Kolejny etap budowy.
Silnik.
W tym modelu nie ma zbyt wielkiego pola do popisu, jeżeli chodzi o silnik i osprzęt.
Może to i lepiej dla mnie - nowicjusza
W swoich poczynaniach wzorowałem się na takim silniku:

Cała zabawa zaczęła się od kolektora i pokrywy. Pokrywa pomalowana jest z pędzla gęstą farbą Revell'a (akryl).
Później żałowałem tego pomysłu, ale chciałem wypróbować uzyskanie czegoś w rodzaju faktury.
Pozazdrościłem bodaj Wuen'owi jego pokryw zaworów w F250TR (piszę z pamięci, więc mogę mylić źródła).
Dodałem parę śrubek (a w zasadzie nitów, bo śrubek wtedy nie miałem

) (MasterClub)

Na fotce widoczne są opaski, których użyłem jeszcze w innych miejscach. Są to opaski Aber'a
Fuknięte ALC. Na fotce ślady po próbach doboru koloru

Kolejny krok to kabelki: srebrzonka, izolacja i CA

Kolorek przewodów wzięty stąd:

Potem malowanie bloku silnika i znowu parę śrubek na okrasę.

Przód silnika udało mi się troszeczkę "dopieścić". Chodzi o fragment zaznaczony czerwonym kwadratem.

W zestawowym silniku jest tam trochę łyso

Najpierw wkleiłem dwa nawiercone pręciki PS fi 1 mm. Potem trochę szpachli.

Potem malowanie, śruby i kawałek drucika. Wyszło tak:

Po złożeniu tego do kupy wyglądało to w ten sposób:

Potem dorobiłem rozpórkę (malowanie i kilka śrubek)


Po zamontowaniu:


Na koniec dodałem kilka drucików, sticker'y i kalki.


Osobna historia to korek wlewu oleju. Bardzo podobała mi się blaszka w zestawie Aber'a. Kombinowałem jak ją pomalować żeby był widoczny napis i obwódka. Robiłem to chyba tysiąc razy i efektu nie było.
Wuen poradził mi, żeby pierwszą warstwę farby (tą od liter i obwódki) zabezpieczyć bezbarwnym. I dopiero potem nakładać drugi kolor, a potem go usuwać z miejsc niechcianych
I ...... zadziałało
Niestety zaraz potem ślad po korku zaginął

. Musiałem go strącić ze stołu.
Też tak macie

Jak mi na czymś zależy, to przeważnie coś się musi zadziać ......
Ostatecznie korek został wycięty z PS, wydrukowałem sobie kalkę (kolejne doświadczenie) i już.
Bardzo wszystkich przepraszam za słabą jakość zdjęć
Niestety moje umiejętności w tym zakresie, słaby sprzęt i oświetlenie dają taki efekt.
Obiecuję, że postaram się to poprawić. tyle tylko, że mnóstwo fotek już zrobione i są nie do powtórzenia.