Modelarstwo z pasją

przez **Dominik** » niedziela, 21 grudnia 2008, 13:32

Dziś zrobiłem pierwszego łosia w życiu...Proszę o ocenę i rady co poprawić a co zostawić.

Obrazek

Reklama

przez **Aleksander** » niedziela, 21 grudnia 2008, 13:52

Moim zdaniem góra wygląda w miarę OK (ja bym zostawił); spód - u mnie też zawsze wychodzi bardziej upaprany niż góra - zrobiłbym coś z e statecznikiem poziomym od dołu (przy sterach głębokości) - nie bardzo jestem w stanie ocenić co tam jest, ale chyba za bardzo... :lol:

przez **Dominik** » niedziela, 21 grudnia 2008, 16:36

Na sterze wysokości (prawym patrząc na zdjęciu) jest pewien babol...krzywo przyklejona kalka z napisami eksploatacyjnymi. Próbowałem poprawiać ale Mr Mark Setter tak "usadził" tą kalkę, że za Chiny nie dała się ruszyć.

przez **Jacek Bzunek** » niedziela, 21 grudnia 2008, 21:41

Nie za bardzo podobają mi się zbyt mocne zabrudzenia na chłodnicach . Może warto na spodzie zrobić washa w kololorze brązowego błocka.

przez **Dominik** » niedziela, 21 grudnia 2008, 22:06

Jacek Bzunek napisał(a):Nie za bardzo podobają mi się zbyt mocne zabrudzenia na chłodnicach .

Trochę zmniejszyłem te zabrudzenia.

Jacek Bzunek napisał(a):Może warto na spodzie zrobić washa w kololorze brązowego błocka.

Nie jestem do końca pewien z jakiego typu lotniska operowały Spitfire'y podczas walk na Malajach dlatego zostawię tak jak jest.

Teraz zastanawiam się jak zrobić okopcenia od rur wydechowych.

przez **Jacek Bzunek** » niedziela, 21 grudnia 2008, 22:30

Dominik napisał(a):Nie jestem do końca pewien z jakiego typu lotniska operowały Spitfire'y podczas walk na Malajach dlatego zostawię tak jak jest.

Błoto, wycieki z silnika i okopcenia nigdy nie będą w jednym kolorze. Co więcej zróżnicowanie kolorów znacznie ożywi model.

przez **sq9ans** » sobota, 27 grudnia 2008, 18:21

Ja skorzystam z okazji i spytam Kolegów o Spita XIV a właściwie jego malowanie.
Chodzi mi o dosyć popularną maszynę Jamesa "Gingera" Lacey'a.
Pytanie jest krótkie, a mianowicie:

TAK:

Obrazek

czy TAK?

Nie wiem czy Tally Ho się pomyliło w opracowaniu, ale zawsze myślałem, że był on pomalowany DG/OG.
W instrukcji do kalki Tally Ho jest ta sama maszyna tylko w malowaniu DG/DE (tak jak w tym wątku Spit FR XIV) z białymi pasami na skrzydłach i statecznikach (czego nie ma na modelu) .
Ponadto czy jeśli prawidłowym jest malowanie DG/OG to czy białe pasy powinny się tam znajdować?

przez **Jacek Bzunek** » sobota, 27 grudnia 2008, 21:59

sq9ans napisał(a):Nie wiem czy Tally Ho się pomyliło w opracowaniu, ale zawsze myślałem, że był on pomalowany DG/OG.
W instrukcji do kalki Tally Ho jest ta sama maszyna tylko w malowaniu DG/DE (tak jak w tym wątku Spit FR XIV) z białymi pasami na skrzydłach i statecznikach (czego nie ma na modelu) .
Ponadto czy jeśli prawidłowym jest malowanie DG/OG to czy białe pasy powinny się tam znajdować?

Być może oba malowania są pradziwe, to jest fabrycznym malowaniewm był Day Fighter zamieniony w Birmie na Temperate Scheme, który bardziej pasował do tamtejszych okoliczności przyrody.
Tak przynajmniej było z P-47D SEAC, które fabrycznie amerykańskimi ekwiwalentami Day Fighter a później przemalowywano zastępując NG na DE lub zmieniając oba kolory czyli zastępując też OD na DG.
Informacja za książką Seweryna Fleischera o malowaniu RAF SEAC wydawnictwa Militaria.

przez **sq9ans** » niedziela, 28 grudnia 2008, 10:45

Ok. Dziękuje za informację. Przy okazji poszukam sobie wymienionej publikacji.

przez **Dominik** » niedziela, 28 grudnia 2008, 17:32

Z tym samolotem Lacey'a niezłe zamieszanie jest. Większość profili kolorowych przedstawia ten samolot pomalowany DG/OG. Ale, jak sq9ns pokazał, Tally Ho! pokazał DG/DE ale z pasem na kadłubie. I tu pojawia się pewien problem, ponieważ brakuje dobrych zdjęć tego samolotu po przezbrojeniu się 17. squadronu w "Czternastki". Według książki "Supermarine Spitfire Mk.XII - 24. Supermarine Seafire Mk.I-47" samoloty tej jednostki malowane były w DG/DE bez pasa na kadłubie (tak pokazane jest na rysunku a także widać to na zdjęciu. Z kolei zdjęcie samolotu Lacey'a w książce "SEAC Combat Units" okazuje jego samolot z pasem na kadłubie ale bez pasów szybkiej identyfikacji na skrzydłach i statecznikach. A co do kolorów....cholera wie. Jakość zdjęć jest bardzo słaba.

A co do mojej "Czternastki '...już gotowa. Zaraz biorę się do szykowania sceny i zrobienia kilku zdjęć.....

przez **sq9ans** » wtorek, 30 grudnia 2008, 18:31

Dominik napisał(a):Z tym samolotem Lacey'a niezłe zamieszanie jest. Większość profili kolorowych przedstawia ten samolot pomalowany DG/OG. Ale, jak sq9ns pokazał, Tally Ho! pokazał DG/DE ale z pasem na kadłubie. I tu pojawia się pewien problem, ponieważ brakuje dobrych zdjęć tego samolotu po przezbrojeniu się 17. squadronu w "Czternastki". Według książki "Supermarine Spitfire Mk.XII - 24. Supermarine Seafire Mk.I-47" samoloty tej jednostki malowane były w DG/DE bez pasa na kadłubie (tak pokazane jest na rysunku a także widać to na zdjęciu. Z kolei zdjęcie samolotu Lacey'a w książce "SEAC Combat Units" okazuje jego samolot z pasem na kadłubie ale bez pasów szybkiej identyfikacji na skrzydłach i statecznikach. A co do kolorów....cholera wie. Jakość zdjęć jest bardzo słaba.

A co do mojej "Czternastki '...już gotowa. Zaraz biorę się do szykowania sceny i zrobienia kilku zdjęć.....

DG/OG czy DG/DE?

Obrazek