Kolega mnie właśnie namówił, żebym się zapisał na to forum. Tytułem wstępu powiem, że zacząłem się bawić w modelarstwo ze trzy lata temu. Wciągnęła mnie córka (wtedy lat 8) prosząc, żebyśmy coś razem pomalowali. Razem zrobiliśmy ze 4 samoloty, potem jej już się znudziło, a ja zacząłem sklejać dla zabawy/hobby. Najbardziej lubię skalę 1:48, ale mam też za sobą kilka samolotów 1:32.
W ostatni weekend miałem trochę więcej czasu i udało mi się zrobić (wczoraj skończyłem) Tygrysa firmy AVF w skali 1:48. Wersja wczesna, malowanie Kursk. Czołg w wersji out of the box.




