Oba samoloty powróciły do bazy mimo dość poważnych uszkodzeń(!). Należały one do VFC-12 która to jednostka symuluje wrogów w starciach szkolnych dla innych. Obie maszyny uznano jednak za zbyt uszkodzone aby podjąć ich się naprawy. "Pustynny" (162475) został zezłomowany, a drugi "rosyjski" (162456) powierzchownie naprawiony i ustawiony jako pomnik.
A teraz zdjęcia...



Teks z którego czerpałem info to artykuł zamieszczony w aeroplanie 2/05 "Hornety w opałach" napisany przez Marcina Przeworowskiego, a zdjęcia znalezione w internecie
A teraz sedno sprawy: Czy ktoś może ma więcej zdjęć tego horneta bez dzioby lub chociaż innych w takim malowanku ?



