Myśliwce Luftwaffe, 1 połowa 1944 - malowanie

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Myśliwce Luftwaffe, 1 połowa 1944 - malowanie

Postprzez greatgonzo » niedziela, 14 grudnia 2008, 16:18

Potrzeba mi trochę wiedzy w tym temacie. Czy było jakieś typowe malowanie dla dziennych myślwców zmagających się z ofensywą USAAF zimą i wiosną 1944 roku? Czy jest szansa, że pilot myśliwski Mighty Eight, weteran walk wielkiego tygodnia mógłby powiedzieć: 'Niemiecki myśliwiec? Wyglądał tak:............' ?
I tu zamiast kropeczek pojawia się schemat malowania od kolegów z forum ;o) .
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Reklama

Re: Myśliwce Luftwaffe, 1 połowa 1944 - malowanie

Postprzez Jacek Bzunek » niedziela, 14 grudnia 2008, 17:03

greatgonzo napisał(a):Czy jest szansa, że pilot myśliwski Mighty Eight, weteran walk wielkiego tygodnia mógłby powiedzieć: 'Niemiecki myśliwiec? Wyglądał tak:............' ?
I tu zamiast kropeczek pojawia się schemat malowania od kolegów z forum ;o) .

RLM 74/75/76
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Myśliwce Luftwaffe, 1 połowa 1944 - malowanie

Postprzez greatgonzo » niedziela, 14 grudnia 2008, 22:06

MISTRZ SKONDENSOWANEJ RIPOSTY ! :D
Może tak: mysliwce niemieckie wyglądały różnie. A to w plamy, a to w kropki, a to w jedno i drugie. Nie chodzi mi o kolory tylko o typowy schemat z tego czasu, o ile da się coś takiego wydestylować.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Myśliwce Luftwaffe, 1 połowa 1944 - malowanie

Postprzez Slash » niedziela, 14 grudnia 2008, 22:34

No powiedzmy, że gdyby prze celownik P-47 śmigła sylwetka jednosilnikowego bandyty to od góry skrzydła pewno były by dwubarwne. znaczy dwa zasadnicze kolory, których granice można z grubsza łatwo dostrzec i raczej są to pasy idące od przodu do tyłu. To tyle w przypadku walki pionowej. A jak będziesz szedł na head'a to z boku śmignie taki sam samolot, jednak tu będzie trudniej na pierwszy rzut oka to opisać. Powiedzmy część od dołu będzie jasna niebieska, góra [stanowiąca od ok. 1/2 do większości (w sensie podział na kolory ;o) )]
to mieszanka pozostałym RLM-eli, mogą tez być pasy, kropki, kropeczki, smugi i smużki. W sumie to chyba czytałeś Dyon 3o3.... w czarna sylwetka szkopa z krzyżem. Jak trafisz to smuga dymu niczym struga krwi... raczej woja była dosyć mało różnorodna w kolorach :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: Myśliwce Luftwaffe, 1 połowa 1944 - malowanie

Postprzez Kuba P. » niedziela, 14 grudnia 2008, 23:13

greatgonzo napisał(a):Nie chodzi mi o kolory tylko o typowy schemat z tego czasu, o ile da się coś takiego wydestylować.


Nie da się. Generalnie jak chcesz typowy schemat z tego okresu to jest taki - jasny spód i boki, ciemna góra.
I tyle wspólnego mianownika.
Można za to po charakterystycznych cechach kamuflaży poznać z dużym prawdopodobieństwem gdzie dany samolot zbudowano (i mniej więcej kiedy)...
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Myśliwce Luftwaffe, 1 połowa 1944 - malowanie

Postprzez greatgonzo » niedziela, 14 grudnia 2008, 23:22

Slash:
Tarara! Jednak kamuflaż ewoluował i gdyby to pytanie postawić np. w temacie US Navy to trochę inaczej wyglądały samoloty w miarę upływu czasu.
Rozumiem, że niemieckie myśliwce malowano z grubsza tak samo w czasie Bitwy o Brytanię i w czasie Wielkiego Tygodnia?
A nie było aby tak, że w 1940 obowiązywał ostry, geometryczny podział kolorów, a pod koniec wojny jakoś się to rozmyło?

Kuba:
Że się nie da to się domyślam. Mimo to ciekawi mnie czy można wskazać jakieś dominujące typy i określić przewagę któregoś z nich, o ile była istotna. Jeżeli tak to byłbym wdzięczny za pomoc w postaci linka lub trzech do fotek albo gotowych modeli.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Myśliwce Luftwaffe, 1 połowa 1944 - malowanie

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 15 grudnia 2008, 00:10

greatgonzo napisał(a):Że się nie da to się domyślam. Mimo to ciekawi mnie czy można wskazać jakieś dominujące typy i określić przewagę któregoś z nich, o ile była istotna. Jeżeli tak to byłbym wdzięczny za pomoc w postaci linka lub trzech do fotek albo gotowych modeli.


