przez Adas' » środa, 8 stycznia 2014, 20:55
Pytam sie.
Kolego Siara Siarzewski,
Z czystej ciekawosci, bo zakladam ze skoro dostanie palto na chlodnice to bedzie zima i boki maski beda na swoim miejscu, a co za tym idzie silnika nie bedzie widac, ale ze kazdy tak maluje to padlo akurat na ciebie mi odpowiadac.
Kazdy z tych Sdkafzów ma poprzecierana metalizerem pokrywe zaworow, a czasem caly silnik, z czego ona byla? Alu? A sam silnik? Przeca czyms musial byc pomalowany blok, a ze to nie sportowe auta to nie wiedzial bym dlaczego nie malowali by wszystkiego na raz.
Teraz tak, jezeli te pokrywy byly z alu to moze, ewentualnie by sie tak poprrzecieraly, ale jak byly z metalu, to chyba raczej nie. Jak widze silnik mojego przedwojennego grata to jest najwyzej przetarty na kolach pasowych, reszta jest co prawda obita do golego metalu, ale raczej dlatego ze farba poodpadala,pod spodem widac zelazo, bardzo ciemne, raczej sie nie blyszczy, zero rdzy, o ile te dekle byly z normalnej tloczonej blachy to by zardzewialy gdzie odpadla farba, ale nie wytarly by sie na glanc za Chiny ludowe...
Jak ja bym mial robic jeszcze raz to psiknal bym czarnym, popolerowal wystajace detale poobijal olowkiem, i usmarowal smarem i juz...
Ale pytam z ciekawosci, bo jak pisze, kazdy tak robi, i ja szalalem metalizerem na silnikach...