Me 262 A-1a, 1:32 Trumpeter

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Me-262 A-1a, Trumpeter, 1:32

Postprzez Aleksander011 » wtorek, 10 lutego 2009, 08:12

Pit napisał(a):Przy okazji mam pytanie: ile tego balastu umieścić w dziobie? Nie chcę przeciążać i tak dość ciężkiego modelu.

Ja użyłem ołowianego ciężarka wędkarskiego- wymiary 20x20x10mm- trzeba go poprzecinać i doszlifować tak aby pokrywa się zamykała....jest miejsce w dziobie za komorą uzbrojenia
Modelarza poznać po tym jak kończy ,a nie zaczyna
Obrazek
Avatar użytkownika
Aleksander011
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2007, 12:02
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp

Reklama

Re: Me-262 A-1a, Trumpeter, 1:32

Postprzez Kuba P. » wtorek, 10 lutego 2009, 11:07

Pit napisał(a):Pasy zamontowałem już dawno i na sucho wszystko mi pasuje bez problemów. Dzięki za fotki i uwagi dotyczące instalacji tlenowej, rzeczywiście muszę to przemalować.


Stop stop, wstrzymaj się z tym przemalowaniem. Ja nie jestem przekonany, że na tym etapie wojny jeszcze malowano butle na niebiesko, chociaż tutaj głowy nie dam, za mało widziałem przykładów żeby cokolwiek przesądzać, ale z malowaniem instalacji chyba można dać spokój. Raczej obstawiałbym rurki w kolorze metalu.
Ma ktoś jakieś zdanie na ten temat oparte na bliższej obserwacji?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Me-262 A-1a, Trumpeter, 1:32

Postprzez Aleksander011 » wtorek, 10 lutego 2009, 11:25

Pit napisał(a):Pasy zamontowałem już dawno i na sucho wszystko mi pasuje bez problemów. Dzięki za fotki i uwagi dotyczące instalacji tlenowej, rzeczywiście muszę to przemalować.

Pasować to będzie- wyglądać nie,ponieważ fotel wystaje w oryginale o wiele bardziej do przodu.
Na Twoim zdjęciu już ze spasowanymi połówkami kadłuba tego nie widać
Obrazek

jeszcze raz przyjrzyj się jak pasuje fotel w kadłubie prawdziwej maszyny

Obrazek

Kuba Plewka napisał(a):
Pit napisał(a):Pasy zamontowałem już dawno i na sucho wszystko mi pasuje bez problemów. Dzięki za fotki i uwagi dotyczące instalacji tlenowej, rzeczywiście muszę to przemalować.


Stop stop, wstrzymaj się z tym przemalowaniem. Ja nie jestem przekonany, że na tym etapie wojny jeszcze malowano butle na niebiesko, chociaż tutaj głowy nie dam, za mało widziałem przykładów żeby cokolwiek przesądzać, ale z malowaniem instalacji chyba można dać spokój. Raczej obstawiałbym rurki w kolorze metalu.
Ma ktoś jakieś zdanie na ten temat oparte na bliższej obserwacji?

Raczej poprawnie będzie pomalować to na niebiesko, ta maszyna, wcale nie jest z prod. końca wojny. Odsyłam do 4 tomowego dzieła Pana Creeka...
ale skoro występowały butle w kolorze metalu, to też nie jest to jakieś uchybienie...
Ostatnio edytowano wtorek, 10 lutego 2009, 11:33 przez Aleksander011, łącznie edytowano 1 raz
Modelarza poznać po tym jak kończy ,a nie zaczyna
Obrazek
Avatar użytkownika
Aleksander011
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2007, 12:02
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp

Re: Me-262 A-1a, Trumpeter, 1:32

Postprzez Kuba P. » wtorek, 10 lutego 2009, 11:32

Olek, ja miałem w rękach Kugelflaschen z Me 210 i Bf 109 G-6 i na ile mnie teraz pamięć nie myli i na ile mogłem cokolwiek rozpoznać były chyba tylko oznakowane jakimś szarym czy niebieskim pierścieniem namalowanym na butli. To mi pewne wątpliwości zasiało i wtedy zdziwiło.
Do tego rurki instalacji, jesteś pewien że to malowano w 1944 roku? O ile jestem skłonny w malowanie butli przez poddostawców aż do samego końca produkcji wierzyć i tylko nieco wątpić to w malowanie przewodów wątpię i tylko nieco wierzę :)

