przez PeterNoOne » poniedziałek, 23 września 2013, 18:41
he he, no było nawiedzone w filmie. W książce żył w nim duch/upiór właściciela, który opętał młodego naiwnego kolesia. Polecam przeczytać książke zapewnia wiele godzin rozrywki. Film też jest bardzo dobry.
a wracając do modelu to mam go dosyć. Robię przerwę