Ojej, to ten post jeszcze nie przepadł w czeluściach waszych wspaniałych prac ?
No niestety z szybkiego, jak postanowiłem na początku warsztatu modelu, powstaje bardzo
powolny, ale cóż, takie życie, brak czasu etc.
Coś czasem podłubię, a roboty jest sporo, poprawienie linii podziału, nitowanie, drobne korekty w.w.
i ogólne składanie wszystkiego w jedną całość. Póki co zrobiłem tyle:
tak wyglądał wczoraj w nocy



A teraz wygląda tak








A teraz trzeba się zabrać za poprawki gdzieniegdzie no i preshading.
A jeszcze kilka słów dotyczących drugiego kociaka Mk.II niestety kierowniczka warsztatu magisterkę
ma teraz na warsztacie, więc model leży i czeka, aż się coś na zapleczu ruszy. Ale trzymam kciuki, że
Jej się uda i to całkiem szybko ruszyć z relacją.
Pozdrawiam

.