Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez Jacek Bzunek » sobota, 29 listopada 2008, 22:35

xenomorph napisał(a):I jak tam chłopaki wasze kociaki ?? :)

Mój czeka na poprawki malarskie. Czarny wyłążacy przy granicy kolorów nie dawał mi spokoju. Jak na razie na piewrszym miejscu jest Hurricane z Hasegawy.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Reklama

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez bartek piękoś » niedziela, 30 listopada 2008, 21:29

Jacku,

jeśli dobrze zrozumiałem i chodzi o prześwit preshadingu spod dwubarwnego kamo (czy tak?), to czy masz jakiś patent na to,
by dwa kolory kamo zeszły się (przenikały) tak, by równomiernie pokryć pre-? Czy po prostu wyjdzie jak wyjdzie, a jak nie to poprawki? ;o)
Pytanie może banalne, ale od dawna mnie intryguje jak sobie z tym radzić i olśnienia nie ma :P .

Ładny kotek. Bardzo. Zaczyna mnie nosić, by go sobie sprawić, tym bardziej, że USN to aktualnie moja ulubiona tematyka.
Więc masz wiernego kibica :D

Bartek
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez Jacek Bzunek » niedziela, 30 listopada 2008, 23:06

bartek piękoś napisał(a):jeśli dobrze zrozumiałem i chodzi o prześwit preshadingu spod dwubarwnego kamo (czy tak?), to czy masz jakiś patent na to,
by dwa kolory kamo zeszły się (przenikały) tak, by równomiernie pokryć pre-? Czy po prostu wyjdzie jak wyjdzie, a jak nie to poprawki? ;o)

Bradzo prosto sprawa, po zamaskowaniu pierwszego wystarczy raz jeszcze zrobić preshading.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez Krystian Ciechowicz » poniedziałek, 1 grudnia 2008, 09:37

Witam.
Jacek Bzunek napisał(a):Bradzo prosto sprawa, po zamaskowaniu pierwszego wystarczy raz jeszcze zrobić preshading.


Może jeszcze prościej, najpierw nałożyć ciemniejszy kolor kamuflażu na cały model, zrobić maskowanie pod kamuflaż i wypełnić jasnym kolorem pozostawiając prześwity ciemniejszej barwy kamo. Póki co właśnie tak robię przy Tarpoon FAA i wygląda całkiem dobrze.

Pozdrawiam.
K.
Avatar użytkownika
Krystian Ciechowicz

BoB 2 miejsce
 
Posty: 1477
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez bartek piękoś » środa, 3 grudnia 2008, 12:36

Krystian Ciechowicz napisał(a):prześwity ciemniejszej barwy kamo

Czy wtedy "preshading nie różnie się zbytnie kolorami? No bo ten robiony czarnym prześwituje spod ciemnego kamo dając kolor kamo tylko ciemniejszy (oczywiście delikatnie), a pre- na jasnym kamo to mieszanie koloró ciemnego i jasnego kamo i chyba zupełnie inny kolor preshadingu... Można to kontrolować? Wiem, że w praktyce to wszystko jest bardzo delikatnym prześwitem Krystian, możesz wrzucić jakąś fotę - Tarpoona? Tak byłoby najprościej :)
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez Jacek Bzunek » czwartek, 4 grudnia 2008, 21:21

Przypomnieliście mi Hellcata no i zajrzałem do pudła na szafie. Trzeba będzie poprawić malowanie w ramach odpoczynku od Hurricane. Pierwsze zdjęcia w weekend. Myślałem nad ogólnomarynarskim malowaniem ale zostałem zakrzyczany przez dwóch forumowiczów że Hellcat all blue to pójście na łatwiznę tak więc malowanie zostaje bez zmian czyli muł & szlam FAA.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez greatgonzo » czwartek, 4 grudnia 2008, 21:38

Że niby ANA 623? To ma być łatwizna :shock: ?
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez Gienek » czwartek, 4 grudnia 2008, 22:23

Że niby ANA 623? To ma być łatwizna :shock: :shock: ?
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez Jacek Bzunek » czwartek, 4 grudnia 2008, 22:54

greatgonzo napisał(a):Że niby ANA 623? To ma być łatwizna :shock: ?


