Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez greatgonzo » czwartek, 26 marca 2009, 23:45

Dzięki, postaram się zapamiętać. Nie zmienia to faktu, że trzeba było zrobić odwrotnie. Czasem trzeba myśleć!
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Reklama

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez bartek piękoś » niedziela, 29 marca 2009, 19:12

wojtek_fajga napisał(a):On zazwyczaj rozwiązuje problemy z kryciem białym na ciemnym...

To prawda, że zazwyczaj... U mnie nie rozwiązał, a sprawa dotyczyła żółtych pasów wzdłuż krawędzi natarcia Spita.
Prześwitywał RAF Dark Green, więc poszedł Mr. White, którym tylko kryłem błąd w planowaniu :oops: .
Ostatecznie wyszło grubo, po prostu nieładnie.
Dla mnie sprawa jest prosta: następnym razem trzeba po prostu lepiej planować poszczególne etapy malowania ;o)
Może najpierw malować jasne i maskować, a potem cała reszta, tak jak napisał Gonzo?
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez greatgonzo » poniedziałek, 30 marca 2009, 00:35

Tu akurat napisałem dokadnie odwrotnie. Tak jak mówisz napisał Gienek. :lol:
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez PiotrS » poniedziałek, 30 marca 2009, 08:46

Gienek, pytanie za 54 pkt - jak pomalujesz owiewkę od wewnątrz? I wewnętrzne części klap? Tak, to oznacza, że wyciągnąłem swojego badziewiaka z szafy ;o)
Pozdrawiam
Piotrek Surma
Na warsztacie F4F-3 Hobbyboss 1/48
Avatar użytkownika
PiotrS
 
Posty: 337
Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 15:56
Lokalizacja: (prawie) Warszawa

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez Gienek » poniedziałek, 30 marca 2009, 13:53

54? kuszące ;o)
Ramy od wewnątrz pomaluję w kolorze wnętrza. W moim wypadku Aotake Iro (klapy od wewnątrz jak i wnęki klap również - chociaż mocno zastanawiam się nad "aluminium").
Podziękuj szafie gorąco w moim imieniu ;o)
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez PiotrS » poniedziałek, 30 marca 2009, 15:11

Gienek napisał(a):Ramy od wewnątrz pomaluję w kolorze wnętrza. W moim wypadku Aotake Iro (klapy od wewnątrz jak i wnęki klap również - chociaż mocno zastanawiam się nad "aluminium").


Nie jesteś pewien więc nie należy się aż 54 pkt :) Mój też będzie Aotake Iro i rama owiewki w tym kolorze wydaje się logiczna natomiast co do klap to nie widzę tutaj sensu. Prawie wszystkie modele w necie są tak pomalowane ale przypuszczam że ze względu na walory estetyczne. Jaki byłby sens zabezpieczania antykorozyjnego klap od 'środka' i zostawienie gołych blach z zewnątrz? Niestety oprócz argumentów zdroworozsądkowych nie mam żadnych innych bo historycznej fotki zaparkowanego Oscara z opuszczonymi klapami nie mam chyba ani jednej, a przynajmniej takiej na której coś byłoby widać.

P.S. Jak wyszlifowałem wszystkie koła w KW i zobaczyłem ile jeszcze mnie czeka przy gąsienicach to przypomniałem sobie czemu sklejanie samolotów jest takie fajne :)
Pozdrawiam
Piotrek Surma
Na warsztacie F4F-3 Hobbyboss 1/48
Avatar użytkownika
PiotrS
 
Posty: 337
Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 15:56
Lokalizacja: (prawie) Warszawa

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez Gienek » poniedziałek, 30 marca 2009, 17:43

PiotrS napisał(a):Jaki byłby sens zabezpieczania antykorozyjnego klap od 'środka' i zostawienie gołych blach z zewnątrz?

To akurat nie argument. Na tej zasadzie nie powinny być zabezpieczone osłony goleni (podwozia) od wewnątrz a są!
Na odrestaurowanych różnie bywa - klapy od wewnątrz z kolorem kamuflażu (zielony) lub srebrne.
Nie posiadając dowodów raczej teoretycznie rozpatrując to komory klap Aotake (wnęki, konstrukcja wewnętrzna) a same klapy aluminiowy.
PiotrS napisał(a):sklejanie samolotów jest takie fajne
baaardzo ;o)
A co powiesz na 59 puntów dla mnie?
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez PiotrS » wtorek, 31 marca 2009, 18:59

Gienek napisał(a):To akurat nie argument. Na tej zasadzie nie powinny być zabezpieczone osłony goleni (podwozia) od wewnątrz a są!