Dominujące typy czego, samolotów myśliwskich, jakimi dysponowała Jagdwaffe wiosną 1944 czy dominujące typy kamuflaży?

Twoje pytanie jest tak ogólne i szerokie, że uczciwie i konkretnie nie da się na nie odpowiedzieć.
Weź kilka podstawowych typów myśliwców, pomnóż przez kilku głównych producentów większości z nich aplikujących kamuflaż mniej lub bardziej własnego wzoru różniący się także w ramach kolejnych serii produkcyjnych, dodaj do tego czynnik niepowtarzalności i modyfikacji i masz mniej więcej zarys tego, co i jak pomalowane latało.
Były specjalne wytyczne kroju kamuflażu opracowane dla każdej maszyny i producenci raczej ich przestrzegali. Tyle tylko, że to "raczej" wygląda tak, że patrząc na zdjęcie np. Messerschmitta 109 G-6 z 1944 można powiedzieć - to seria np. 163xxx (jedna z najciekawszych), producent Messerschmitt Regensburg - widać to z kilometra bo układzie linii podziału kolorów na grzbiecie kadłuba, plamek na osłonach silnika itp itp itp.

Obrazek

Tu masz najbardziej popularne latem 1944 myśliwce niemieckie. Messerschmitty 109 G-6.
Niebieskie spody i boki, szare góry. Plamki szare, zielone. Samolot 274 i 280 mają typowy kamuflaż z zakładów Erla-Lepizig.

Tak samo można by znaleźć jakieś fotki Fw 190, Bf 110, można i rzadsze maszyny jak Me 410 czy Ju 88, można popatrzeć na Me 262 itp itp.
Dwóch takich samych praktycznie nie znajdziesz :)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Myśliwce Luftwaffe, 1 połowa 1944 - malowanie

Postprzez Slash » poniedziałek, 15 grudnia 2008, 00:13

Nie to miałem na myśli. Pytałeś co mógłby powiedzieć pilot USAFF po powrocie... Więc chyba podałem jeden z wielu tego typu opisów wroga jakie powstawały w czasie wszystkich sześciu lat wojny. Fakt, przykład wcześniejszy, ale jak widać wspomnienia przeciwników Luftwaffe raczej są podobne nie zależnie od rocznika. A jakby mieć okazje w tym czasie z grubsza się przyjrzeć to w sumie tak jak napisałem. Zaś Kubie się nie dziwie. Nie po to taka wiedza, żeby opisać w 2 słowach tak bogaty wachlarz malowań. :D


Edit:

W sumie chyba Cię nie zrozumiałem w pełni, nie chodziło ci o stricte wspomnienia pilota. A o pewne, wręcz niedorzeczne uogólnienie.
No to tu masz takie jedno do Fw-190
Obrazek
Obrazek

skan z jakiś malowań aj-presu
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: Myśliwce Luftwaffe, 1 połowa 1944 - malowanie

Postprzez greatgonzo » poniedziałek, 15 grudnia 2008, 01:33

No akurat mnie uogólnienie jest potrzebne. Rzecz dotyczy uogólnienia kamuflażu na najpopularniejszych typach niemieckich myśliwców. W takim ujęciu wszystkie 109 pokazane przez Kubę i połowa 190 pokazanych przez Slasha ma kamuflaż identyczny.
Czy można przyjąć, że to jest ten typ reprezentatywny? Jeżeli tak, to jak wyglądały łączenia kolorów na górnych powierzchniach - przejścia ostre czy łagodne?
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Myśliwce Luftwaffe, 1 połowa 1944 - malowanie

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 15 grudnia 2008, 08:25

greatgonzo napisał(a): Czy można przyjąć, że to jest ten typ reprezentatywny? Jeżeli tak, to jak wyglądały łączenia kolorów na górnych powierzchniach - przejścia ostre czy łagodne?


Generalnie rzecz biorąc to taki typ jak pokazałem i widać na tych planszach (brrrr...ale o tych planszach i ich niedokładności to może innym razem :D) to najczęściej spotykany, przewidziany dla jednosilnikowych (adaptowany także dla większych) dziennych samolotów myśliwskich.
Farby nakładano pistoletem zachowując płynne przejścia między kolorami.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Myśliwce Luftwaffe, 1 połowa 1944 - malowanie

Postprzez greatgonzo » poniedziałek, 15 grudnia 2008, 13:14

No i viribus unitis udało się jednak osiągnąć niemożliwe :D .
Bardzo dziękuję panowie za pomoc. Mam teraz trochę więcej danych do malowania ... P-47.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Myśliwce Luftwaffe, 1 połowa 1944 - malowanie

Postprzez Kuba P. » wtorek, 16 grudnia 2008, 16:43

Tak tytułem ciekawostki, inne foto tej uroczej formacyjki ze zdjęcia powyżej:

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.


Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości