Kuba Plewka napisał(a):No Panowie, uproszczone ponad miarę...
Tablica płaska, silnik bez detali, kabina również wyjątkowo uboga, toporny fotel (porównajcie chociażby fotel z Tamiya 1:48).
No nie rokuje to za dobrze

Witaj Kuba. A pokaż mi model w 1:32 samolotu z czasów wojny, który nie jest uproszczony.Moim zdaniem cudów nie było co się spodziewać, ale jaki masz wybór?
Stary Matchbox ,z przed 30 lat, i Hasegawa- delikatnie mówiąc baaardzo uproszczona.Zapowiadane E-3 Trumpetera , też raczej cudem nie będzie...
Poczekaj, aż zacznie to Eduard sprzedawać- pojawią się żywice i będzie ok

. Nie jestem fanem Eduarda, wręcz przeciwnie, ale trzymam kciuki temu modelowi,
bo to przecież ich pierwszy model w tej skali(przypomnij sobie falstart Dragona i ich Mustanga).
Także ja nie widziałbym tego aż tak czarno jak Ty, bo zawsze fajnie jak zestawów przybywa na rynku- ot choćby Ju-88 Revella, który też ma swoje wady np.
główny zarzut jest taki, że owszem kabina wypas- ale brak jakichkolwiek kalkomanii z zegarami i tabliczkami,a do tego nitów na poszyciu jak na lekarstwo!
Na plus Eduard-owemu modelowi na pewno wyjdzie dołożenie blaszek do pudełkowego zestawu, pewnie kalkomanie też będą niezłej jakości. Zasadniczym
kryterium pozostaje cena- tutaj zapowiadana w Polsce około-155zł (już taką widziałem w zapowiedziach znanego sklepu internetowego), choć po kurskie dolara
i cenie ze strony Eduarda wychodzi ponad 200zł.Czy to dużo?Pewnie tak, w końcu 109-tka to niewielki modelik.Jasne, że mogli go pewnie dopracować, ale jak napisałem
gdzieś wcześniej, psy będę wieszać na tym zestawie dopiero jak go zobaczę na własne oczy!