Oglądałem sobie w necie filmik pt. Eksperyment Nowy Wiśnicz, dotyczący walk we Wrześniu 39 prowadzonych przez brygadę generała Maczka. Nie jestem pewien, czy był juz generałem, ale to nie ma znaczenia. Pod wpływem tego typu bodźców, postanowiłem zmodernizować czołg 7 TP. Założenia jakie sobie przyjąłem są takie, że nie zmieniam siły ognia, ani nie wprowadzam, nowych technologii, tylko koncentruje się na komforcie pracy załogi. Podstawowa sprawa, to zapewnienia dobrego dowodzenia, poprzez zamontowanie radiostacji, i znalezienie miejsca dla dowódcy-obserwatora, a nie dowódcy -celowniczego. Oczekując na model firmy Mirage, zacząłem modelować czołg w kompie. Oczywiście podstawowe wymiary wanny , i podwozia to 7-TP.

Tak to na razie wygląda. Nie mogłem się oprzeć pokusie zaprojektowania własnych ogniw gąsienic :-)). I kusi mnie ,żeby przeprojektować jeszcze wózki podwozia, z zwłaszcza ich amortyzację.
Pozdrawiam, i mam nadzieje, że to nie jest profanacja. :-))









