Zdobyczny Hurricane...

[Jarek Gurgul]

Hola Bercik! Wstrzymaj konie, zanim zaczniesz budowę.

W Militariach XX wieku, nr 3(6) maj-czerwiec 2005, są jeszcze dwie inne fotki tego egzemplarza, których tu nie widzę. Obie pokazują tego Hurricane'a z profilu i na żadnym z nich jakoś nie mogę się dopatrzeć pustynnego filtra - ani Vokesa, ani jakiegokolwiek innego.

Warto by wyjaśnić, czy rzeczywiście ten Hurri nie miał filtra. W opisie prezentującym krótko 'historię' V7670 zawarta jest informacja, że samolot trafił do Afryki z Malty, latając tam (nad Maltą) w 261 dywizjonie RAF, co uprawdopodabnia tę możliwość, to jest brak filtra.

Przy okazji. Na V7670 zgłoszone zostało nad Maltą jedno zwycięstwo - PO John Pain (Australijczyk), 25 luty 1942 (pewnie pomyłka w druku i powinno być '1941'), Messerschmitt Bf 110 z III/ZG26.

Jarek

[Jacek Bzunek]

Oczywiście że chodziło mi o połowę 1942.

[Jostein]

Zapewne te same zdjęcia znalazły się na 27 stronie drugiej części monorafii Hurricane'a z AJ Press-u. Nie są one wykonane dokładnie z profilu, ale nieco "od ogona". I szczerze mówiąc, może V7670 filtr posiadać, a może i nie mieć. Porównując te dwa zdjęcia z innymi zamieszczonymi w monografii, filtr - o ile istniał - może być zasłoniety przez skrzydło, biorąc pod uwagę pozycję, z której owe fotografie wykonano. Zwłaszcza, że w Huraganie Vokes nie zwisał tak bardzo jak w Spitfire. To jednak tylko przypuszczenia, bowiem na podstawie tych dwóch zdjęć nie podjmę się rozstrzygnąć.

"Na logikę" V7670 filtr przeciwpyłowy powinien posiadać, jako, że zdjęcia inych maszyn wersji Mk.I z 261 dywizjonu (o ile są prawidłowo podpisane, rzecz prosta) pokazują samoloty wyposażone w filtry, podobnie jak zdjęcia Hurricane'ów Mk.I z Afryki.

Andrzej "Jostein" Kowalski

[caughtinthemiddle]

W Militariach XX wieku, nr 3(6) maj-czerwiec 2005, są jeszcze dwie inne fotki tego egzemplarza, których tu nie widzę.

A. Faktycznie. Zapomniałem, że to mam:


Źródło: Wawrzyński, M.. Niemieckie Hurricane'y. Militaria XX wieku. Maj-czerwiec 2005, nr 3(6), s.17.

[Jostein]

Czyli jednak nie miał. Logika, jak zwykle zawiodła.

[Jarek Gurgul]

Zapewne te same zdjęcia znalazły się na 27 stronie drugiej części monorafii Hurricane'a z AJ Press-u. Nie są one wykonane dokładnie z profilu...

Nie Jostein, to nie są te zdjęcia. Te, o których pisałem są robione dokładnie - prawie dokładnie - z profilu. Na pierwszym (idealnie z profilu) widać tylko standardowy, 'europejski' wlot powietrza do gaźnika pod kadłubem. Na drugim, wykonanym także z profilu minimalnie z przodu, nie widać nawet tego, bo wlot jest mały i zacieniony przez kadłub.


źródło: Wikipedia

Na obu spód okapotowania silnika, czyli miejsce w którym powinien się znaleźć filtr pustynny jest bardzo dobrze widoczne.

EDIT
Widzę, że już Maciek zadziałał...

Jarek

[Bercik]

Czyli kolejne wątpliwości się rozwiały, ogromne dzięki! Co więcej, nie muszę już szukać filtra. Tak sobie rozmawiałem z Maćkiem i się zastanawialiśmy, czy podmalówki spodu to 78, czy równie dobrze coś innego.

[Jostein]

Co więcej, nie muszę już szukać filtra.

Pozostaje (chyba) śmigło wraz z kołpakiem. Sądząc po zdjęciach, V7670 posiadał śmigło Hamilton Standard produkowane przez de Havillanda. Nie wiem, czy poza modelem Sworda taki typ śmigła w ogóle pojawił się w zestawie - mnie w oczy rzuciły się tylko śmigła Rotol, mniej lub bardziej udane.

Jostein

[Bercik]

Sporo śmigieł i kołpaków mam w "magazynie części zapasowych". Spróbuję dobrać coś podobnego albo coś przerobić... Nie mam modelu Revella teraz pod ręką, jak wrócę do siebie, to muszę dokładnie spojrzeć co i jak i porównać go ze zdjęciami... A prace zacznę najprędzej w wakacje. Kolejny problem to numer V7670, trzeba będzie jakąś malutką maskę przygotować, bo raczej nie mam takich cyfr, z krzyżami za to powinno pójść łatwiej.

[Bercik]

Pozwolę sobie odkurzyć stary wątek Niesiony falą nitowania mam prośbę. Czy ktoś może dysponuje planami nitowania Hurriego Mk.I ? Przejrzałem kilka monografii i nic konkretnego nie widzę, a ponieważ płótna na tym samolocie sporo, nitowanie nie byłoby jakąś straszną mordęgą Model mam rozgrzebany, dokonałem już głównych korekt. Zdjęcia będą jak będzie co pokazać