mini projekt grupowy - Bristol Fighter

[wojtek_fajga]

W związku z napiętym terminarzem zaokrąglijmy termin - 90 rocznica wprowadzenia ich do służby w Polsce czyli 31.07.10. Proponuje dowolnego Bristola Fightera z "szerokiego świata". Budowę czyli pierwsze posty inaugurujące proponuję rozpocząć od 02.01.09.,potrzeba nam min 4 budowlańców

Rozumiem Arku, że jako prowodyr całego projektu przyjmiesz na siebie obowiązki jego koordynatora...

[Gienek]

Według mnie to jest niedoprecyzowany o 'przedrostek' Beau.

Zaraz, zaraz. Nie chodzi mi o Bueu tylko o Bristol - Bristol Beaufighter to nie tylko Bristol ale i z nazwy własnej fighter jak i z przeznaczenia fighter

[wojtek_fajga]

Chodzi raczej o konkretny samolot: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bristol_F.2B_Fighter

[Gienek]

Ach, F.2 ! już się wyalienowuję

[PrzemoL]

Ech, Gienek, zostałbyś, zrobiłbyś F.2B, bylibyśmy zaszczyceni!

[Gienek]

Chyba żartujesz. Co najwyżej mój model mógłby robić za podstawkę do Twojego.
A swoją drogą kompletnie nie znam się na szmatopłatach... (kiedyś , mam nadzieje to nadrobię jak poobserwuję Was i się poduczę).

[iras67]

potez- zdjęcia pokazują rzeczywiście niewielkie różnice między arabem a hs , i teraz mam zagwozkę , jednak trochę odstaje jakościowo od edka ( tworzywo i sposób odlania, powierzchnia) mówię na podstawie innych modeli Rodena które posiadam.
Plany w Windstoku jak to plany raz lepiej raz gorzej...Niemniej mikołaj kupi mi F2B z Arabem
Gienek -trzeba poszukać jakiegoś dalekowschodniego Bristola-szmatę dla Ciebie .Nie ma co odkładać na ....nigdy....
Miałbyś perłę w kolekcji.

[potez]

Iras,
zawsze możesz przeszczepić przód z Rodena do reszty z Edka. Nie ma problemu, jeśli kadłuby są równej szerokości.
Wojtek,
ponieważ wywołałem temat, to oczywiście mogę być koordynatorem projektu, jeżeli nikt nie ma nic przeciwko.
Nad dziś 4 wspaniałych:
Iras 67
PrzemoL
Potez
Darek Trzeciak
Mamy 4 do brydża - 2 zaczęło, zapraszam chętnych

[Darek Trzeciak]

Cześć,
Przemek mnie namówił do udziału w projekcie, tak więc można rozdawać karty
Skoro Araba można łatwo przerobić na Hiszpana to chętnie wejdę z tym fajterem



Wkraczam na tereny dla mnie dziewicze i będzie to mój pierwszy szmatopłat po wielu latach więc nie należy spodziewać się fajerwerków a i pewnie zamęczę Was pytaniami
Nie posiadam żadnych kwitów do I-szo wojennnych aeroplanów tak więc łowy czas zacząć. Możecie polecić jakąś literaturę dot. Fightera (plany i rysunki)?

[PrzemoL]

No to mamy czwórkę! Witaj Darku, zajrzyj do skrzynki mailowej, coś Ci tam podesłałem.

Ja wkrótce zacznę tu relację zdjęciową. Na razie mogę tylko napisać, że wpasowanie kratownicy kadłuba Parta do modelu Rodena (1/72) wymaga bardzo mocnego odchudzenia burt, jeszcze tyle chirurgii przy szmatopłatach nie miałem.
cdnpn

[ZIO BY NAITT]

Dacie sobie radę , skoro nawet mnie udało się toto polepić w jedną całość

PS. To niesprawiedliwe że Roden ma w 1/72 tylko zestaw z RR Falcon .

PZDR

[PrzemoL]

A wpakowałeś do środka kratownicę Parta? Bo mi wychodzi, że trzeba pocienić ścianki o ok. 3/4 ich początkowej grubości.

[ZIO BY NAITT]

Kiedyś chciałem wpasować , a i owszem - niestety jeden niewłaściwy ruch dremelem i mi się odechciało .

Na szczęście kuzyn posiadał destrukt tego zestawu z całym kadłubem , więc mogłem doprowadzić budowę do szczęśliwego końca .

Reasumując - nigdy więcej - model i bez fototrawionej kratownicy jest wystarczająco delikatny .

PZDR

[PrzemoL]

Rozumiem, ZIO. Mi wyszły niemal bibułki zamiast burt. Zresztą zobaczcie...

Zacząłem od wycięcia i sklejenia kratownicy wewnętrznej:




Potem dwa i pół dnia pracy nożykami, papierem ściernym, przymierzania, wycinania, piłowania i jedna połówka kadłuba była gotowa na przyjęcie tej kratownicy:




W jednym miejscu nożyk "przeleciał" przez pocieniony sufit i zatrzymał się w palcu . Burtę naprawiłem kropelką, palec - plastrem.


A tu porównanie z drugą dopiero zaczętą połówką - widać ile trzeba było zebrać plastiku




Ale jest z tego pozytywny wniosek - w przeciwieństwie do wielu innych zestawów Parta, kratownica w tym ma wymiar bardzo zbliżony do właściwego.
Mam nadzieję, że uda mi się te dwie cienkościenne połówki skleić razem i nie będzie kłopotu ze szpachlowaniem.

[potez]

No to ja wrzucę wieczorem efekty pracowitego weekendu....Troche poszalałem, ale przed świętami miałem wenę twórczą...