Mac Eyka napisał(a):Jeśli chodzi o dobre modele drugowojenne w 144 to wybór nie jest za duży.
Pozwolę sobie na małą polemikę.

Wbrew pozorom jest całkiem spory.
Zdecydowanie
Sweet (A6M2, A6M2-N, A6M3, A6M5, Bf 109F, MC.200, P-51B/C, F4F-4/FM-2) i Platz (N1K2, Fw 190D, P-51D, F6F-3, F6F-5, P-47D razor i bubble oraz nowość:
C-46 Commando). Pierwsza firma jest ciut tańsza i łatwiej dostępna (np. Martola). Platz jest raczej trudnodostępny - firma prowadzi bardzo chimeryczną politykę sprzedaży a'la Model Art. Produkty obu są wyśmienitej jakości - czytaj Tamigawa dla 1:144. Nowe tematy Eduarda oczywiście też - rzeczone Spitfajery lub Me 262A/B.
Fujimi ma dobry model B-29, czasem sprzedawany w zestawie z J2M Raiden i Ki-44 Shoki. ARII ma w swojej ofercie sporo drugowojennych "japończyków" ale ich jakość jest nieco gorsza. Pomaga tu czeski
Brengun ma w swojej ofercie sporo blach, żywic oraz wakuformowych osłon kabin dla skali 1:144 (do różnych modeli A-modelu, ARII, Eduarda, Fujimi, Platza i Sweet).
Z Minicraftu polecam Catalinę oraz C-47 i C-54 (zdecydowanie wyróżniają się na plus wśród pozostałego asortymentu firmy). Roden wypuścił ostatnio dobrą
Dakotę - poprawili błędy Minicraftu zachowując wszelkie jego zalety.
Polecam też zestawy F-Toys - są to wstępnie pomalowane i częściowo złożone modele. Dołączony jest zawsze do nich mały arkusz kalek. Jakość powierzchni (bardzo delikatne, wgłębne line oraz cienkie i równe krawędzie spływu stateczników i skrzydeł) oraz poprawność kształtów stawiają je na równi z czołówką światową. Uproszczone są natomiast golenie podwozia i czasami osłony kabin. Świetny temat do modyfikacji i przemalowania we własnym zakresie.
Można je względnie tanio upolować na Alledrogo lub ściągać z
Japonii.