zegeye napisał(a):Można przyjąć to co ten pan tam pisze bądź nie, ale z tego co obserwuję ma on dość sporą już wiedzę i pasję do wyszukiwania ciekawych informacji.
Ki-43 to nie Łoś albo Jastrząb, istnieją egzemplarze muzealne wydaje mi się nawet że alianci zawinęli całą dokumentację fabryczną. W tej sytuacji wyrokowanie geometrii na podstawie paru fotek z epoki jest zajęciem ciekawym acz mało naukowym. Nie badałem jeszcze dostępnych planów ale w recenzjach zestawu nie natknąłem się do tej pory na szczególne narzekania. Choć oczywiście rzeczony bloger może jest pierwszym rzucającym kamień