A co do Creek'a, wiesz przecież ze mogę się odesłać jedynie do jednego tomu z czterech, za to odeślę się też w domu do Walkaround'a Me 262. Tam jest kilka niezłych zdjęć "białej 3" i może tam widać o czym mówimy?
Zerknę też na inne fotki.
Ostatecznych sądów nie stawiam, ale śmiem powątpiewać w to malowanie, lepiej sprawdzić.

ps - butle, zarówno tlenowe kuliste (Kugelflaschen) i na sprężone powietrze cylindryczne (Zylinderflaschen) były stalowe. Przynajmniej takie kuliste z kilku maszyn widziałem, taką jedną cylindryczną mam...
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Me-262 A-1a, Trumpeter, 1:32

Postprzez Aleksander011 » wtorek, 10 lutego 2009, 11:39

Kuba Plewka napisał(a):Ostatecznych sądów nie stawiam, ale śmiem powątpiewać w to malowanie, lepiej sprawdzić.

znajdę Ci pewnie tyle zdjęć z niebieską instalacją, co i bez tego koloru.Jedynym pewnym dowodem byłyby nawet cz-b ,zdjęcia ww maszyny od spodu.
Widać by było trochę zaworów i przewodów, co do Kugelflaschen, są tak daleko w tylnej części kadłuba ,że bez "kuknięcia "głęboko ,ich nie zobaczysz....
Fakt jest taki, że "biała siedemnastka" była remontowana, przód jest zdecydowanie dosztukowany-prawdopodobnie przy szkoleniu, młody pilot zarył dziobem o ziemię,
gdyż pękła mu przednia goleń (pięta Achillesowa tego samolotu), dlatego też mogli wymienić i instalację np. na nowszą, nie pomalowaną.
Wg dyrektyw RLM, instalacja tlenowa powinna mieć niebieski kolor...sam wiesz.
Modelarza poznać po tym jak kończy ,a nie zaczyna
Obrazek
Avatar użytkownika
Aleksander011
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2007, 12:02
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp

Re: Me 262 A-1a, 1:32 Trumpeter

Postprzez Kuba P. » wtorek, 10 lutego 2009, 12:19

Wiem wiem, jest przecież cała rozpiska z oznakowaniami instalacji i na logikę powinna być przestrzegana ale również z rękawa mogę Ci sypnąć co było już w 1944 roku kompletnie olane lub zmienione w celu uproszczenia produkcji.

Zdjęć od spodu nie musisz szukać, Schwalbe miał o ile pamiętam tlenówki z tyłu kadłuba a butle z powietrzem zaraz przy działkach. W skrzydłach chyba nie miał nic, prawda? Wiele nie zobaczymy, coś mi się wydaje.

Zresztą, postaram się wieczorem poszperać i coś wyszukać konkretniejszego.

Btw - 110956, na ile dane na stormbirds.com są poprawne, został zmontowany w zakładach zgrupowanych w ramach Schwabish Hall (oblatany w Schwabisch Hall?) w końcu lutego (marca???) 1945, tak że to raczej jest samolot z końca produkcji :)
Samoloty o numerach poprzedzających podane są także jako A-2a więc może tu tkwi zagadka wymiany całego nosa na ten z czterema działkami dla A-1a?
Dobrze koncypuję? Marcin Net Sailor przyjdzie to pewnie coś mądrego dopisze.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Me 262 A-1a, 1:32 Trumpeter

Postprzez Aleksander011 » wtorek, 10 lutego 2009, 13:54

Kuba Plewka napisał(a):został zmontowany w zakładach zgrupowanych w ramach Schwabish Hall (oblatany w Schwabisch Hall?) w końcu lutego (marca???) 1945

