Jedno i drugie bardzo mi się podoba.
Model Kamil, to Twój standard i taki, jak mawia mój siedemdziesięcioletni sąsiad, dumny właściciel auta zmontowanego w Polsce - 'Opel Astra Claaaasic', z naciskiem na to ostatnie słowo. Mimo stosunkowo dużego 'przerobu', ilość nie przechodzi w 'jakośśś', cały czas trzymasz wysoki poziom, a tu bym powiedział wręcz go podnosisz. Ale to mnie nie zaskakuje.
Natomiast figurka to według mnie dzieło przez duże 'D', najlepsze Twoje dokonanie w tej dziedzinie (no na pewno spośród tych, które widziałem) zwłaszcza, że ma biały 'kamuflaż'. Jest świetna. Koniec kropka.
Jarek
P.S.
Jedyna uwaga do figurki to to, że gość ma jakiś taki mały rozmiar buta. Ale to nie Twoja 'wina', a jego rodziców lub intendenta jednostki...

A tak w ogóle, nie pochwaliłeś się, kto go 'spłodził' (?).