Kupiłem sobie taki modelik do spróbowania sił w pancerce i jako "odstresowywacz" przed kończeniem anakondy bo mi już sił brakuje... Model skleiłem w niecałe 2 godzinki, sklejalność i detal na najwyższym poziomie. Potem Surfacer 1200, i na całość zieleń Gunze H303 z kroplą czerni, następnie CM z dodatkiem czerni i bieli, maskowanie na blu tack i brąz Gunze H37 również z odrobiną czerni, i na koniec kolejne maskowanie i czerń matowa z Pactry którą od góry lekko rozjaśniłem bielą. Do tej pory spędziłem nad nim może 4 godzinki, a czarny świeżo malowany. Oczywiście niezbędne będą poprawki bo gdzieniegdzie pojawił się odkurz itp. ale jak na w sumie pierwszy poważny pojazd myślę że jest ok. Z waloryzacji to tylko kilka kabelków i lina (które jeszcze są "w proszku") oraz wyjąłem jeden segment błotnika którego akurat tu jeszcze nie ma. ( Brąz wygląda trochę dziwnie bo z jakiegoś powodu farba na modelu zaczęła się rozchodzić i tak w zagłębieniach jest brąz a na wypukłościach coś ala róż, ale z poprawieniem nie będzie problemu )




Pozdrawiam