To o niczym jeszcze nie świadczy- w Schwabisch Hall mógłby być właśnie remontowany, w każdym razie w marcu 1945 był w Lechfeld i należał do III./EJG2 lub II./JG 7,
jak znajdę coś konkretniejszego też napiszę, w każdym razie info o tym samolocie jest w książce :
"Me262, The Production Log" by Dan O'Connell [Classic, 2005]
Modelarza poznać po tym jak kończy ,a nie zaczyna
Obrazek
Avatar użytkownika
Aleksander011
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2007, 12:02
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp

Re: Me 262 A-1a, 1:32 Trumpeter

Postprzez Pit » wtorek, 10 lutego 2009, 14:43

Teraz już rozumiem o co chodzi z fotelem, to już niestety nienaprawialne na tym etapie :? Dzięki chłopaki za zainteresowanie wątkiem i rzeczową dyskusję, bo to dodaje mi chęci do kończenia tego, chyba najbardziej rozwlekłego, projektu :) Pozdrawiam.
Piotrek Suska (kolejny nawrót choroby modelarskiej...)
http://www.ciap-trek.pl
Avatar użytkownika
Pit
 
Posty: 180
Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2007, 08:13
Lokalizacja: Rybnik

Re: Me 262 A-1a, 1:32 Trumpeter

Postprzez spiton » wtorek, 10 lutego 2009, 17:06

Mam sentyment do tego samolotu, od czasu zabawy symulatorem Ił-2 szturmowik.Dopiero wtedy zrozumiałem jak dobrze była to wymyślona broń. Bateria 4x MG 108 w dziobie to chyba jedyne słuszne rozwiązanie dla tak szybkiej maszyny. Z drugiej strony, był to ewidentnie samolot dla ekspertów.Aż mnie naszła ochota żeby sobie taka jaskółka skleić:-)). No to lecę , bo czołg tęskni :-))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Me 262 A-1a, 1:32 Trumpeter

Postprzez Aleksander011 » wtorek, 10 lutego 2009, 18:09

spiton napisał(a):Bateria 4x MG 108 w dziobie to chyba jedyne słuszne rozwiązanie dla tak szybkiej maszyny.

No niekoniecznie, moc działka 30 mm co prawda robiła swoje, lecz mała szybkostrzelność Mk108
powodowała że, pilot miał niewiele czasu na poprawki w wyniku nie trafienia,
zwykle gdy nie trafił za pierwszym razem ,miał już tylko około sekundy
na poprawkę, a ponadto działka Mk108 miały zbyt duży rozrzut i małą celność.
Moim zdaniem wystarczyłoby ze dwa Mk 151 na "wcelowanie się" i 1 działko Mk108 aby dokończyć zniszczenia...
Ruscy w MiG-ach 15 tak robili: 20 mm na cel i 37 mm na końcóweczkę załatwiało rywala.... :twisted:
Jako myśliwiec Me-262 A-1a kompletnie się nie sprawdził- Mustangi raczej łatwo dawały sobie radę z tym samolotem,
owszem Me-262 był szybki, ale dość wolno "wkręcał się " w obroty i jeśli już nie leciał szybko, łatwo było go dogonić..
ponadto awaryjne JUMO 004, często się zapalały podczas lotu ,no i mało który silnik dożywał 25 Roboczogodzin w powietrzu.
Natomiast co do kontrowersyjnej wersji Me-262 , mianowicie A-2a, to niestety Hitler miał rację,
lepiej ten samolot sprawdzał się do szybkich lotów i ataków znienacka- zaczepnych bombardowań,
kolumn przeciwnika...
A tu Piotrek masz balast,trochę musi ważyć! W moim A-2a zdaje egzamin
Lufy możesz odciąć i tak ich nie widać (co prawda u mnie są tylko 2 działka),ale ich osłona ma
specjalne rury-pewnie rozpraszacze gazów ,także są kompletnie niewidoczne

