Lodówkowiec

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Lodówkowiec

Postprzez Rafał » poniedziałek, 15 grudnia 2008, 20:02

Cześć,
Dziś mi się udało złożyć wszystko w całość ale chyba zepsuł się sam agregat, w momencie jak spuszczałem powietrze z butli, widać było że wylatuje również jakiś dym, poza tym troszkę śmierdziało. Po paru minutach wybiło bezpieczniki w piwnicy, a później sam agregat już nie chciał dmuchać, słychać jedynie takie ciche "bzzzzzz". Mam już szukać nowy agregat?
Rafał
 

Reklama

Re: Lodówkowiec

Postprzez erkamo » poniedziałek, 15 grudnia 2008, 23:14

Sprawdz, czy był olej w agregacie.
Pozdrawiam

erkamo.

"...Protest Chin przyczyną rozwiązania ONZ, zadłużenie USA..., sprzedaż Alaski dla..." - Juliusz Machulski - wizjoner czy fantasta?
erkamo
 
Posty: 690
Dołączył(a): niedziela, 2 marca 2008, 22:56

Re: Lodówkowiec

Postprzez bartek piękoś » poniedziałek, 15 grudnia 2008, 23:54

Rafał napisał(a):słychać jedynie takie ciche "bzzzzzz". Mam już szukać nowy agregat?

Sprawdź stan urządzenia rozruchowego (nie wiem jakiego masz typu) - u mnie na przykład były strasznie zasyfione styki, bo sprzęt mam wiekowy. Tam w środku gromadzi się dużo sadzy i innych takich. Jak przeczyścisz styki (papierek ścierny) i dalej będzie buczał to... :cry: może być już po nim :roll:

Mój dla odmiany nie chce załączać pod obciążeniem, tzn wznawiać pracy po spadku ciśnienia w zbiorniku do zadanego minimum :( Zabieg jak wyżej opisany pomógł tylko na pewien czas. Ponadto w trakcie pracy sprężarka zaczyna się po kilku dopompowaniach (a włącza się często, bo zbiornik jednak malusi) grzać. Chyba wymienię olej i zobaczę jak będzie.

Ogólnie nie rozumiem o co biega, bo ten model jest dość mocny (130 WAT) i jest mocniejszy
od niejednego prezentowanego na forum... :-|
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: Lodówkowiec

Postprzez Rafał » wtorek, 16 grudnia 2008, 16:14

erkamo napisał(a):Sprawdz, czy był olej w agregacie.


Olej był wymieniany, wylałem stary i wlałem nowy.

Spróbuje cos z nim zrobić dzisiaj, jak nic nie pomoże to poszukam nowy-w końcu ten mnie kosztował tylko 4zł.
Rafał
 

Re: Lodówkowiec

Postprzez Rafał » czwartek, 18 grudnia 2008, 20:12

Cześć,
Mam "nowy" agregat i jak narazie działa bez zarzutu, tylko nie potrafie ustawić tych limitów na wyłaczniku, tzn kiedy agregat ma sie wyłączyć/włączyć. Mógłby ktoś pomóc?
Rafał
 

Re: Lodówkowiec

Postprzez tomek_chacewicz » czwartek, 18 grudnia 2008, 20:19

Po zdjęciu pokrywki w presostacie na samej górze masz śrubę a obok niej plus i minus. Musisz metodą prób i błędów pokręcić nią i ustawić jak Ci pasuje. Niestety nie można ustawiać oddzielnie ciśnienia włączania i wyłączania tylko oba te parametry naraz.
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: Lodówkowiec

Postprzez bartek piękoś » czwartek, 18 grudnia 2008, 22:19

Rafał napisał(a):Mam "nowy" agregat

Szybki jesteś 8-) Napisz jeśli możesz jaki model (firma/typ) nabyłeś i ile cię kosztował. I daj znać jak zdaje egzamin w praktyce.
Powodzenia!

Ja w swoim jako lekarstwo na wspomniane kłopoty z rozruchem pod ciśnieniem (w serwisie AGD facet mówił, że to może być też zużycie gładzi cylindra/tłoka i zacieranie się) postanowiłem, poza zmianą oleju, kupić też nowy przekaźnik rozruchowy.
Jak to nie pomoże będę się również rozglądał za nową sprężarką.
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: Lodówkowiec

Postprzez tomek_chacewicz » czwartek, 18 grudnia 2008, 22:36

Aha, zapomniałem wcześniej zapytać. Rafał, w swojej sprężarce masz zawór zwrotny?
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: Lodówkowiec

Postprzez Rafał » sobota, 20 grudnia 2008, 13:03

Cześć,
Jako że przy budowie pomaga mi mój dziadek, który to zna chyba każdy skup złomu w okolicy już na drugi dzień mieliśmy w sumie trzeci agregat ;o) . Dwa załatwił dziadek, i to zdaje się były transakcje wymienne :) , ja kupiłem ten który się zepsuł, kosztował mnie za 4 złote. Jeśli chodzi o zawór zwrotny to oczywiście że jest, przekręcony do kolanka na butli, wszystko starałem się robić tak jak opisałeś w swoim "tutorialu" :) . Dziś mam nadzieję że to wszystko skończymy, tzn przykręcimy nowy agregat no i jakoś pochowamy kable żeby to wyglądało chociaż trochę estetycznie.
Dzięki za pomoc wszystkim.

