4 lata temu rozpocząłem budowę Kleine(r) Panzerbefehlswagen IA czyli: T-1KLA firmy MB, 1/35
+ elementy fototrawione ABER (do pzkf. IA)
+ gąsienice TRISTAR
+ różne śmieci...
Wszelkie uwagi, pomoce mile widziane.
Model przeszedł bardzo długą i bolesną ewolucję. Można sobie obejrzeć na forum PWM.
Do rzeczy...
Witam
Na początek podziękowania dla Janusza F. Za udostępnienie planów pojazdu.
Gdybym miał je wcześniej uniknąłbym kilku drobnych błędów.
Po kilku latach leżakowania postanowiłem skończyć ten model.
Żeby było zabawniej myślałem, że jest prawie gotowy
Model Master Boxa można podsumować jednym słowem „zabaweczka”.
Odradzam zakupu. Lepiej kupić Pz. Ia Dragona i przerobić.
Na fotkach zaznaczyłem pomarańczowymi strzałkami co trzeba dodać/zmienić.
Oczywiście usunąć MG, dodać wizjery i mnóstwo śrubek.
Niebieskie strzałki to moje rozterki.
1.Klapa włazu. Producent dał klapę od Pz. Ia. W dodatku jest w odbiciu lustrzanym.
Oryginalnie były zupełnie inne. Płaskie. Pozostawiam jednak Mboxa, że niby pojazd był przerobiony na froncie
2.Pozostawiam też płytę osłaniającą silnik (ściślej był tam chyba schowek).
Widziałem podobne na niektórych fotkach Pz. Ia z Francji.
3.Podobnie zostawię dorobione osłony wylotów.
4.Jeszcze ten dziwny element przy ruszcie anteny. Moim zdaniem jest to rodzaj klamry lub paska...
a nie pręt stalowy wygięty w „U” (jak to pokazują na planach i konwersjach).
Bo po co takie wzmocnienie skoro jest obok wspornik poziomy? Na jednej z fot widać że jest tego więcej niż tyko „U”.
Rodzi się więc pytanie jak pomalować model. Początkowo chciałem z września 1939 r.
Jednak model jest mocno poniszczony i ma te „dodatki” które raczej kwalifikują go na późniejszy okres.
Pytanie tylko czy te pojazdy mogły dotrwać do ataku na CCCP?
Mam nadzieję, że fotki na waszych monitorach nie są mocno kontrastowe (?).
Foty:




























