Spitfire Mk.Vb | RF-Krysia 303 Sqn | Tamiya | 1/48

[LukaszS]

Cześć Łukasz, a skąd masz kalki/maski na "Kryśkę"?

Maski do oznaczeń mam zamiar zaprojektować, a napisy: "EVER READY II" i "Wojtek" wytrawić w blaszce i wykrzystać je również jako maski

[greatgonzo]

A nie zapomnisz o tej ażurowej ramce przed wlotem podkadłubowego chwytu powietrza? Akurat ten go miał .

Mój tego nie miał. Jeśli chcesz to mogę podesłać Ci blaszkę.

[LukaszS]

Dziękuję Gonzo za blaszkę. Model w większości przenitowany, Pozostały mi tylko stateczniki poziome. Parę zdjęć:







Niestety nadal nie mam pomysłu na nity wypukłe. Czy któryś z kolegów ma jakąś propozycję jak je wykonać?

[gzt]

Lukasz, ale chyba nie zostawisz tak polaczenia gornej czesci skrzydla z kadlubem ??
Ze zdjec wyglada ze jest tam stopien ok 0.5 mm.
Prosze powiedz mi ze to tylko zludzenie

[LukaszS]

Prosze powiedz mi ze to tylko zludzenie

Skrzydło nie jest sklejone z kadłubem

[Timi]

oj obawiam się że nie złudzenie w ogóle skrzyło wygląda na włożone nie wklejone:/


edit: napisaliśmy razem

[bartek piękoś]

Niestety nadal nie mam pomysłu na nity wypukłe. Czy któryś z kolegów ma jakąś propozycję jak je wykonać?

Chciałbym takowe odtworzyć w Sikorskim Skycrane, który ze względu na pączkowanie mojej rodziny idzie jak krew z nosa.
Do rzeczy:
mam za sobą bardzo wstępne próby wykonania nitów wypukłych, choć lepki nie wychodzą zaokrąglone.
Metoda polega na wycięciu rzędów otworków (o wielkości równej/przybliżonej do średnicy nitu) w taśmie klejącej, naklejeniu jej na model tak aby otwory pokryły się z liniami nitowania na modelu, a następnie zaszpachlowaniu tychże otworów rzadką szpachlą ( ja to robiłem na dwa razy). Potem nadmiar należy zeszlifować na gładko. Pozostaje odklejenie taśmy.
Pytanie jak te łepki w kształcie walców wyoblić. Miałem pewien pomysł, ale ryzykowny. Może, któryś z kolegów ma na to patent?

Powodzenia!

[RAV]

Pytanie jak te łepki w kształcie walców wyoblić.

Teoretyzuję: Spryskać zmywaczem Wamodu?

[iras67]

Miałem już wcześniej pokazać tylko dopiero teraz mam czas, nity mają 0,5 mm średnicy
wykonane igłą injekcyjną z taką średnicą wewnętrzną igła jest ścięta prostopadle i zaostrzona w stożek na zewnątrz.
Samo odciskanie: znaczę ołówkiem przebieg i odstępy następnie przykładam igłę prostopadle dosyć silno dociskając,
na koniec odchylam na bok niewiele i robię dosłownie raz piruet cały czas igłę utrzymując w odcisku nita.
nit wystaje na tyle że po malowaniu jest widoczny i brudzenie też wychodzi ciekawe.Działanie sił na plastik wewnątrz powoduje
wypiętrzenie .Jedyne ograniczenie to grubość igieł.

[Jacek Bzunek]

Teoretyzuję: Spryskać zmywaczem Wamodu?

Zmywacz Wamodu trzymajcie z dala od Łukasza

[bartek piękoś]

Myślałem nad tym, ale w moim przypadku to szczególnie ryzykowne, bo na kadłubie mam tony szpachli Tamiya, która jak zauważyłem nie lubi się z Wamodem... Może by ją najpierw czymś psiknąć i dopiero potem nity i Wamod?

[RAV]

Myślałem nad tym, ale w moim przypadku to szczególnie ryzykowne, bo na kadłubie mam tony szpachli Tamiya, która jak zauważyłem nie lubi się z Wamodem...

Miałem na myśli tylko delikatne psiknięcie, które zaokrągli ostre krawędzie, lekko je "przytapiając". Nie sądzę, żeby zrobiło to krzywdę powierzchniom szpachlowanym. Sam kiedyś psikałem na pomalowany model czystym Wamodem, żeby uratować powierzchnię przypominającą papier ścierny (Gunze C z Levelling Thinnerem, ale za mało go było). Wamod ją ładnie wygładził. Od tego czasu do malowania większych powierzchni używam mieszanki Gunze, Levelling Thinnera i Wamodu (ok. 30:60:10%) i nigdy nic mi się nie pożarło z warstwami leżącymi niżej. Słyszałem też o używaniu Wamodu jako płynu do kalkomanii, ale na to się nie odważyłem.

[bartek piękoś]

zaokrągli ostre krawędzie, lekko je "przytapiając"

Rozumiem ideę, tylko skoro ma nadtopić krawędzie ze szpachli to jak ma nie uszkodzić szpachli gdzie indziej.
Eeech..., wszystko to domysły. Muszę to po prostu sprawdzić. A obawiam się, bo szpachlowanie kadłuba to była dłuuuuga krucjata i jej efekty są miłe memu sercu i oku

[robert.xii]

a propos nitow:
piatki mialy zasadniczo skrzydla nitowane na gladko a kadlub mial wystajace lby.
pozdrawiam

r

[gzt]

Prosze powiedz mi ze to tylko zludzenie

Skrzydło nie jest sklejone z kadłubem

Ostatnio kleje gorna czesc skrzydla do kadluba a potem "doklejam" dolna czesc plata. Pozwala to lepiej dopasowac skrzydlo kadlub =mniej pracy ze szlifowaniem tej paskudnej szpary/nierownosci.

Jesli chodzi o nity wypukle, to wlasnie sie zastanawialem czy nie sprobowac z klejem CA w kontrolowanych "dozach" np przez cienka igle (strzykawka) lekarska; albo klejem do owiewek - tyle ze ten dosc wolno schnie.