Dzięki Andrzeju. Zastanawiałem się, czemu na tej sylwetce na pudełku EE jest szary spód. Teraz już wiem

To jest kolejna wersja malowania dolnych powierzchni tego samolotu.
Jeszcze jedno mi się przypomiało - kokardy od spodu obu płatów mają zupełnie inne proporcje promieni okręgów - czerwony powinien być znacznie większy niż na kolorowance Toko - kalkomanie są więc do kitu. Jedynie kadłubowe są w porządku - one były malowane według standardów brytyjskich z mniejszym czerwonym kółkiem.
W międzyczasie też popatrzyłem na zdjęcie A134 pod kątem uzbrojenia. Wydaje mi się, że gdyby było na nim mocowanie Fostera, to byłby widoczny charakterystyczny łuk za płatem nad kabiną. Ponadto nad krawędzią natarcia raczej widać dwa pręty tworzące trójkąt. Tak więc ja się zdecyduję na oryginalne francuskie mocowanie.
Dwa ostatnie wieczory spędziłem przy niewdzięcznych i mało medialnych pracach: szpachlowanie i szlifowanie połączeń połówek kadłuba, dolnego płata z kadłubem oraz zagłówka z kadłubem, rycie linii podziału od spodu, wiercenie otworów w stateczniku poziomym oraz kadłubie na linki napędu sterów, itp. To jeszcze nie koniec, bo osłona silnika wraz z policzkami oraz statecznik poziomy są obecnie tylko przyklejone - spoiny na pewno będą wymagać obróbki. Udało mi się znaleźć w magazynku Lewisa od jakiegoś modelu Rodena. Natomiast nie udało mi się znaleźć dobrych zamienników dla śmigła oraz silnika Le Rhone 110HP. Śmigło jakoś doprowadzę do stanu używalności, ale silnik ma tak żałośnie toporne imitacje cylindrów, że aż żal patrzeć. Może ktoś ma niepotrzebną gwiazdę?
Zdecydowałem się też nie używać blaszkowych zamienników dla sznurowania płótna oraz pokryw wzierników w kadłubie, gdyż oryginalne na modelu wcale nie są gorsze. A z blaszkami zawsze jest ryzyko, że nie będą idealnie przylegać. Natomiast trzeba będzie dorobić wlot powietrza do gaźnika z prawej strony, bo jest nie dolany. Wlot z lewej natomiast jest już nawiercony.
(Czarne ślady to resztki testowania dokładności szpachlowania. Znikną w czasie dlaszych prac szlifierskich)



Namarie...