Wykonany w polskim malowaniu. Dołożona została metalowa lufa i podstawowe blaszki Abera. Kalki położone, teraz czas na warstwę lakieru, malowanie detali, doklejenie zapasowych ogniw gąsek oraz próbę pokazania śladów eksploatacji, chociaż tutaj nie będę przesadzał, nie lubię modeli oblepionych kilogramem błota ale to już sprawa gustu.
Zastanawiam się też jeszcze nad gąsienicami, gumowe z zestawu są bardzo giętkie i spróbuję najpierw wykorzystać właśnie je.
Oto zdjęcia:



Zdjęcia powyżej są robione już jakiś czas temu. W międzyczasie zdążyłem tylko pomalować wstępnie na czarno bandaże oraz nałożyć jedną warstwę filtrów i lakier MM Clear Gloss. Teraz czas na wash. Już wkrótce wrzucą aktualne zdjęcia.
Bardzo liczę na Wasze uwagi i komentarze.
Pozdrawiam,
Krzysiek







