Dzięki Panowie za miłe słowa i wsparcie emocjonalne.
siara1939 napisał(a):Wojtek, a te linki nie powinny isc po przeciwnych stronach tego krzyzaka? Bo tak to dalej sie stykaja.
Tutaj przyznam się, popełniłem pewne uproszczenie modelarskie. W rzeczywistości linki nie przechodzą przez krzyżak, ale są mocowane do tych otworów w nim, w ten sposób każdy naciąg składa sie z dwóch odcinków oddzielonych krzyżakiem (taki element pośredni). Niestety w takiej skali ze względu na sztywność materiału, którego używam do wykonania naciągów, pętelki wychodzą prawie wieklości tego krzyżaka (widać to przy śrubach rzymskich). Mozna by spróbować zastosować bardzo cienki drucik, ale tu z kolei pojawi się problem z jego naciągnięciem na tym etapie budowy modelu. No i dlatego zdecydowałem sie linki po prostu przewlec przez krzyżak...
siara1939 napisał(a):...musze sie zdecydowac na pierwszy krok w trawieniu. Zawsze sobie to obiecuje jak patrze na to co Ty wyprawiasz.
Zachęcam, zachęcam... Choć z drugiej strony, widząc co potrafisz wypiłować z blaszki, to zastanawiem sie po co...
Brnąc dalej w detale...
Dzięki konsultacji z Grzegorzem2107 (jeszcze raz dziękuję Grzegorzu) udało się ustalić do czego służą te elementy. Są to najprawdopodobniej okucia przeznaczone do zblokowania statecznika pionowego i steru kierunku podczas postoju.