Abyście mogli zorientować się co do mojego poziomu zacznę od ostatnio sklejanego modelu Panzer IV ausf C Dragona, skala 1:35. Na dzisiaj prezentuje się on tak:

I już na początek dwa pytania:
1. Czy warto dalej go brudzić i wykańczać czy raczej kret i zacząć malowanie od początku?
2. Czy gąsienice (Friule) nie są za luźne? Może odjąć po jednym ogniwie?
Równocześnie z kończeniem tego modelu zaczynam prace nad modelem Kettenkrada i ten model już od początku pokażę w nowym wątku.










