`02 #18 Pontiac Grand Prix Bobby Labonte Nascar

[WestBikers]

Ehh jak ja lubię to malowanie felg... Środek jaką farbą jest "maźnięty" ?

Najpierw podkładzik, a później - nie uwierzysz - Pactra czarna błyszcząca:) 3 cieniutkie warstwy i wyszło naprawdę super - jestem mile zaskoczony.
P.S.
Na żywo prezentuję się to oczywiście lepiej

[WestBikers]

Kolejny dzień wolny i kolejne postępy w pracy. Grand Prixa narazie odłożyłem, ale Lumina jest już na ukończeniu. Do skończenia została tylko kasta - cała reszta już stoi na kołach.











Kasta już po drugim, finalnym podkładzie





Na to poszedł kolorek firmy Zero - tak przy okazji - świetne farby. Na nadwoziu położyłem trzy warstwy, które moim zdaniem w zupełności wystarczą. Lekko przetarłem kastę papierem 2000 i zamaskowałem do położenia koloru czarnego





A tak się mieni ten kolorek pod światło



No i efekty babrania się z taśmą







I pod światełko



Jutro prace znów ruszą pełną parą.

[WestBikers]

Żeby nie było, że prace stoją w miejscu - model na chwilę obecną prezentuje się tak:



Kasta pomalowana farbami Zero, na to kalki z zestawu, które kładły się strasznie ..., po czym clear Zero - narazie dwie warstwy, jednak dostało mi się trochę paprochów, zeszlifuję to troszkę i na to jeszcze 1 lub 2 warstwy, no i oczywiście kolejne etapy szlifowania i polerowania.

[Bubi]

Witam
Nie często odwiedzam te wasze strony Ale lubię popatrzeć...
Powiedzcie mi. Dlaczego samochody cywilne które robicie nie sa brudne? Nie ma na nich śladów eksploatacji? zarysowań itd. Nie siedzę w tym temacie ale czy to wojskowe czy cywilone auto .... wszystkie się brudzą prawda?:)

Pozatym modelik super. Z pewnością i ja popełnię cos takiego z tym ze kręcą mnie lata 40-60
Powodzenia w pracach
Pozdrawiam
Krzysiek

[Mors]

Kolego to nie sztuka zrobić pobrudzone auto celem ukrycia tego co się nie udało... proponuję Ci zrobić JEDEN samochód na stan "prosto z salonu" to docenisz to jaka to jest sztuka Ja nie mam nic przeciwko wojskowym brudasom.... w Cywilach raczej większość z nas robi samochód tak, by wyszło jak najczyściej... a ślady eksploatacji... owszem... przepalony wydech, jakiś wash podwozia i komory silnika... ale to nie zawsze... zazwyczaj staramy się podkreślić czystość wykonania, precyzję, detale i błysk nowiutkiego lakieru Ja osobiście nie raz czytałem w Warsztatach "wojskowych" hasła: "Jeszcze brudzenie, żeby ukryć to co się nie udało..." My tutaj mamy inne podejście

Pozdrawiam

Mors

[Bubi]

Eeeee nie chodzi mi oto co się nie udało
Nawet jeśli wszystko wyjdzie ok, to inne światło daje wykonanie stanu eksploatcji... No ale ja w wasz świat nie wnikam
Mimo to cholernie mi sie podobają te wasze cudeńka.
Pozdrawiam
Krzysiek

[Mr. Headshok]

Żeby nie było, że prace stoją w miejscu - model na chwilę obecną prezentuje się tak:



...po czym clear Zero - narazie dwie warstwy...

No i jak tam "nowy" lakier? Jak się nim maluje? Twardość, czas schnięcia...?

[WestBikers]

Lakier jest na pewno super, jednak nie wiem czy dobrze maluję - niby jest już gotowy, ale wyszło mi pomarańczo, później go trochę rozcieńczyłem, to z kolei nie krył tak, jakby się tego chciało. Co do twardości, to nie jest najgorzej - szlifowanie na trzeci dzień, czyli dziś (oto efekt)



niestety w lewym rowku na masce zdarłem kalkomanię :/ będę to musiał jakoś delikatnie uzupełnić. No i szlifowanie zakończyłem na papierze 2500, nie ukrywam, że przydałyby się przynajmniej jeszcze ze dwie gradacje (pod światło widać mikroskopijne linie), na to poszły trzy pasty Tamiyi, ale powiedz mi, czy jeśli teraz zaopatrzę się np. w papiery Micromesha, to czy mogę to bez problemu szlifować dalej mimo użycia past? Wracając jeszcze do lakieru, to bez problemu udało mi się zniwelować efekt schodka powstały przez kalki. Nie ma co ukrywać, że przy tego typu modelach, gdzie większość karoserii pokrywają kalkomanie, to bardzo ważne.

[Mr. Headshok]

Wygląda super!!! Piękny metalik!!!
No, papier 2500 jest wg mnie trochę za "gruby", żeby to na nim zakończyć szlifowanie na mokro. Powinieneś mieć chyba coś delikatniejszego jeszcze.

[portalus]

niestety w lewym rowku na masce zdarłem kalkomanię :/

Jak się udało popełnić takie osiągnięcie?
Używając MM można podobno nawet zrezygnować z past - zestaw w HB z mleczkiem załatwia sprawę definitywnie.
http://www.hiroboy.com/catalog/index.php?cPath=48_62&osCsid=9f4693100c81ddd25c8203b1945191a4

[wuen]

Płótna polerskie "Micro mesh" kupiłem tutaj - z wysyłką około 42 zł

[Seweryn]

Jakoś nie pasuje mi metalik do tego wozu, to była chyba zwykła zieleń.

[WestBikers]

Jak się udało popełnić takie osiągnięcie?

Chyba nie było w tym rowku zbyt dużo bezbarwnego, a mnie jakoś za bardzo ciągnęło do idealnego zeszlifowania skórki pomarańczowej w tym właśnie rowku, no i ciach...

Płótna polerskie "Micro mesh" kupiłem tutaj - z wysyłką około 42 zł

Dzięki wielkie, na pewno się skuszę

Jakoś nie pasuje mi metalik do tego wozu, to była chyba zwykła zieleń.

To zdecydowanie była zwykła zieleń, podobnie zresztą jak w Grand Prixie, i tak samo jest w tym modelu. Farba nie jest metalikiem, nie wiem co dało taki efekt, może to ten lakier bezbarwny? Jednak kiedy model nie jest oglądany pod mocne światło, kompletnie nie ma takiego efektu (spójrz na inne zdjęcia, zwłaszcza te z malowania kasty). Chociaż nawet jeśli, to prezentuję się całkiem, całkiem, nieprawdaż?

[wuen]

nie wiem co dało taki efekt, może to ten lakier bezbarwny?

Jeśli farba miała fakturę nierówną - a chyba tak to wygląda na wcześniejszych fotkach - to bezbarwny wypełnił zagłębienia w niej i po wypolerowaniu powstały mikro soczewki, które powodują taki efekt - taką mam koncepcję

[Seweryn]

Jak się udało popełnić takie osiągnięcie?

Chociaż nawet jeśli, to prezentuję się całkiem, całkiem, nieprawdaż?

Tego, że prezentuje się całkiem całkiem nie kwestionowałem