Tyz prowda, jak mawiali starożytni indianie. Na logikę tematu się nie ugryzie, z resztą gdyby Japończycy kierowali się logiką to połowy pacyficznych samolotów byśmy nie mieli okazji skleić bo ich historia zakończyłaby się krótkim zdaniem 'prototyp oblatany pod koniec 43r, produkcji seryjnej nie podjęto z powodu kapitulacji Japonii'
Maluj Waść szybciej to nie będę musiał się pytać tylko zgapię :D Punkty się nie należą chyba że masz jakieś dowody fotograficzne...
Pozdrawiam
Piotrek Surma
Na warsztacie F4F-3 Hobbyboss 1/48
Avatar użytkownika
PiotrS
 
Posty: 337
Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 15:56
Lokalizacja: (prawie) Warszawa

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez Gienek » czwartek, 9 kwietnia 2009, 08:25

Bardzo mocno zastanawia mnie pewna sprawa. Otóż panel nad tablicą w kokpicie malowany była na czarno. To jasne - farba przeciwodblaskowa.
Logicznym wydawałoby się pomalowanie w identyczny sposób części za fotelem (pod odsuwaną limuzyną osłony / owiewką kabiny).
Jednak w wielu profilach, kolorówkach ten rejon przedstawiany bywa niekoniecznie czarny. W restaurowanych Hayabusach bywa np. w kolorze kamuflażu. Znaleźć można oryginalne czarno białe zdjęcia w których też wątpliwy jest czarny.
Być może fabrycznie nakładano kamuflaż lub w przypadku niemalowanych ten rejon fabrycznie zabezpieczony był kolorem kokpitu?
Zapewne późniejsze dojście do przemalowania nie byłoby łatwe.
Co o tym sądzą koledzy? (czyli np. w srebrnych Hayabusach za fotelem Aotake Iro).

Aby nie pisać po próżnicy ;o) wklejam parę zdjęć z moich prac.
Jak widać poniżej to niestety ostatnimi czasy niewiele się wydarzyło :evil:
(natomiast trwają mało spektakularne prace przynitowywania powierzchni zewnętrznych modelu - Pan Surfacer ujawnił, ze nitowadło się zużyło i nity wyszły nieco kwadratowe. Wszystkie ręcznie poprawiam. Będzie coś z 8 tyś. :twisted: ).
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez Gujos » czwartek, 9 kwietnia 2009, 09:18

Piękna robota, zwłaszcza fotel.
Co do pasa za kabiną to nie ma reguł, wydaje mi się że w niektórych przypadkach, pas malowany był na zewnątrz owiewki, po jej zasunięciu.
Pozdrawiam
Poszukuję fotki/rysunku ściany ogniowej KI-84.
Avatar użytkownika
Gujos
 
Posty: 645
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 11:01
Lokalizacja: W-wa

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez Gienek » czwartek, 9 kwietnia 2009, 09:50

Gujos napisał(a):pas malowany był na zewnątrz owiewki

O właśnie! O to chodzi.
Powierzchnię na górze kadłuba ustanowioną przez dwa położenia owiewki - zamknięta / otwarta pomaluję na czarno (czyli przy zamkniętej limuzynie - obszar za nią).
Rejon pod powieką znajdującą się w pozycji zamkniętej wraz z zagłówkiem albo na czarno albo na Aotake Iro.
Ot, dylemat.
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez bartek piękoś » czwartek, 9 kwietnia 2009, 20:26

PiotrS napisał(a):Wszystkie ręcznie poprawiam. Będzie coś z 8 tyś. :twisted: ).

Każdy pasjonat jakiego spotykam na tym forum pewnie ma trochę szaleństwa w (przekrwionych) oczach! :mrgreen:
Pozdrawiam świątecznie i kibicuję dalej! :)
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez Gienek » czwartek, 9 kwietnia 2009, 22:05

A prawda jest zupełnie inna. Po szaleństwie dnia zawodowego ręczne kłucie igłą (w tym wypadku iniekcyjna 0,25) to dopiero można sobie wyłączyć jednostkę centralną w dyńce :P
To skopane nitowanie wyglądało po podkładzie tak:
Obrazek

A tu już poprawiane:
Obrazek
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez PiotrS » piątek, 10 kwietnia 2009, 08:14

Nie chciałbym Cię drażnić, zwłaszcza przed świętami ale czy te nowe nity nie są ciut grubawe? Wyglądają jak z hobbybossowego avengera. Mam nadzieję że znikną troche pod farbą.

Gienek napisał(a):Powierzchnię na górze kadłuba ustanowioną przez dwa położenia owiewki - zamknięta / otwarta pomaluję na czarno (czyli przy zamkniętej limuzynie - obszar za nią).
Rejon pod powieką znajdującą się w pozycji zamkniętej wraz z zagłówkiem albo na czarno albo na Aotake Iro.
Ot, dylemat.

Też się nad tym zastanawiałem ale nie znalazłem wyraźnego zdjęcia które przy odsuniętej limuzynie pokazywałoby wyraźne przejście kolorów. Różnica między Aotake Iro i czarnym powinna być widoczna.
Pozdrawiam
Piotrek Surma
Na warsztacie F4F-3 Hobbyboss 1/48
Avatar użytkownika
PiotrS
 
Posty: 337
Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 15:56
Lokalizacja: (prawie) Warszawa

Re: Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

Postprzez Gienek » piątek, 10 kwietnia 2009, 08:59

PiotrS napisał(a):Nie chciałbym Cię drażnić

Nic a nic ;o) Popatrz na oryginalne nitowanie:
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości