możliwości jakie wnich drzemią... Dlatego najlepiej mieć 2 aero , jeden "koń roboczy" , drugi do ultra szczegółów np Infinity.

Nic z tego nie zrozumiałem...
Jakie przeznaczenie maja aerografy H i S?
Po co mi dwa aerografy?
Mam H i S Evolution... i też mi tak pękła dysza 0.4...
Pozdrawiam z mojego brodzika intelektualnego, Paweł Klaja, Fun-sklejacz tworzący rzeczy z gruntu słabe albo przeciętne...
http://pawelklaja.blogspot.com
Tekst roku:
[..] ... więc nie ma go co manieryzmem rodem z "Super modelu" psuć. Modelarstwo redukcyjne to fakty w skali a nie mity i radosna twórczość. ... [...]
Avatar użytkownika
klajus
 
Posty: 1913
Dołączył(a): środa, 24 października 2007, 13:24
Lokalizacja: Jülich/Niemcy

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez portalus » niedziela, 8 września 2013, 23:19

Solo napisał(a):waliłem tym spustem jak w pistolecie.

Aero to delikatne i precyzyjne narzędzie, pistolet przy nim to kawał topornego żelastwa.
Avatar użytkownika
portalus
 
Posty: 2963
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:52
Lokalizacja: Swarzędz

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Chudziutki » poniedziałek, 9 września 2013, 07:12

dzidas napisał(a): nie jest sprzęt typowo modelarski , a to ma znaczenie


Nie rozumiem... niby jaka jest różnica w malowaniu modelu a malowaniu np grafiki na samochodach?

Proszę o rozwinięcie tematu.
Chudziutki
 
Posty: 560
Dołączył(a): sobota, 22 marca 2008, 09:04

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » poniedziałek, 9 września 2013, 07:35

dzidas napisał(a):
pawel700 napisał(a):Niedługo te aerografy będą kruche jak chińskie pseudo-iwaty. Coraz gorsza jakość. Ale producent zarobi na częściach zamiennych (coś jak współczesne samochody). Założę się, że egzemplarze wyprodukowane kilka lat temu są lepiej wykonane i będą służyć bezawaryjnie kolejne lata.

Panowie, aerografy H&S to po pierwsze nie jest sprzęt typowo modelarski , a to ma znaczenie. Mam porównanie Mr Hobby (Gunze) - Infinity. Na pewno są delikatne , ale możliwości jakie wnich drzemią... Dlatego najlepiej mieć 2 aero , jeden "koń roboczy" , drugi do ultra szczegółów np Infinity.


Hmmm, zaskoczyłeś mnie, bo mi tu wszyscy powtarzali, że w zasadzie Ultra to wystarczający do wszystkiego aerograf.
Od jakiegoś czasu mam chętkę na Infinity, tylko nie mogę znaleźć powodu dla którego miałbym to kupić. Napisz w kilku słowach jaką przewagę ma ten sprzęt nad Ultra.

portalus napisał(a):
Solo napisał(a):waliłem tym spustem jak w pistolecie.

Aero to delikatne i precyzyjne narzędzie, pistolet przy nim to kawał topornego żelastwa.


Dowiedziałem się o tym jakieś 60 zł temu. :)
Nic tak człowieka nie uczy staranności i delikatności jak wypływające pieniądze z portfela.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez greatgonzo » poniedziałek, 9 września 2013, 10:10

Hmmm, zaskoczyłeś mnie, bo mi tu wszyscy powtarzali, że w zasadzie Ultra to wystarczający do wszystkiego aerograf.
Od jakiegoś czasu mam chętkę na Infinity, tylko nie mogę znaleźć powodu dla którego miałbym to kupić. Napisz w kilku słowach jaką przewagę ma ten sprzęt nad Ultra.


Pewnie 'wszyscy' mieli Ultrę. Z kolejnych odpowiedzi najlepiej będzie wyłuskać te, które pochodzić będą od tych co używali i Ultry i Infinity. Pozostałe mogą mieć znikome znaczenie.

Też nie wiem dlaczego wciśnięcie igły na siłę przez grafika ma być inne od tej samej czynności wykonanej przez modelarza. I myślę, że to wciśnięcie ma większe znaczenie dla niszczenia dyszy niż strzały ze spustu, które przy prawidłowo umiejscowionej igle nie powinny szczególnie szkodzić.

Tym bardziej, że przy dzisiejszym sposobie malowania odciągnięcia spustu są na ogól minimalne i rzadko zdarza się okazja do oddania strzału z kawaleryjską fantazją. ;)
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » poniedziałek, 9 września 2013, 10:23

Zapominasz o płukaniu - ja zawsze czyszcząc aero po pracy przepłukuj go 1-2 zbiorniczkami acetonu, który wypryskuję przy odciągniętym spuście na maksa. No a potem puszczam ten spust i efekt wiadomy.
Co do dociskania iglicy w dyszy: niestety, ten aerograf nie ma żadnej oznaczenia jak daleko wsuwać igłę, więc robię to w ten sposób: igłę wysuwam bardzo daleko z przodu aero, na to nakładam delikatnie dyszę i dokręcając ją automatycznie ustawiam maksymalne położenie igły, potem dopiero ją dokręcam nakrętką, starając się przy tym nie dopychać samej iglicy.
Przedtem dopychałem (nawet stukając iglicą w stół, żeby dobrze weszła w dyszę :)) bardzo mocno i to pewnie załatwiło dyszkę.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez portalus » poniedziałek, 9 września 2013, 14:42

Solo napisał(a):stukając iglicą w stół, żeby dobrze weszła w dyszę

Solo, myślenie ma kolosalną przyszłość!
Avatar użytkownika
portalus
 
Posty: 2963
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:52
Lokalizacja: Swarzędz

Następna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości