"Droga życia" czyli zmagania z Gaz-em (1:35)

[Yantom]

Podobny ładunek załadowałem na ciężarówkę. W tle zestaw ICM-u z którego po małych przeróbkach pochodzić będzie kukiełka ( pierwszy z prawej).



CDN

[siara1939]

po małych przeróbkach pochodzić będzie kukiełka ( pierwszy z prawej).

Zaloze sie, ze bedzie sie przygladal zapadnietej ciezarowce skrobiac sie po glowie.

[rzelu]

Dałbym na burty mocniejszy wash dla podkreślenia desek, i ogólnie bardziej spłukałbym burty.

[Yantom]

Zaloze sie, ze bedzie sie przygladal zapadnietej ciezarowce skrobiac sie po glowie.

Czytasz w moich myślach.

Dałbym na burty mocniejszy wash dla podkreślenia desek, i ogólnie bardziej spłukałbym burty.

Uwzględnię, to dobry pomysł. Całość wymaga jeszcze doszlifowania.

[rollingstones]

A ja nie nie dawał bym mocnego washu a i nie płukał bym burt - poobdzierał bym to zieleń w róznych odcieniach schodzącej wyekspleatowanej do granic możliwości farby aż do gołego drewna i to tak starych otarć jak i najnowszych powstałych przy ostatnim załadunku .

[Yantom]

Zdania kolegów jak widać podzielone. Temat jest do przemyślenia. Farby olejne nie trzymają się zbyt dobrze drewna. Ot, choćby przykład tylnej burty Gaza AA w muzeum na Białorusi. (zródłohttp://svsm.org/gallery/Gaz-AA/IMGP2073



Faktura desek jest fragmentami doskonale widoczna, ale kolor to jak na moje oko różne odcienie szarości . Do tego dochodzą czarne sęki, odpryski farby i oczywiście zabrudzenia związane z eksploatacją pojazdu. Ostatnie posty Piotrka Ewpigi w temacie Stuga, są bardzo pouczające. Postaram się popracować jeszcze nad burtami i wypróbować tam kilka nowych technik.

[Yantom]

Kukiełka mniej więcej pomalowana. Precyzją wykonania ICM nie poraża, daleko mu do Dragon Gen2. Wypróbowałem metodę malowania oczu białym transparentnym, patent Kamila FS. W tej chwil czekam na Still Water, jak dojdzie czas powoli topić Gaz-a.



CDN

[Yantom]

Dorobiłem ramkę według patentu Ewpigi oraz zatopiłem Gaza w lodzie. Lód to połamana szczypcami płyta pleksi zmatowiona na papierze ściernym, którą przykleiłem przeźroczystym silikonem. Następnym etapem będzie zalewanie szczelin w lodzie cieńkimi warstwami still water.



CDN

[siara1939]

Podstawka wyglada fajnie- aczkolwiek brakuje mi muld odgarnietego sniegu. Bedziesz sypal?

[Yantom]

Będę sypał na koniec. Ale raczej delikatnie.

[rzelu]

Co tam się pojawiło na pace?
Łańcuchy?
Jakieś glizdowate.
Niezbyt.

[Yantom]

Co tam się pojawiło na pace?
Łańcuchy?
Jakieś glizdowate.
Niezbyt.

Spokojnie.To fotka warsztatowa. Łańcuchy będą służyć do połączenia samochodu z saniami. To co będzie niepotrzebne odetnę.

[rzelu]

Ale przypominają łańcuszek z szyi teściowej...
Polecam łańcuszki z Padrebooks, nr 1 i 2.

[Yantom]

Ale przypominają łańcuszek z szyi teściowej...

Wolałbym aż tak nie ryzykować z moją teściową . Mój łańcuszek pochodzi z trału minowego Abramsa "trumpetera". Będzie bardzo krótki i napięty ponieważ sanie mają podtrzymywać samochód przed zatopieniem w jeziorze. Zobaczymy jak to wyjdzie w ostatecznym montażu.

Polecam łańcuszki z Padrebooks, nr 1 i 2.

Dziękuję

[Yantom]

Po trzykrotnym zalaniu still watter wygląda to tak.



Still water ma tendencję do tworzenia menisku wklęsłego po zastygnięciu. Stąd też, szczególnie przy grubszych warstwach wody wymagane jest zalewanie kilku warstw. Dorobiłem też kilka odłamków lodu oraz przyczepiłem sanie do samochodu. Jak woda zastygnie pomaluję ją jakimś transparentnym kolorem bo na chwilę obecną jest to zbyt bezbarwne.

pozdrawiam