PS.Zrobię parę fotek tego ustrojstwa, wrzucę na forum wieczorem.
Rafał
 

Re: Lodówkowiec

Postprzez erkamo » sobota, 20 grudnia 2008, 15:57

Pisząc o zaworze zwrotnym, masz na myśli zawór zapobiegający cofaniu się powietrza poprzez nieszczelności kompresora?
Czasami, przy trochę słabszych agregatach warto jest wyposażyć, dodatkowo, cały układ w zawór...(i tu nie wiem jak się fachowo nazywa), który spuści powietrze z rurki między agregatem i zbiornikiem, w momencie wyłączania agregatu. Ułatwia to znacznie rozruch agregatu, przy kolejnym włączaniu, bo nie musi on ruszać naprzeciw ciśnienia panującego w zbiorniku, ok. 4-5 bar (w zależnosci od ustawienia presostatu). W zawór taki są zwykle wyposażone trochę lepsze presostaty.
Ale być może miałeś na myśli ten właśnie zawór. ;o)
Pozdrawiam

erkamo.

"...Protest Chin przyczyną rozwiązania ONZ, zadłużenie USA..., sprzedaż Alaski dla..." - Juliusz Machulski - wizjoner czy fantasta?
erkamo
 
Posty: 690
Dołączył(a): niedziela, 2 marca 2008, 22:56

Re: Lodówkowiec

Postprzez bartek piękoś » sobota, 20 grudnia 2008, 22:59

erkamo napisał(a):zawór...(i tu nie wiem jak się fachowo nazywa),

zawór zwrotny rozruchowy. Nie wiem czy to fachowo - tak słyszałem i czytałem i jak tak mówię/piszę to ludzie rozumieją o co chodzi ;o)
W zawór taki są zwykle wyposażone trochę lepsze presostaty.

Może nie tyle wyposażone, co dają możliwość podłączenia takowego.

Ruszy czy nie - hmm, moim zdaniem więcej zależy od stopnia zużycia sprężarki, niż mocy nominalnej.
Sprężarka Tomka (kilkuletnia, o ile pamiętam) ma 90 W i śmiga, a moja 130 W i raz rusza, raz stoi i buczy
- chyba zależy od tego, w jakim momencie cyklu pracy się zatrzyma... :-| Jak na "sprężu", to d_ _a! ;o)
Szczegół - sprzęt mój jest już dawno pełnoletni - 1989r. :mrgreen:
Ostatnio edytowano sobota, 20 grudnia 2008, 23:17 przez bartek piękoś, łącznie edytowano 2 razy
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: Lodówkowiec

Postprzez erkamo » niedziela, 21 grudnia 2008, 11:32

bartek piękoś napisał(a):Może nie tyle wyposażone, co dają możliwość podłączenia takowego.


Zgadza się :)

bartek piękoś napisał(a):Ruszy czy nie - hmm, moim zdaniem więcej zależy od stopnia zużycia sprężarki


Trafione w dziesiątkę.

Mogę jedynie przypuszczać, że taki zaworek rozruchowy mógłby nieco ułatwić start starszym maszynom.
Poza tym, jeśli ktoś maluje dużo i ma stosunkowo mały zbiornik wyrównawczy, to częste załączanie kompresora naprzeciw dużego ciśnienia, może trochę nadszarpnąć jego kondycję. Taki zawór nie jest może konieczny, ale wszystkie profi-kompresorki robią takie "tssss", kiedy agregat się wyłącza i to jest właśnie nasz zawór rozruchowy. ;o)
Pozdrawiam

erkamo.

"...Protest Chin przyczyną rozwiązania ONZ, zadłużenie USA..., sprzedaż Alaski dla..." - Juliusz Machulski - wizjoner czy fantasta?
erkamo
 
Posty: 690
Dołączył(a): niedziela, 2 marca 2008, 22:56

Re: Lodówkowiec

Postprzez Cichociemny » wtorek, 24 marca 2009, 17:16

W końcu ja też zbudowałem sobie "lodówkowca". Wygląda toto tak:
Obrazek
Na razie tylko wszystko połączone, nawet nie przykręcone do podstawy. Ważne że działa. Chociaż miałem czasem problem z rozruchem (w końcu agregat przytargany ze złomu), ale chyba teraz wszytko ok. Z czasem pomyślę nad jakąś obudową, teraz próbuje okiełznać świeżo zakupioną pIwate:
Obrazek
Długa droga przede mną....
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 18:33

Re: Lodówkowiec

Postprzez tomek_chacewicz » wtorek, 24 marca 2009, 17:50

Już?? A miałem Cię pytać jak przebiegają prace ;o)
Fajnie wygląda a zbiornik zawodowy :)
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: Lodówkowiec

Postprzez Cichociemny » wtorek, 24 marca 2009, 18:10

tomek_chacewicz napisał(a):Już??

E tam już, trochę to trwało.
tomek_chacewicz napisał(a):zbiornik zawodowy

Bo mi go zawodowiec zrobił, szczęściem spokrewniony, to za darmo :P
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 18:33

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości