Spitfire Mk.I Tamiya 1:48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Spitfire Mk.I Tamiya 1:48

Postprzez Grzegorz973 » wtorek, 15 października 2013, 20:03

Po latach wspominania swoich chłopięcych modelarskich przygód (efekty lepiej pominąć milczeniem), postanowiłem powrócić do tego szlachetnego hobby na poważnie. Wcześniej miałem jeszcze epizod z grami bitewnymi, ale nijak się to niestety nie przekłada na "właściwe" umiejętności modelarskie.

Uzupełniłem więc narzędzia i chemię, stworzyłem sobie stanowisko pracy i jako pierwszy model wybrałem sobie Spitfire'a Mk.I z Tamiyi. Mam nadzieję, że jest to dopiero początek kolekcji brytyjskich samolotów myśliwskich w tej skali. :)

Nie ma póki co czemu robić zdjęć, bo zaczynam powoli kleić kokpit w oczekiwaniu na brakujące złączki do kompresora + skleiłem skrzydła, tak więc dokumentowanie tego w formie zdjęciowej byłoby kiepskim żartem. ;) Mam jednak klika pytań, na które może któryś z bardziej doświadczonych kolegów odpowie.

Czy ktoś już malował swojego Brytyjczyka farbami Vallejo z serii Model Air? Jak wrażenia co do trafności odcieni? Chciałbym zastosować malowanie "B" z 1940 roku. Dostępne w tej chwili mam:
US Dark Green 71.016
Pale Green 71.095
Dark Earth 71.029
USA Grey 71.047
Dark Sea Grey 71.048
Grey RLM 84 71.103
UK AZUL P.R.U 71.109
z zestawu WWII RAF Day Fighters. Czy ktoś może stosował owe farby i może coś podpowiedzieć?
Jaki odcień dobrać do kokpitu?
Grzegorz973
 
Posty: 11
Dołączył(a): piątek, 11 października 2013, 16:52

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Spitfire Mk.I Tamiya 1:48

Postprzez Aleksander » wtorek, 15 października 2013, 21:29

Nie wiem, jak się mają nazwy farb Vallejo do odcieni, ale pamiętaj, że z nazwy US Dark Green to nie to samo co RAF Dark Green. Najlepiej sprawdź przeliczniki w tabeli i porównaj, np. z Model Master Authentic, lub FS czy ANA.
Trzymam kciuki za projekt - Spitfire'ów nigdy nie jest za wiele! :lol:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8804
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Spitfire Mk.I Tamiya 1:48

Postprzez LazyCat » środa, 16 października 2013, 02:42

Obrazek
Avatar użytkownika
LazyCat
 
Posty: 1119
Dołączył(a): czwartek, 11 października 2007, 17:41
Lokalizacja: Greensboro, North Carolina

Re: Spitfire Mk.I Tamiya 1:48

Postprzez Grzegorz973 » poniedziałek, 21 października 2013, 19:49

Dzięki wielkie LazyCat! :)

Prace znowu ruszą w tym tygodniu, planuje skończyć składać i malować kokpit w swoim "Spicie". Pojawił się jednak problem z podłączeniem aerografu pod kompresor - gdyby ktoś chciał pomóc, to byłbym bardzo zobowiązany za rzucenie okiem na temat TU
Grzegorz973
 
Posty: 11
Dołączył(a): piątek, 11 października 2013, 16:52

Re: Spitfire Mk.I Tamiya 1:48

Postprzez Grzegorz973 » sobota, 2 listopada 2013, 21:21

Nareszcie trochę czasu wolnego, tak więc powróciłem do składania mojego Spita. Biedziłem się sporo czasu z kokpitem, pragnąc uczynić go chociaż trochę podobnym do cudeniek publikowanych w "Galerii...", ale w końcu się poddałem - nie mam narzędzi, ani umiejętności, by ładnie pomalować wszystkie wskaźniki na desce rozdzielczej. :x Naprawdę malujecie to wszystko pędzlem z ręki? Powiedzcie, że to wszystko kalkomanie... ;o)

Przy okazji poszukiwań zdjęć z których mógłbym podpatrzeć malowanie tego elementu wyszedł chyba jeden z baboli tego zestawu - nie znalazłem zdjęcia, na którym instrumenty pokładowe byłyby rozmieszczone w sposób identyczny z tym kawałkiem plastiku, który dostałem z zestawem. ;o)

Model składa się dosyć prosto i wszystko pasuje do siebie niemal idealnie, tak więc model jest idealny dla początkującego, jakim jestem. Oczywiście, kilka razy skiepściłem i nie docisnąłem odpowiednio sklejanych elementów, tak więc musiałem jednak skorzystać z zakupionej szpachli. Aktualnie wyszlifowałem zaszpachlowane ubytki i umyłem model w ciepłej wodzie z płynem do mycia naczyń - jutro mam zamiar nałożyć na model biały podkład. Na zdjęciu model po nałożeniu szpachli na zauważone ubytki:
Obrazek

Mam kilka pytań - w kokpicie postanowiłem użyć washa Vallejo, by uczynić go mniej "płaskim". Efekt był jednak daleki od zamierzonego, bo zamiast wycieniowiać powierzchnię, zrobiłem czarnawy zaciek, tak jakby ktoś rozlał olej. Co uczyniłem nie tak?
Macie może jakiś sposób na akcentowanie linii podziału blach? Do tej pory chciałem po prostu ostrożnie zapuścić w nie czarny wash Vallejo, jednak po poprzednich doświadczeniach z tym produktem... wygląda na to, że to nie będzie tak proste. ;)
Grzegorz973
 
Posty: 11
Dołączył(a): piątek, 11 października 2013, 16:52

Re: Spitfire Mk.I Tamiya 1:48

Postprzez Voltan » środa, 6 listopada 2013, 07:58

Czy kokpit miałeś pomalowany farbą matową czy błyszczącą? na matowej mogą się robić plamy i zacieki. Na błyszczącej "łosz" dobrze układa się w zagłębieniach i nie przyciemnia całej powierzchni.
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: Spitfire Mk.I Tamiya 1:48

Postprzez Grzegorz973 » środa, 6 listopada 2013, 20:49

Matową, z przyzwyczajenia (o ile tak można nazwać moją przygodę z grami bitewnymi) kupuje zawsze matowe farby. Nawet nie pomyślałem, że może to mieć znaczenie, dzięki za podpowiedź! :)

Prace posuwają się naprzód, ale nie mam niestety warunków by pstryknąć przyzwoitej jakości fotografie. Model spodkładowałem białą farbą Vallejo, a potem postanowiłem poeksperymentować. ;) Zauważyłem, że na fotografiach z warsztatów ludzie zdają się przed położeniem właściwego koloru, psikać czarnym kolorem wklęsłe linie podziału blach itp. To niewiele myśląc ostrożnie zapuściłem w te miejsca czarnego washa, odczekałem dzień i potem po odpowiednim zamaskowaniu nałożyłem na spód Spita warstwę (znowu Vallejo) UK Azul P.R.U 71.109... już w trakcie pryskania odcień wydał mi się stanowczo zbyt ciemny, ale przecież numer farby się zgadza, więc wszystko jest ok.
Nie jest... ;o)
Farba, której powinienem użyć to 71.009, nie 71.109... :shock:

To się nazywa spektakularna porażka. :x Wygląda na to, że już na pierwszym modelu przećwiczę zmywanie farb akrylowych. ;o)
Grzegorz973
 
Posty: 11
Dołączył(a): piątek, 11 października 2013, 16:52


Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 30 gości