Peugeot 206 WRC (Monte Carlo Rally 2000) 1:24 Tamiya

[Kazik]

Przydał by im się lekki wash.

[powerpablo]

No Krzychu pięknie się taki warsztat ogląda.
Motywacja mnie bierze by Subaru przeprosić i dokończyć, bo się pogniewa.

Oby tak dalej....

pozdrawiam
Paweł

[Dorotka]

Świetnie to wygląda. Faktycznie bardzo delikatne pobrudzenie przydałoby nieco uroku

[szpaku86]

Jak zawsze dziekuje za komentarze !
Przybrudzen jednak nie bedzie... Model w zamysle ma wygladac jak samochod przed rozpoczeciem OS-owych zmagan czyli wszystko bedzie sterylnie czyste. Jedyne o co napewno sie pokusze w kwesti zuzycia to wydech samochodu, czyli bedzie wygladal na przepalony ale jak wiadomo ta czesc nawet jako nowa przez wzglad na temperature w jakiej pracuje wyglada na "zponiewierana".

Dziekuje
Krzysztof

[Fred-k2]

Szkopuł polega na tym, że wash to nie brudzenie. Wielokrotnie o tym było na forum.
Model prosi się o wash tak jak pisał Marek.

[szpaku86]

A to przepraszam, odnosilem sie do tego komentarza:

Dorotka napisal:

Świetnie to wygląda. Faktycznie bardzo delikatne pobrudzenie przydałoby nieco uroku

Wiec myslalme ze chodzi o to samo...

[Fred-k2]

Nie ma co przepraszać ;) Dobry wash doda głębi i realizmu.

[Dorotka]

Fred!

Masz całkowitą rację. Sorry za nieprecyzyjną wypowiedź....

Pozdrawiam

[Kazik]

Nie ma co przepraszać ;) Dobry wash doda głębi i realizmu.

Szczególnie na takich elementach jak dyfry , półosie.

[szpaku86]

Wszystko co Panowie piszecie jest zgodne z prawda, jednak musze Was rozczarowac gdyz nie planuje bawic sie z washem na tych detalach. Przyznaje sie bez bicia ze nigdy wczesniej tego nie robilem a co za tym idzie szkoda mi czasu na eksperymentowanie na detalach ktore i tak beda zasloniete oslonami... Ale pomysle o tym przy nastepnych produkcjach. Nimniejszym dziekuje za cenne wskazowki i zainteresowanie.

Pozdrawiam
Krzysztof

[Kazik]

A to jak będą zasłonięte osłonami to tym bardziej bym popróbował bo nie ma za wiele do stracenia a można się nauczyć czegoś przydatnego i zrobić modelarski krok naprzód.

[Mr. Headshok]

Przyznaje sie bez bicia ze nigdy wczesniej tego nie robilem a co za tym idzie szkoda mi czasu na eksperymentowanie na detalach ktore i tak beda zasloniete oslonami...

Ale w tym łoszu nie ma żadnego eksperymentu. Malujesz detal błyszczącym bezbarwnym lakierem. Jak wyschnie, to nakładasz olejny łosz z np. tamiyowskiego smołka lub zwykłej czarnej olejnej farby. Sama się rozlewa w zagłębieniach. Na koniec, po ewentualnych korektach, werniksujesz satynowym lakierem.

A to jak będą zasłonięte osłonami to tym bardziej bym popróbował bo nie ma za wiele do stracenia a można się nauczyć czegoś przydatnego i zrobić modelarski krok naprzód.

No właśnie!

A tak btw... bardzo ładnie Ci idzie!!!

[isz007]

A to jak będą zasłonięte osłonami to tym bardziej bym popróbował bo nie ma za wiele do stracenia a można się nauczyć czegoś przydatnego i zrobić modelarski krok naprzód.

Otóż to, a jeśli byś miał ochotę przedstawić ten zabieg na zdjęciach i opisać, to by była bardzo dobra lekcja dla mniej, dużo mniej doświadczonych modelarzy, miedzy innymi dla mnie.

[szpaku86]

Witam po przerwie w pracach !

Po przemysleniach postanowilem posluchac Waszych rad donosnie washu... Oto efeky :












Mam nadzieje ze efekt spodoba sie Wam tak jak mi, tak wiec jeszcze raz dziekuje za wskazowki !

Pozdrawiam
Krzysztof

[szpaku86]

Witam ponownie !

Dzisiaj chcialbym zaprezentowac kolejne prace nad zawieszeniem 206 - tym razem amortyzatory ze sprezynami.
Tak prezentowala sie czesc przed rozpoczeciem prac;





Jak widac na zdjeciach w sprezynie jest nadewka formy ktora trzeba usunac w kazdej z czesci. Po zabawie z pilnikami i papierem sciernym otrzymalem taki efekt:



Tak wygladaly amortyzatory po pierwszym malowaniu:



Tyl po malowaniu sprezyn na bialo:



Przod po malowniu sprezyna na ciemno srebrny:



Kolejne malowanie, tym razem na zloto:






Czesci gotowe do finalnego malowania:



Efekt koncowy:





Poczatkowo planowalem usunac orginalne sprezyny zastepujac je metalowymi odpowiednikami. Po kilku nieudanch probach zdecydowalem sie jednak na dopracowanie orginalnych co finalnie wyglada (moim prywatnym i subiektywnym zdaniem) calkiem przyzwoicie.

Pozdrawiam
Krzysztof