Dłuższą chwilę nic nie robiłem, najpierw padł aerograf, potem kompresor. Ale aerograf kupiony, kompresor zrobiony ( tym razem porządny lodówkowiec, a nie jakaś chińszczyzna
Zacząłem więc Nieuporta 23 od Eduarda w malowaniu Borysa Gubera.
Jak coś już zrobiłem, to starutka cyfrówka powiedziała "koniec", więc zdjęcia mogłem zacząć robić dopiero po znacznym zaawansowaniu modelu i kupieniu nowego aparatu.
Mam nadzieję, że pokonałem już ciążące fatum i teraz jakoś pójdzie.
Model na razie pomalowany, okalkowany i pobrudzony.






Niedługo przyjdzie czas na poskładanie wszystkiego i zacznie on może przypominać samolot.







