Gienek napisał(a):Jeszcze ja się wepcham z nieco trywialnym wpisem zahaczającym o impertynencję – wszystko dla dobra Thunderbolta
czyli małe veto na urban legend Kuby.
Uszanowanie i ukłon dla Miłego Kolegi

Na wstępie karygodnie wtrącę, że jakkolwiek Razorback jest estetycznie dla mnie obojętny to wersje Thunderbolta z osłoną kroplową doceniam, na dowód czego kupiłem lata temu model wersji M.
Niemniej muszę tonem sarkastyczno-kpiącym obwieścić co następuje:
- Niemcy mają myśliwiec z silnikiem gwiazdowym, my też musimy mieć!
- Ale Niemcy mają ten silnik malutki a my mamy taki wielgachny jak stodoła!
- Zrobić większy samolot żeby upakować w nim silnik!
- Niemcy mają dwubiegowy Kompressor i Fulltotalautomatischmotorbedienungsgerat!
- Nie ważne, zrobić TURBO przez cały samolot, tuning po kowbojsku!
- Niemcy mają cztery 2cm działka i dwa karabiny maszynowe!
- Nie ważne, działek nie mamy, wstawcie tyle półcalówek ile się zmieści bez złamania skrzydeł!
- Niemiecki samolot jest bardzo szybki!
- Nie ważne, nasz będzie latał z górki!
- Niemiecki samolot jest bardzo zwrotny!
- Nie ważne, mamy turbo jak z lokomotywy spalinowej, osiem półcalówek, latamy z górki i jak wylądujemy to o nas śpiewają pieśni i czekają aż po pilocie wysiądzie załoga i cycata stewardessa!
I tak to w tonie lekkim, piątkowym, życząc miłego wieczoru uknułem kolejną anegdotkę o P-47

A tak poważnie - wspaniały samolot, może już nie mówiąc o tym jaki jest wielki warto powiedzieć, że wielu mniej fartownym pilotom uratował dupę jak trafili na cwanego Niemca w prościutkim 109 z 30mm działkiem za silnikiem.