Gienek napisał(a):Że niby ANA 623? To ma być łatwizna :shock: :shock: ?


A co trudnego jest w pomalowaniu całego model na jeden błyszczący kolor? Pytam się bo nigdy nie malowałem.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez Gienek » czwartek, 4 grudnia 2008, 23:06

Ciemny błyszczący nie wybacza żadnych niedoróbek powierzchni. Widoczna każda ryska, szczelina.
Konieczność używania szablonów - kalki prześwitują, widoczny film.
Afera z napisami eksploatacyjnymi.
Bardzo trudne brudzenie itd.
Generalnie widuję raczej nieciekawe prace - zbyt matowe albo zacieki, skórki pomarańczowe albo prześwitywania...
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez greatgonzo » czwartek, 4 grudnia 2008, 23:25

Też nie malowałem modelu. Jak do tej pory przy malowaniu kasków radzę sobie, ale położenie cleara pozostawiam zaufanemu lakiernikowi ;o) .
A jak pokazać zużycie płatowca to nawet nie wiem. Sama analiza wyglądu dorosłego samolotu to wyzwanie. Trzeba by dobrze pogłówkować jak rozmieścić i jak uzyskać te efekty zużycia farby i zmian stopnia połysku. Może się to okazać trudne, może się to okazać łatwe ale na pewno wymaga niejednej próby na sucho. I to wszystko ,oczywiście, w obliczu tego co napisał Gienek. Generalnie co o tym pomyślę, to cieszę się, że problem mogę spokojnie odłożyć na półkę, bo nawet nie mam takiego modelu i kłopot dotknie mnie najwcześniej za kilka lat :D .
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez Jacek Bzunek » czwartek, 4 grudnia 2008, 23:34

Dzięki za wyjaśnienie, wychodzi że malownanie lakierem błyszczącym jest równie wymagające jak metalizerem.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez gzt » piątek, 5 grudnia 2008, 09:53

A ja wreszcie mam owiewke kabiny :P ale ... wezme sie za nia pewnie kolo Swiat :)
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 15:57
Lokalizacja: Massachusetts

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez Michał Gontarz » czwartek, 1 stycznia 2009, 21:40

Rozgrzebałem sobie Hellcata, więc tak nieśmiało chciałbym pokazać "co tam się urodziło" jeśli założyciele i "prowodyrzy" kociej zabawy nie mają nic przeciwko :)

Model Eduarda, robię go prosto z pudła, wersja Mk. I. Jeszcze nie zdecydowałem się na malowanie, ale na 75% będzie to pudełkowy JV132.

Kocur składa się bardzo przyjemnie, ale... :lol: Mój egzemplarz miał chyba coś nie tak z kadłubem do Mk. I, bo linie podziału nie chciały na siebie trafić. Jak na dole się udało, to na górze było źle... Skleiłem go w końcu łapiąc krótkie odcinki klejem i dopasowując. Wyszło przyzwoicie i po przymiarce usterzenia poziomego z ulgą stwierdziłem, że jest prosto ;o)

Zdjęcia troche zaległe, bo kadłub już zamknięty i teraz będe dodawał mu skrzydeł. Mam nadzieję, że następne fotki wyjdą mi przyzwoitsze :-> .

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam
Michał
Avatar użytkownika
Michał Gontarz
 
Posty: 73
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 08:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Hellcat: mk.1 oraz mk.2 [1/48 Eduard]

Postprzez Jacek Bzunek » czwartek, 1 stycznia 2009, 22:21

Oczywiście że nikt nie ma nic przeciwko. Dzięki za przypomnienie o Hellcacie, trzeba będzie dopisać kolejny do listy planów na 2009.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 21 gości