Obrazek
a tu druga rada-Zylinderflasche jest w zestawie Trumpetera wykonana jako część
o kształcie "T", w rzeczywistości to dwa elementy!
Obrazek
A tu jeszcze dwie 17-stki :)
Obrazek
Obrazek
Modelarza poznać po tym jak kończy ,a nie zaczyna
Obrazek
Avatar użytkownika
Aleksander011
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2007, 12:02
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp

Re: Me 262 A-1a, 1:32 Trumpeter

Postprzez Kuba P. » czwartek, 12 lutego 2009, 10:04

Olek, te rozpórki w komorze działek to raczej chyba powinny być pomalowane, RLM 02.
Były stalowe.
Przynajmniej takie widać na zdjęciach 500200 - wyraźnie 02.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Me 262 A-1a, 1:32 Trumpeter

Postprzez net_sailor » czwartek, 12 lutego 2009, 10:12

A ja tak z ciekawości - jaki kolor rekomendujecie do drewnianej ścianki, przez którą przechodzą lufy działek?
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:01
Lokalizacja: Elbląg

Re: Me 262 A-1a, 1:32 Trumpeter

Postprzez Kuba P. » czwartek, 12 lutego 2009, 10:15

A gdzieś było foto kawałka tej drewnianej ścianki z egzemplarza z Willow Grove (mam na myśli tego B-1a) i chyba był tam kolor oryginalny?
Nie było tego czasem w jakimś starym SM pokazane ze 2-3 lata temu? (sam robiłem takie opisy do zdjęć, chyba tam było takie foto :oops: ).
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Me 262 A-1a, 1:32 Trumpeter

Postprzez Aleksander011 » czwartek, 12 lutego 2009, 10:34

Kuba Plewka napisał(a):Olek, te rozpórki w komorze działek to raczej chyba powinny być pomalowane, RLM 02.
Były stalowe.
Przynajmniej takie widać na zdjęciach 500200 - wyraźnie 02.

U mnie właśnie mają kolor stali :).Kuba jakież to ja już widziałem kolory tych
rozpórek -od RLM 02, RLM 66, RLM 76,czarne, surowe a nawet czerwone!!!(jakieś muzeum je tak pomalowało) :) Pomyślałem sobie, że jak komora uzbrojenia nie
ma farby, to rozpórki zostawię też surowe...teraz z reszta już jest za późno aby coś przemalować.Zakleiłem
prawą klapę na stałe-tylko jedna będzie uchylona.Robię model z widocznym lewym silnikiem i nowymi klapkami serwisowymi -te przed komorą
uzbrojenia, do wlewu paliwa są u mnie zrobione jako oddzielna zdetalizowana część, którą można zamontować lub ukazać
po "odkręceniu", resztę klapek (bo Trumpeter ma je totalnie schrzanione)- dokleiłem we właściwym miejscu na stałe.Zatrzaski klap mam jeszcze z blaszek Wojtkowych
od Fw 190 D,są takie same jak w Me 262
Modelarza poznać po tym jak kończy ,a nie zaczyna
Obrazek
Avatar użytkownika
Aleksander011
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2007, 12:02
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp

Re: Me 262 A-1a, 1:32 Trumpeter

Postprzez Kuba P. » czwartek, 12 lutego 2009, 10:45

Muzealne olej. Ja widziałem nawet pociętego Schwalbe :mrgreen:
Co do rozpórek w kolorze stali - kojarzysz jakiś element konstrukcyjny niemieckiego samolotu, co do którego wiadomo że jest stalowy, żeby był zostawiony bez zabezpieczenia? Goły, niepomalowany?

Poza tym komora nie ma farby, czyli jest niepomalowana ale rozpórki są do niej montowane, czemu mają być też niepomalowane?
Ja bym je zrobił RLM 02, będę się upierał :D

Co jeszcze w Schwalbe było stalowe: nosek kadłuba, widziałeś gdzieś niepomalowany? Wstawki w wannie kabiny od spodu - też na 500200 są pomalowane na 02, założę się że są stalowe. Coś jeszcze?

A jak przy drewnianych elementach jesteśmy, coś wiemy więcej o drewnianych pokrywach podwozia głównego?
:mrgreen:
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości